A ja nie rozumiem zachwytu vanessa.. Nie podoba mi sie ona w ogole. nie jest znakomita aktorka, dziwnie buduje postac (przynajmnie w heartberaker) i nie przekonuje mnie do niej. jest sztywna, wymuszona i pretensjonalna. poza tym jej uroda.. bardzo watpliwa i specyficzne - rowniez nie w moim guscie.
pomain nieco bardziej naturalny i ciekawy, ale tez bez szalu. mocno naciagana postac, a cala fabula.. bardzo przecietna i "zwyczajna". film mnie zawiodl.
dobra scena to ta kiedy jechali autem, a za nimi wspolnicy alexa i wlaczyli radio, w ktorym leciala ta piosenka, ktora on zaczal nucic a potem ona udajac, ze tego nie robi i odwracajac glowe w druga strpne. to wyszlo i naturalnie i bardzo fajnie.

Masz rację, że każdy ma prawo do własnego zdania. Ale wybacz nie można oceniac umiejętności aktorskich po obejrzeniu tylko jednego filmu z aktorką, czy aktorem.
Mówisz, że dziwnie buduje postac i jest sztywna, wymuszona i pretensjonalna - i właśnie opisałeś charakter Juliette, czyli głównej bohaterki filmu. Juliette jest właśnie taką dziewczyną i tak odtwarza ją Vanessa.
Napewno nie widziałeś takich filmów z nią jak "Dziewczyna na moście", czy "Elisa". To w tych filmach Vanessa pokazuje swój talent.
A podobac nie musi ci się wcale. Przecież nie wychodzisz za nią zamąż.