PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118564}
6,5 65 tys. ocen
6,5 10 1 65290
5,9 29 krytyków
Happy Feet: Tupot małych stóp
powrót do forum filmu Happy Feet: Tupot małych stóp

Nie chodzi mi nawet o efekty wizualne, typ narracji czy muzykę, ale brakuje tej historii kręgosłupa. Dla mojego syna było to za dlugie, dla mnie miejscami nudne. Nie przekonuje mnie zakończenie, Mamble plynie przez ocean parę minut,zostaje uwięźiony, wypuszczony na wolność i ratuje swoich kolegów w kilka sekund. Między czasie jego przyjaciółka dorobiła sie gromadki dzieci z innym,co już jest minusem. W końcu myślałem, że będą jednak razem. Całość broni tylko świetna animacja,zapiera dech w klacie, to fakt...Mam wrażenie, że reżyser skupil msię na stworzeniu milionów pingwinów na ekranie w 3D niż na dobrym scenariuszu.
Summa summarum,pięć na dziesięć.

ocenił(a) film na 7
TURSKI

Zgadzam się w zupełności, efekty wizualne są naprawdę genialne, muzyce też nie można nic zarzucić! tylko niestety jedynym minusem jest to że film jest nudny (przynajmniej dla mnie)nie wiem, a może poprostu wyrosłem z takich bajek ?? chociaż wcześniej oglądałem : Gnijąca panne młodą i madagaskar i dużo bardziej mi się podbały :) jak dla mnie 6/10

ocenił(a) film na 9
TURSKI

Co do epilogu, masz rację, jest zbyt krótki, do tego podany tak szybko, że można się pogubić.
"Między czasie jego przyjaciółka dorobiła sie gromadki dzieci z innym".
Przecież na końcu jego przyjaciółka tłumaczy że jest tylko nauczycielką i że nie usłyszała jescze odpowiedniej piosenki(tzn. nie znalazła sobie żadnego pingwina).
Odnośnie scenariusza, wydaje mi się ciekawy i orginalny, choć z początku wydawał mi się conajmniej nudny.
Happy Feet może nie jest śmieszne, ale to chyba nawet i lepiej bo film traktuje raczej o poważnych problemach.
Sądzę iż film jest unikalną perełką w dzisiejszych czasach, kiedy to filmy animowane robione są zazwyczaj w stylu shreka(czili tak aby było śmiesznie).

jack_black3

Popieram w całej rozciągłości. Powoli staje się nudnym oglądanie ciągle tego samego, gdzie jedyną różnicą są tylko postacie. Nareszcie jakaś ciekawa animacja z naprawdę mądrym i niebanalnym przesłaniem, nie tym jak ktoś wcześniej zauważył "odtrącony bohater zrobił coś dla stada/rodziny" bo to w każdej dzisiejszej animacji jest eksploatowane do bólu i do znudzenia. Chodzi mi o zakończenie związane z ludźmi, którzy w całej swej ignorancji (żyję już na tym świecie jakiś czas i dalej nie wiem dlaczego) myślą, że mają jedynie oni prawo do tej planety. Na szczęście zakończenie rokuje jakieś nadzieje, przynajmniej w filmie, a jeśli chociaż dzieciom coś z tego pozostanie w głowach/sercach tylko się cieszyć.

jack_black3

Przepraszam za podwójny post ale zapomniałem coś dopisać. Na uwagę zasługuje również genialna ścieżka dźwiękowa, dawno nie słyszałem w filmie tulu świetnych piosenek. Uważny widz zauważy, że w niektórych dialogach (zwłaszcza podczas zalotów) pojawiają się również krótkie fragmenty innych, czasami dosłownie jeden, dwa wersy ale za to bardzo charakterystyczne.

Małe pingwiny są pocieszne, a Ramon i jego ekipa są powalający.

TURSKI

ehym.. oglądnęłeś ten film czy tylko spoglądałeś? Wyb acz to pytanie, ale Gloria nie była matką tych dzieci, powiedziala to od razu praktycznie po pytaniu :)
Mi film sie bardzo podobał, moze nie tyle co przez fabułe,bo taka fabuła występuje w wielu filmach ale chodzi mi tutaj o muzykę, ludzie musicale, a ta chociaz częścią do tego nawiązywała, muzyka wspaniale zaprezentowana :)

ocenił(a) film na 10
TURSKI

a mi sie bardzo podobal:D 3 razy w kinie, 7 razy na kompie w wersji englisz i czekam az sie pojawi z dubbingiem :D POLECAM!