co wy tak za tymi animowankami. shrek wam w głowie poprzewracal ludzie. to sa fajne filmy dla dzieci i nic poza tym.
kolega chyba nie oglądał tego filmu, bo jednak z tym, że film jest zdecydowanie dla dzieci to ciężko akurat się zgodzić. jeśli zaś chodzi o te "animowanki" to myślę, że niewiele można poradzić na fakt, iż takie bajki robione komputerowo, które coraz bardziej przypominają rzeczywistość, mają branie i ludziom bardziej się podobają niż te standardowe kreskówki.
No i co że dla dzieci. Do tej pory chętnie sobie w akademiku Gumisie oglądam, albo Królika Bugsa. I co? Źle??? Nie maja prawa mi się podobać. Nie tylko dzieci lubią bajki dla dzieci :P
a ja lubie bajki dla dzieci a;e trez bajki dla doroslych takie jak np filmy lyncha . a na gumisie zlego slowa nie powiem.
nie pisz, że shrek poprzewracał ludziom w głowach bo mi shrek sie nie podobał a happy feet to zupełnie co innego...
W sumie zgodzę się z przedmówcami, nie widziałeś filmu a go krytykujesz, forma w jakiej zrobiony jest ten film jest bardzo różna od shreka, zaawansowana technologia animacji (jak porusza się opierzenie zwłaszcza Mambo, czy efekty z wodą) Synchronizacja dźwięku z animacją doprowadzona do perfekcji. Nie banalna fabuła, której małe dzieci nie zrozumieją, a dorośli niestety nie wszyscy. Film który daje do myślenia to dobry film :)