Jak kręcono Psychozę, taki tytuł powinien mieć. Niczego szczególnego nie dowiadujemy sie o
tytułowym bohaterze. Poza niezłą kreacja Hopkinsa i scenografią film nic nie wnosi, praktycznie
szkoda czasu, przeciętny, bez specjalnych emocji. Dystrybutor dał ciała.