zgadzam się. Strasznie się tym zawiodłem. Liczyłem na dobre heroic fantasy chociaż w paru % podobne do Conana (starego) a dostałem gniot na granicy niby realizmu i mitologii. Film miał pewnie głębszy sens , że Legenda o Herkulesie to tak naprawdę legenda o współpracy ale trailer mnie oszukał. Żałuję, że byłem na tym w kinie.

To niby co Herkules robi przez cały film? Chodzi po miastach, uwodząc niewiasty?
Nie uświadczymy żadnego mitologicznego potwora? Żadnej walki? ... : o

Okazuje się, że potwory są zmyślone a tak naprawdę Herkules to zwykły człowiek. Więcej nie będę zdradzał. To co napisałem już wychodzi w pierwszych 10 minutach filmu.

Popieram. Liczyłem na jakieś konkretne walki epickie z potworami a tu dupa. Słabo.

Niestety, ale zgadzam się. Sam liczyłem, że film będzie bazował na 12 pracach Heraklesa i będziemy mogli oglądać w jaki sposób je wykonał. Szkoda, że znowu w trailerze pokazali większość najlepszych scen oraz że tak naprawdę w filmie nie ma żadnych fantastycznych stworów.

Jedyny fantastyczny stwór to Irina Shayk :P

AAAAAA, chyba każdy się naciął na trailerze. Ja osobiście po jego obejrzeniu tak się nakręciłem, że nie przeczytałem żadnych newsów co do fabuły.
I tak btw. to czułem się troszkę jakbym oglądał tą wersje tv ;p

Mimo wszystko bawiłem się nawet dobrze :)

Hahaha. Popieram. Wczoraj byłam w kinie i po pierwszych 5 minutach filmu stwierdziłam "no to zajebiście", bo wszystko na co czekałam (i miałam nadzieję, że się rozwinie) pojawiło się właśnie w tych pierwszych minutach :/
6 dałam tylko z sentymentu do The Rocka, gdyż uwielbiam gościa ;)