niby czasem przewidywalny a jednak... historia o ludziach. bo ludzie są tylko (i aż) ludźmi. jest humor, jest wzruszenie, jest psychologia. absurdalna sytuacja z której nie mozna się nie śmiac. ale tak po cichutku, bo to cichy i kameralny film. na mysl przychodzi "Straight Story" Lyncha. ale to nie przeszkadza. piątka z plusem. zostawcie Hollywood, przyjedzcie do Skandynawii :-)