Jest jednym z moich ulubionych, dlatego serduszko w mojej ocenie. Nie rozumiem zarzutów niektórych osób, że film naiwny, że coś tam im nie pasuje. Przecież to si-fi. To nie jest film dokumentalny BBC. Zresztą lata temu na Discovery był program, w którym poruszana była podobna teoria i wypowiadali się na jej temat znani naukowcy specjaliści w tematach związanych z kulturą egipską. Nie tylko więc filmowców ponosi fantazja :) A może tak było naprawdę ;)
Wczoraj go obejrzałem po latach i rzeczywiście jest naiwny. "Znalazłem go... Znalazłem siódmy symbol!" Trochę to było bez sensu. Tak samo to, że Daniel jednego dnia się nauczył nowego języka. Chociaż podobno nauczył się tylko wymowy. Ale film i tak jest uroczy. Jak Gwiezdne Wojny - kto je widział za młodu, ten się do nich przywiąże.
Właśnie, ten film to przygodówka w konwencji SF i nie ma się co w nim doszukiwać realizmów , prawdopodobieństw czy głębszego sensu. Przecież to tylko tania rozrywka dla mas i pod tym względem spełnia swoją rolę. Przyjemnie się oglądało się , troszkę przypomina przygody Indiana Jones albo Mumię , daję mu 7/10