Lepiej bym tego nie ujął.
Mimo, że jestem zawiedziony wystawiłem dość wysoką notę 6/10 (parę plusów się znalazło, wśród nich wymienieni przez Ciebie Tydeus i Amifaraos). Niestety ten film jest za 'lekki'. Poza jakimiś momentami (zazwyczaj związanymi z walką) nie czuć klimatu prozy Howarda. Jak słusznie prawisz film jest takim oszustwem, w którym, poza początkiem, za grosz nie uświadczysz fantasy. W dodatku widać, że to wszystko zrealizowane jest na nowo-modę, gdzie 'wymuskanie' i CGI górą. Ale najbardziej rozbroił mnie scenariusz i linie dialogowe...Zaprawdę, gdyby nie drużyna Rocka, widoki i niektóre walki, chyba nie wytrwałbym do końca. Być może przemyślę jeszcze ocenę, bo 6/10 to chyba za wysoka nota dla tego blockbustera.
Ave:)

Schwarzenegger, Stalone i charyzma... serio?

Zwiastun filmowy obiecywał, że to będzie film fantasy a dostaliśmy to co zwykle czyli naparzankę.

Wręcz przeciwnie film bardzo dobry i cieszy mnie że odeszli od konwencji fantasy bo na szczęście nie powstał kolejny potworek z serii "Starcie tytanów" albo "Immortals" z kłującymi efektami CGI i głupią fabułą, że aż oczy i zęby bolą. A tak mamy filmu ukazujący prawdę na temat wszelkich mitów i legend które narosły wokół Herkulesa i to się sprawdziło.
A co do trailera to doskonały przykład JAK powinno się ROBIĆ TRAILERY, ponieważ nie zdradził ani grama fabuły co jest nagminnym grzechem wszelkich zapowiedzi filmowych...
Wielka szkoda że nie patrzysz na to z tej strony...

Zwiastun to nic innego jak reklama produktu, jakim jest film. A każda fałszywa reklama jest zła, bez wyjątków. Trailer nie musi zdradzać istotnych szczegółów fabuły, aby przedstawić film. Zwiastuny ostatnich Gwiezdnych Wojen wyjawiały jeszcze mniej szczegółów dotyczących fabuły, ale po ich obejrzeniu widzowie wiedzieli na co się na stawiać - na klimat rodem ze starej trylogii, przygody, bitwy, walkę dobra ze złem. Tutaj, zapowiadano inny film, niż ostatecznie otrzymaliśmy. To żadna "niespodzianka", tylko zwykłe oszustwo.

Film w sam sobie nie ma nic w zamian do zaoferowania. Zamiast sztampowego, efekciarskiego filmu przygodowego-fantasy, otrzymaliśmy równie sztampowy, efekciarski film przygodowy-bez zapowiadanego fantasy.

"kłującymi efektami CGI i głupią fabułą" - przecież tutaj CGI też kuło oczy, a fabuła był równie głupia i sztampowa. Banda najemników zostaje wynajęta przez króla, który okazuje się zły i na końcu trzeba go pokonać + plus wątek zemsty na drugim planie. Tak wg ciebie wygląda niesztampowa fabuła?

"A tak mamy filmu ukazujący prawdę" - mam rozumieć, że to jakiś dramat historyczny? Hercules to zwykły akcyjniak z Dwyanem Johnssonem w scenerii kina sandałowego. Widowisko równie głupie, kiczowate i przewidywalne co Starcie Tytanów.

Powiedz mi po jakim względem trailer Cię oszukał, chciałeś zobaczyć jak The Rock walczy z potworkami - zobaczyłeś bo były potworki, jak The Rock walczy w zbroi ze skóry lwa w wielkiej bitwie z dzikimi plemionami -- zobaczyłeś były 2 bitwy jak również było trochę starogreckiej architektury jak i był klimat tamtego świata.
To nie film trailer oszukuje tylko po prostu film nie spełnił Twoich oczekiwań, dostaliśmy dobry film przygodowy trochę psełdohistoryczny ale porządnie zrealizowany z dobrą fabułą.
No właśnie sztampowa fabuła, o wszystkich filmach do szerszej widowni można powiedzieć że jest prosta i głupia a szczególnie Przebudzenie mocy czy ostatnio Wojenki Marvel/DC, więdz naprawdę nie mam pojęcie czego się spodziewałeś zamiast prostego kina "sandaowego" Dramatu historycznego z fabułą zawiłą jak Dawida Lynch-a z profilami psychologicznymi bohaterów na miarę Trylogii Sienkiewicza czy dzieł Freuda?
Podaj mi kilka tytułów blockbusterów z ostatnich lat z wybitnie dobrą fabułą bo jestem bardzo tego ciekaw...

Powiedz mi od początku wiedziałeś że stary król to zły król, to było bardzo dobry zwrot akcji bo sądziłem że to będzie film z serii generał robi znowu w jajo starego pryka albo coś w tym stylu...
Jak idziesz na widowisko jak Starcie tytanów powinieneś z góry założyć że efekty będą kuły w oczy bo SĄ sztuczne i generowane komputerowo i takie mają być naprawdę nie wiem czego można innego spodziewać -- teatralnych zasłonek????

Zwiastuny oszukiwały na tej zasadzie, że na ich pierwszym planie były walki z powtorami, a w praktyce stanowią jedynie krótki epizod. Sceny z potworami zajmowały większość zwiastunu, sugerując, że będą zajmowały kluczową rolę w samym filmie.
"film nie spełnił Twoich oczekiwań" - zgadza się, a oczekiwania biorą się z zapowiedzi filmu :)

Najpierw piszesz, że fabuła jest dobra, ale po chwili sam przyznajesz, że jest sztampowa. Sztampowa dobra fabuła? To się wyklucza.

Przykłady bardziej oryginalnych, skomplikowanych i mniej banalnych blockbuterów? Filmy Nolana, jak Incepcja (podróże między snami, pytanie o to, co jest prawdą, a co snem), czy Mroczny Rycerz (konflikt ideologii, symbolika postaci, pytania o etyczność działań Batmana) Watchmen (antyteza superbohaterów, jak bohaterowie rodem z komiksów funkcjonowali by w prawdziwym świecie) Zacka Snydera, albo Matrix Wachowskich (przynajmniej pierwsza część, pytania np o to, jaka jest granica między prawdą, a fikcją). Już nawet druga i trzecia część Kapitana Ameryki były bardziej złożone i poruszały poważniejsze problemy (konflikt ideologii, pytania o granice między bezpieczeństwem a zniewoleniem, o etyczność działań superbohaterów).

Zaskoczył cię twist fabularny z królem? A czy zdziwił cię twist, w którym Harcules poznaje prawdę o śmierci swojej rodziny?

Wybacz szczerość ale jesteś naiwny jeśli chodzi o powiązania między trailerami a filmem, ja ich nie oglądam bo albo za dużo zdradzają albo za mało jak tutaj, czy porównywanie film z jego reklamówką sprawia Ci przyjemność, ogląda się film i to on jest finalnym produktem. Czyli co oglądasz reklamę Macdonald albo jakiegoś jogurtu a po zakupie czujesz się oszukany że nie było to smaczny produkt tak jak zapowiadano, to trochę dziecinne nastawienie...

Co do fabuły czepiasz się słówek, ale tak fabuła jest prosta i trochę sztampowa ale będę bronić ją tym że przez większość seansu miałem przeczucie że coś tu jest nie tak i ktoś będzie próbował kolokwialnie "wydymać" bohaterów i nie rozczarowałem się twistami fabularnymi wymienionymi przez Ciebie...

Wybacz szczerość, ale twoje zachowanie wcale nie jest dojrzalsze, jeżeli zacząłeś uderzać w moją osobę :) Zwiastuny służą do (a to niespodzianka) do oglądania. Kiedy w kinie wyświetlali zwiastun Herculesa, to miałem uciec z sali? Mają one wypromować film i odpowiednio nastawić widzów. Przykład Mc czy jogurtu są kiepskie, bo tutaj mówisz o samej jakości. Zwiastuny Herculesa nie zapowiadały dobrego filmu (chociaż same w sobie były niezłe), tylko filmu z inną historią z inaczej położonym akcentami. Jeżeli miałbym przytoczyć przykład, to porównałbym do reklamy sprzętu agd którego wygląd, czy funkcje nie pokrywają się z tymi z reklamy. Zwiastuny nastawiały na mroczną nawalankę z mitologicznymi potworami, a dostałem wesołą nawalankę z nudnym ludźmi :)

Fajnie, że fabuła ci się podoba, ale nie zmienia to faktu, że motyw ten powtarzał się nie raz w kinie akcji.

Nie staram się w ciebie w żaden sposób uderzać ale jeśli tak uważasz to trudno.
Twoje uderzanie w trailer rozśmiesza mnie bajecznie ponieważ wszystko co było w zapowiedziach było w filmie, to że reklama kłamie to leży już u postaw jej definicji, reklama ma kłamać a nawet przekłamywać prawdę aby nas zachęcić do kupienia produktu to czy w to uwierzysz zależy do widza.
Zauważ że kłócimy się o to że dałeś się nabrać jak dziecko i fakt że trailer/ reklama Cię oszukała...
Co do fabuły, to że kino akcji jeździ na tych samych motywach wiadomo od dawna, rzadko kino akcji opiera się na czymś innym niż zemsta bo to taki rodzaj kina, czasami lepiej jest to opowiedziane a czasami gorzej (tutaj gorzej), ale wiecznie tak samo.

Ja nabrałem się jak dziecko na zwiastun, a ty dałeś się jak dziecko zaskoczyć fabułą o której sam piszesz, że jest sztampowa, jeździ na tych samych motywach i jest opowiedziana gorzej :D

Sceny które pokazywali były faktycznie w filmie, ale w komplenie innym kontekście. Można oszukiwać, aby przyciągnąć uwagę odbiorców, ale nie jest to czyste zagranie :)

Odnoszę wrażenie, że tracisz nad sobą kontrolę, bo coraz mniej piszesz o filmie, a coraz częściej krytykujesz człowieka, który po prostu ma inne zdanie niż ty :) "Naiwny", "jak dziecko", "rośmiesza bajecznie" - to zwykłe drwiny i obelgi, które prędzej używają niezrównoważone nastolatki które chcą udowodnić swoją wyższość, niż ludzie którzy chcą po prostu wymienić się swoimi poglądami i podyskutować o filmie :)

"Tracisz kontrolę" "krytykujesz człowieka" Po prostu takimi łatwymi sposobami udaje mi się wciągnąć Cię w rozmowę i badam z kim mam do czynienia, z bardzo dobrym skutkiem ^^ ...

Wcześniej jakoś inaczej gadałeś, ale mimo to wciągnąłeś mnie w rozmowę :) Badasz? Wow, to jakiś eksperyment? A ja myślałem, że to portal o tematyce filmowej :P

Ojej... Oszukano mnie, myślałem że to portal o dotyczący książek i trailerów a nie filmów...

Przykro mi, że się rozczarowałeś ;_; Polecam lubimyczytać.pl

Widzisz, bo zwiastun kręcony był w konwencji opowieści Jolaosa. Miał Cię przekonać, że to film o półbogu, nie o człowieku, i to mu się udało. Zatem spełnił swoją rolę.

W kontekście filmów z Grecją w tle - bardzo dobry film. Jeden z lepszych w temacie. Niby zwykła bijatyka, a dobrze osadzona i z przesłaniem - próba zdefiniowania czym są mity i ile w nich prawdy. Wolę takie kino niż cgi z potworkami i bogami. Na minus końcówka, spodziewałem się jednak więcej, coś bardziej z polotem, a wyszło sztampowo. 

To chyba zaleta, że nie fantasy. Są tego miłośnicy, ale ja i moi znajomi rzygamy fantasy.