Ten Kageyu z konsekwencją psychopaty powołuje się na honor. Poniekąd się z tym zgadzam: dane słowo powinno być wiążące. Zwłaszcza w naszej epoce składania deklaracji bez pokrycia ma to wartość szczególną etc, itd. Ale niech mi ktoś raczy wyjaśnić: czy "pinisiont" paru samurajów na jednego w kulturze XVII - wiecznej Japonii było honorową walką?