Mi osobiście film się podobał. Hmmm... To święto ma specyficzny klimat, my żyjąc w "katolickim" kraju gdzie kościół broni się rękami i nogami przed tym zwyczajem nie rozumiemy tego święta. Muzyka daje w tym filmie wywołuje u mnie ciarki na plecach. Pomysł na scenariusz też ciekawy, efekty spec. ciekawe:). Chociaż szkoda że film nie nazywa się np. Hallowitch:) bo Halloween to jednak Michael Mayers