Tak złego filmu dawno nie widziałem... montaż, zdjęcia, reżyseria i gra samego Michela Myersa to po prostu porażka! Nie oglądałem innych części, które może są lepsze i mam taką nadzieję, bo to co zobaczyłem nie było warte 7 czy nawet już teraz 8 części. Podczas kolejnych wejść tego typa śmiałem się coraz bardziej. Żałosna gra tego aktora... Fabuła---> nie wytrzymam, nie klei się jakoś, zero jakiegoś dobrego klimatu, niech mi ktos wytłumaczy dlaczego nie mógł wejść do innego domu niż swojego, bo jak już napisałem to moja pierwsza część tej serii, i mam nadzieję, że jest to ta najgorsza. Film śmieszny i żałosny, a nie straszny z dobrym klimatem. Ale nie dziwie sie, nie ma dobrych horrorów, owszem są takie z dobrym klimatem, np. Lśnienie leciało trochę wcześniej na TVN Siedem, dobry klimat, ale straszny już niestety nie... PzDr 4All
O którym domie mowa ??? Niech mnie ktoś oświeci, bo nie zrozumiałem pierwszego komentarza a prawdopodobnie będę znał odpowiedź...?
Użytkownik chrixer napisał bardzo nieskładny komentarz. Jeżeli chodzi o jego dom to odpowiedź jest prosta - przecież mieszkała tam rodzina Strode'ów. Wszedł tam dopiero jak wszystkich powybijał.
montaż jest rzeczywiście, karygodny, zdjęcia i reżyseria też słabe, ale George Wilbur znacznie się poprawił, jeżeli chodzi o grę Myersa. Obejrzyj sobie czwórkę, będziesz wiedział o czym mówię :)
Poczytaj sobie jakie głupoty na forum Halloween (2007) wypisuje antygod. Normalnie żenada, aż mnie krew zalewa.
tak, czytałem te jego anielskie wypociny. wnioskuję, że antygod wreszcie doczekał się horroru z mordercą jako prawdziwą maszyną do zabijania, gdzie jest tylko krew, flaki i mózg na ścianie. a oczywiście wszyscy wiemy, że nie w ten sposób horrory powstawały a w szczególności - Halloween Carpentera. teraz się nie dziwię, czemu mu się oryginał nie podobał.
Ceglas nie tylko Ciebie krew zalewa! Już nie mogę czytać tego tematu. Obejrzał kilka tys. horrorów , a nowemu Halloween daje 10/10:D:D:D wszak gusta są różne:D
Oczywiście, że tak. Masz absolutną rację. Jednak trzeba stwiedrdzić, że jeszcze nie powstał film, ktory wszystkim by dogodził. Ja go trochę rozumiem, ale się z nim nie zgadzam. Jednak jego twierdzenia, że "Halloween" Johna Carpentera to nie slasher tylko został podciągnięty pod ten gatunek to już czysta przesada. Pozdrawiam.