Czy ktoś wie, co on ma robić w "Hobbicie"? Będzie jakaś retrospekcja o zakładaniu Numenoru, czy jak? Przecież on w czasie trwania książki już od wieków nie żył.
Jak odpływa, to ma 131 lat. A czas między "Hobbitem" a "Władcą" zależy od tego, czy liczyć do rozpoczęcia książki, czy do końca. Akcja LOTR trwa w sumie 20 lat (książka).
Tak ale Froda dziadek też miał z 180 lat, Hobbici żyli b. długo heh więc możliwe, że Frodo już był, ja tak to sobie tłumaczę
O Bilbie jest powiedziane, że był to najdłużej żyjący hobbit (131 lat). Skąd wziąłeś to o dziadku, że miał 180?
Obejrzyj zwiastun, nie będziesz musiał wymyślać sobie wytłumaczeń. :)
Nie wiem też o co się czepiacie andrieja. On tu jest bardziej w temacie niż ci którzy z braku argumentów piszą "Żal mi cię" ^_^
Dokładnie, czytam, czytam i nie mogę sięnadziwić skąd się biorą takie głupki jak kamil czy adrian. Oni przeczą wszystkiemu co potwierdzili w regulaminie rejestrując się na stronie.
Regulamin od głupoty nie zwalnia a administrator strony głupoty u użytkowników nie weryfikuje. No i masz gotowe środowisku na forum przy tych 2 założeniach.
A jeśli komuś ktoś nie odpowiada, lepiej z taką osobą nie wdawać się w dyskusję. Ja sobie odpuściłem, szkoda czasu.
Skoro użytkownik mareczekp2 uważa że ja wypisuje głupoty to zaraz powie że użytkownicy obleh czy khazad7_2 to trolle i spamerzy bo tyle tematów zakładają itd. Zastanów się człowieku który zawsze mówi z sensem (choć nikt nigdy tego nie uświadczył) co mówisz. O Kamila nawet się nie sprzeczam bo jaki on jest każdy wie.
Nie przypominam sobie bym stworzył zastraszającą wręcz ilość tematów. Akurat w tym zakresie jestem na filmwebie mało aktywny.
A moja wypowiedź odnosiła się w całości raczej do uzytkownika kamilxxx09, któremu już dawno powinni dać na tej stronie bana lub skutecznie zablokować komputer, skoro nie potrafi w normalny sposób z tego narzędzia korzystać.
Do Ciebie nic nie mam. Jakie masz relacje z innymi, nie interesuje mnie to.
Wiem że nie zakładasz wiele tematów ale skoro ja jestem trollem to czemu nie pójść dalej i nazwać ciebie spamerem.
Są ciekawsze drogi, niż szukanie odpowiedniej etykiety dla kogoś. Więc daj spokój.
Ja tylko walcz o swoje dobre imię. Jestem tu od ponad 1.5 roku wiele razy pomagałem na forum swoją wiedzą i nie pozwolę nazywać siebie trollem przez kogoś kto tylko prowokuje i nigdy nie ma nic mądrego do powiedzenia.
Nie nazywam Ciebie trollem, nie prowokuje swoimi wypowiedziami na forum a do powiedzenia mam często całkiem wiele... wnioskuję, że druga część Twojej wypowiedzi nie odnosi się do mojej osoby lecz do kogoś innego.
A jeśli się mylę to wybacz, ale będzie to ostatnia wypowiedź skierowana do Ciebie.
Moja wypowiedź od początku od nosi się do pana mareczekp2 do ciebie nigdy nic nie miałem nie mam pewnie mieć nie będę.
Nie uraziłeś. Jest wszystko OK. Dobrze, że to sobie wyjaśniliśmy. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :-)
Bana? Ciekawe za co? Dzielę się z innymi informacjami na temat filmu i tak jak i ty na niego czekam więc proszę mnie nie obrażać.
Bana za to, że jesteś zwykłym chamem obrażającym innych ludzi, a komentarze ludzi są tego tylko dowodem trollu.
Niech Pan zobaczy co napisał na pierwszej stronie w kierunku Pana Andriej2. Dwa największe trolle forum hobitta zbijają piony i wyzywają biedaka.
Nie miałem zamiaru pisać o żadnych trollach czy spamerach, po prostu wasze kłótnie w każdym temacie na temat tego filmu są żenujące i najzwyklej w świecie nużące. Moglibyście się czasem powstrzymać bo niektórym nie chcę się przeszukiwaćkażdego tematu w ramach poszukiwania czegoś sensownego, zakopanego pod waszymi wypocinami. Nigdy nie nazwałem Cię trollem ani nikim podobnym, tylko w tym temacie "głupkiem". Nie musisz wcale odpisywać kamilowi i nie zniżać się do Jego poziomu, wtedy nikt nie będzie Cię obrażał.
Ale ja się z nikim nie kłócę w każdym temacie pisze może 1 2 posty no chyba że dyskutuje z kimś na temat książki jak to było z Glorfindelem. Kiedyś poskramiałem Kamila ale bardzo krótko tak jak każdy.
Hahahahah Kamilek jak zwykle został kolejny raz pouczony, że jest największym trollem tego forum :d
kolejne dwie osoby, które uważają Cię za debila prowokatora i trolla w jednym...i ty mi bredzisz pajacu, że się nie kłócisz z nikim??
Badania przeprowadzone głównie w Stanach Zjednoczonych wśród tamtejszych naukowców dowodzą, że wiara w boga jest odwrotnie skorelowana z posiadaniem wykształcenia naukowego. W 1914 odsetek naukowców w USA negujących bądź wątpiących w istnienie boga wynosił 58%[127], podczas gdy wśród naukowców "wybitnych" (greater) odsetek ten wynosił 70%[128]. W takich samych badaniach powtórzonych w 1934 roku odsetki te powiększyły się odpowiednio do 67% i 85%[129]. Wpływ "wybitności" albo jej brak na religijność został dalej zbadany w 1998 roku. Wedle ankiety przeprowadzonej wśród członków National Academy of Sciences[130] (wśród jej 2100 członków i 380 zagranicznych współpracowników jest niemal 200 zdobywców nagrody Nobla[131]; dla porównania, wśród wszystkich absolwentów uniwersytetów Cambridge i oksfordzkiego od 1901 roku jest łącznie 140 laureatów[132][133]), 7% z nich wierzyło w boga[134]. Badania przeprowadzone w 1996 roku a opublikowane w Nature wskazały, że wśród naukowców 60,7% nie wierzy w boga[135]. Badania przeprowadzone w latach 2005-2006 ujawniły, iż jako niewierzący deklaruje się 64% naukowców (w tym 34% całkowicie odrzuca istnienie siły nadprzyrodzonej, a 30% twierdzi, że nie wie i nie ma możliwości poznania czy istnieje jakaś siła nadprzyrodzona)[136]. Wyniki badań wskazują również, że istnieje statystycznie istotna rozbieżność pomiędzy odsetkiem niewierzących wśród profesorów nauk przyrodniczych a odsetkiem niewierzących wśród profesorów nauk społecznych[136].
Korelację między wykształceniem naukowym a niewiarą w boga odzwierciedla też fakt, że podczas gdy 60–93% amerykańskich naukowców nie wierzy w boga, wśród przeciętnych obywateli USA odsetek ten wynosi od 8%[136] do 14%[137].
Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli Pan pisze na forum publicznym to musi się liczyć, że osoby trzecie Pana wpis skomentują. Oczywiście mogą być to niepożądane czyli krytyczne, a ja bezradnie nie będę się przyglądał jak Pan obraża Szanownych Filmwebowiczów. Pozdrawiam serdecznie.