Jakiś Harry Potter (zapewne wielbiciel miernoty Miike) sprawił, że mój poprzedni wpis zniknął. Brzmiał on: "Ja pierniczę, ale gniot". Jeśli wpis był niezgodny z regulaminem proszę go zablokować, tak jak np. wpis kolegi "iron_man" poniżej, a nie udawać, że wpisu w ogóle nie było, bo inaczej jest to ideologiczna...
Wszystko wskazuje na to, że tak... Moje pytanie więc brzmi: po co to? Po co kręcić tę samą historię? Po co "poprawiać" genialny film? Jakie są szanse na przebicie oryginału? Jak dla mnie żadne... Dziwna sprawa.
Widziałem oba filmy i sądzę, że oba są na wysokim poziomie. Starsza wersja ma oczywiście swój urok i jest lepsza pod tym względem, że to oryginał. Nowy film to po prostu powtórzenie tej samej historii z wykorzystaniem obecnych aktorów i nowoczesnych technik. Dla mnie to klasyczna pozycja, podchodząca nieco krytycznie...
więcejTen Kageyu z konsekwencją psychopaty powołuje się na honor. Poniekąd się z tym zgadzam: dane słowo powinno być wiążące. Zwłaszcza w naszej epoce składania deklaracji bez pokrycia ma to wartość szczególną etc, itd. Ale niech mi ktoś raczy wyjaśnić: czy "pinisiont" paru samurajów na jednego w kulturze XVII - wiecznej...