http://www.youtube.com/watch?v=jW_00s9e2k0 Powiem tylko jedno - według mnie brzmi fatalnie i
jestem stanowczo na nie!
Zastanawia mnie tylko jedno - kto dubbinguje Golluma?
"Dubbing w filmach aktorskich niszczy aktorstwo i klimat to jest ta idea". Udun, dubbing jest dla dzieci !!! Czy ty i tobie podobni mogą to wreszcie zrozumieć. Ja też uważam że zabija aktorstwo, oglądam filmy dubbingowane z dzieckiem, sam nigdy, nawet z lektorem nie oglądam. Nie o to chodzi, kiedy to wreszcie pojmiesz, może jak będziesz miał dzieci a te dzieci będą chciał obejrzeć film i jedyną możliwością będzie film dubbingowany. Może jak obejrzysz ich kilkadziesiąt jak ja to pojmiesz wreszcie że DUBBING JEST DLA DZIECI !!. Ich nie obchodzi gra aktorska, ich nie obchodzą niuanse, chcą się dobrze bawić, rozumieć film i jeszcze jedno, chcą się dobrze bawić! Czy to tak trudno zrozumieć ?. Obejrzałem dużo filmów z dubbingiem, jedne lepiej dubbingowane a inne gorzej, nie wszystko jest pięknie ale są filmy które maja dobry dubbing i jest ich coraz więcej, Filmy dla dzieci bo o takich tu rozmawiamy. Po za tym co ty mi chcesz udowodnić linkami do poważnych filmów, człowieku to nie ten gatunek kina i nie ta grupa docelowa. Hobbit został na pisany dla dzieci i z myślą o nich, czytałem go jako lekturę, chyba w 4 klasie. Hobbit to nie szósty zmysł czy Forrest Gump. Co to za przykłady, co za argumenty. Hobbit jest skierowany tak samo do dzieci i młodzieży jak do dorosłych dlaczego więc dzieci i młodzież która woli słuchać lektora niż czytać (a czasem nie umie jeszcze czytać) nie ma mieć takiej możliwości. Wydaje mi się że co bym nie napisał i jakich argumentów nie użył żeby przekazać prostą idee "DUBBING JEST DLA DZIECI !!" to i tak ty i tobie podobni nie zrozumieją ponieważ nie potrafią czytać ze zrozumieniem i wydaje im się że to co ich zdaniem jest do dupy to musi być do dupy dla wszystkich. Nie wiem co jeszcze mogę napisać żebyś wreszcie przyswoił tą prostą prawdę DUBBING JEST DLA DZIECI !!! , nawet dzieci to rozumieją, może kiedyś zrozumiesz i ty.
Rozumiem że dubbing jest dla dzieci, ale moim zdaniem lepiej by było gdyby zrobili wersję z lektorem :)
Film z lektorem również niszczy aktorstwo a po za tym wsłuchujesz się w dwa równoczesne głosy, dialogi w filmie i głos lektora. Jeżeli mam wybierać to wybieram dubbing, dla dzieci jest lepszy, łatwiej im się ogląda i łatwiej się wsłuchać. Po za tym działa to na wyobraźnie dzieci, uczy kojarzenia itp. Lektor to ten sam głos, barwa i emocje przez cały film, dubbing daje więcej emocji. To moja opinia ale wiem że moje dziecko również woli dubbing. Dla mnie prywatnie i dubbing i lektor nie wchodzi w grę ale odkąd mam dziecko i oglądam filmy z dubbingiem zmieniła mi się perspektywa i zrozumiałem to czego nie mogłem zrozumieć wcześniej, po co jest dubbing. A tak w ogóle to polemika bez sensu bo i tak każdy będzie uważał po swojemu. Wesołych Świąt wszystkim użytkownikom FilmWeb.pl a wszystkim w tym temacie życzę dużo nie dubbingowanych filmów pod choinką.
Lektor czyta (głos napisów), a dubbing ma podmienione głosy, taka jest różnica. Jeśli jeden z aktorów podmieniający głos mówi, że szybko przebiegał dubbing i było na niego zbyt mało czasu, żaden fan tego nie kupi, prócz dzieciaków nie mających pojęcia o Tolkienie. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem dla fanów jest obejrzenie wersji z napisami w kinie, tak samo na DVD, Blu-ray, co do telewizji olać ją.
Co do samego lektora, jest całkiem prawdopodobnie, że pojawi się na płytach z filmem razem z dubbingiem, jeśli oczywiście Galapagos będzie wydawcą, bo WB raczej tych praw nie sprzedało.
"Po za tym działa to na wyobraźnie dzieci, uczy kojarzenia itp."
A ja powiem tak - oglądając filmy z lektorem opanowałem podstawy angielskiego - uczyłem się tylko przez niecały rok, 1 godzina tygodniowo w III klasie podstawówki, potem mój kontakt z tym językiem ograniczał się do filmów z lektorem - gdzie słychać co mówią I TŁUMACZENIE oraz gier komputerowych, które były po angielsku więc siedziało się przy nich ze słownikiem. Poszedłem do liceum i co? Okazało się, że jestem jednym z lepszych w klasie wliczając tych, którzy mieli angielskie już w podstawówce (ja niestety nie miałem, zamiast tego traciłem czas na lekcje francuskiego), może nie w zakresie gramatyki, ale opanowanego słownictwa.
Z dubbingu (który teraz opanował i filmy i gry komputerowe) wyniósłbym jedno wielkie g...
To prawda. Jak się ogląda filmy z lektorem to zawsze się tam jakieś słówka, czy zwroty wyłapie. Ja od dziecka oglądałam tak filmy i później w szkolę o wiele lepiej radziłam sobie z angielskim. Miałam większy zasób słownictwa itd. więc to naprawdę jest przydatne. Dużo też czytałam, więc dzięki temu mogłam nawet oglądać filmy z napisami, a wiadomo że z takich jeszcze więcej się wyłapie + jeszcze wspomniane gry.
Całe szczęście nie mieszkamy w Niemczech. Bo tam WSZYSTKIE filmy nie germańskojęzyczne są dubbingowane.
pawelacb - Zobacz na mój pierwszy post w temacie,to miał być wstęp do drugiego tylko niechcący wcisnąłem enter.
Dla mnie polski dubbing to porażka na całej lini . Do takich filmów dubbing powinien być zakazany . Nie rozumiem tylko dlaczego w moim kinie wersja z napisami będzie tylko w 3D i co najlepsze tylko jeden taki seans dziennie ! Reszta to dubbing
Wg mnie nie można oceniać dubbingu nie oglądając filmu. (nawet jeżeli ktoś miał z nim nieprzyjemne doświadczenia).