PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
2012
7,6 425 tys. ocen
7,6 10 1 424943
6,7 74 krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

... które wytrzymałem do połowy.

Nie jestem fanem Tolkiena, książek przyznam nie czytałem więc nie będę wyrokował ile z tego co jest na ekranie jest odzwierciedleniem tego co na papierze. O ile Władca Pierścieni naprawdę mi się podobał, to na Hobbita spuszczam zasłonę milczenia.

Przede wszystkim - daaawno nie widziałem tak kiepskich animacji komputerowych. Sekwencje walk są na poziome, zdjęcia lokacji robią wrażenie, ale dużo było scen tak sztucznie zrealizowanych że aż zęby bolą. Ucieczka czarodzieja zaprzęgiem z królików przed orkami - niedopasowanie ruchu postaci do terenu czy sanie lecące jak piórko nad dziurami, jakby żadne reguły fizyki nie działały. Scena hobbita z trolami gdzie gołym okiem bluebox widać. Przyznam, że wiele było podobnych scen, gdzie myślałem "strasznie musieli ciąć koszty na efektach".

Drugi zarzut, choć to zapewne zamysł Tolkiena: akcja typu WTF. Spoko, fajnie jest niekiedy się zaskoczyć, ale splot zbiegów okoliczności niczym w hicie "2012" - tu też wszystko dzieje się w ostatniej chwili i w jedynym pasującym miejscu. Kurcze, jeden czarodziej wędruje sobie po wielkim lesie a drugi po tym wielkim lesie pędzi na złamanie karku. Puf - i się spotykają. No niesamowite szczęście! Idą dalej, wpadają w zasadzkę, i nie dość że w ostatniej chwili nadciąga pomoc, to w ostatniej chwili odnajdują dziurę w ziemi, która zupełnie przypadkiem jest jedyną kryjówką w okolicy, najzupełniej niespodziewanie okazuje się drogą do miejsca, gdzie niespodziewanie akurat wraca jedyna osoba czytająca starodawne runy. No bo to, że zupełnie przypadkiem akurat dziś mamy spotykany raz na 200 lat układ Księżyca pozwalający odczytać mapę - to już chyba nikogo nie dziwi. Na deser głupoty - będąc tym Białym Orkiem wysłałbym taką drużynę, aby krasnoludów pokonać bez wątpliwości. 50, 100 albo 200 orków załatwiłoby sprawę. On oczywiście wysyła raptem ~15 i dziwi się że akcja się nie udała. I takie smaczki co chwila. Dżizas...

Wiem że to baśń i nie zawsze wszystko ma być wytłumaczalne, ale niestety nie dotrwałem do końca filmu. Niby wszystko jest na miejscu, mamy bohaterów, podział dobro/zło, misję, wrogów, przyjaciół ale brakuje tego "czegoś". We Władcy dużo było świeżości i tajemniczości, akcja wciągała i zaskakiwała. A w Hobbicie jest w starej liniowej grze komputerowej: zrób coś, udaj się z punktu A do B, weź miecz, pójdź do punktu C, porozmawiaj z X on ci wskaże drogę do D - i tak póki taśmy starczy.

zmechu

zordonwielki w ogóle Cię nie zakapował i napisał kompletnie o czymś innym. Ty piszesz o infantylności w warstwie fabularnej, scenariuszowej, niejako związku przyczynowo-skutkowym, która generalnie nigdy nie powinna mieć miejsca, nawet w filmach dla dzieci. A on napisał o jakiejś idei, koncepcie.

ocenił(a) film na 8
zmechu

Bez przesady z tym zachwytem nad Sapkowskim i brakiem błędów. Ja do dzisiaj nie rozumiem dlaczego Geralt, brzydal i mutant, ruchał praktycznie wszystko co było płci żeńskiej, z wyjątkiem Ciri, księżniczki, czarodziejki,bandytki, wszystkie mu dawały jak w jakimś cholernym amerykańskim serialu

ocenił(a) film na 5
katedra

Heh, tu oczywiście odpowiedź jest bardzo prosta. Po pierwsze brzydalem strasznym nie był. Za to był bardzo "samczy" co kręciło płeć piękną :-) Mieczem dobrze machał, potworów się nie bał, charakter awanturnika, samodzielny, ze znajomościami w najwyższych władzach - a jedna czy dwie blizny tylko dawały mu męskości. Dwa: zauważ że szły z nim do łóżka w lwiej części przypadków dla osiągnięcia swoich celów (jak np. Renfi). Trzy: był sławny, więc czarodziejki zwyczajnie maiły chrapkę spróbować "tego sławnego" wiedźmina. Cztery: był mutantem, więc ryzyko "wpadki" zerowe :-)

ocenił(a) film na 8
zmechu

Co druga osoba szydziła z niego mutancie i brzydalu, wątpliwe aby leciały również na profesję jaką jest zabijanie bestii, włącznie z tymi, które mają leże w kloace. A tak poza tym:
http://www.filmweb.pl/user/katedra/blog/549135

ocenił(a) film na 5
katedra

Mam wrażenie, że Wiedźmina czytałeś "po łebkach". Ludzie z niego szydzili, bo się go po prostu bali, tyczy się to głownie ludzi pokroju plebsu i znających go z opowieści. Ci, którzy spotkali się z nim osobiście drwili z niego z innych powodów - bo z jego zdolnościami zamiast tłuc potwory po dziurach powinien być bodyguardem albo najemnikiem. No i nie przypominam sobie, aby Geralt chędożył z jakimiś kloakami, z tego co pamiętam oprócz czarodziejek i wojowniczek to najniżej położoną w hierarchii kobietą w jego łóżku była studentka, Shani miała an imię albo coś koło tego. A Twój wpis w blogu - hmmm....

ocenił(a) film na 8
zmechu

Nikt nie mówi o kloakach, mówię o potworze, którego ubił w kloace
Hmm skoro się bali to jakoś dziwnie się to objawiało - dobyciem broni

ocenił(a) film na 5
katedra

No nie wiem, jakbym ja się kogoś bał i spotkał go w ciemnej uliczce - dobycie broni byłoby jedną z pierwszych myśli :-)

ocenił(a) film na 8
zmechu

chodzi o np. pierwszą walkę w karczmie

ocenił(a) film na 5
katedra

Chodzi o karczmę "Pod Lisem" w Wyzimie? Przecież tam doszło do walki nie dlatego, że tubylcy się go bali, tylko dlatego że był obcy. Ot, wszedł ktoś nietutejszy do knajpy gdzie siedziały typy skore do bójek więc szybko doszło do awantury. A że trafili na lepszego od siebie, to cóż, pech :-)

ocenił(a) film na 8
zmechu

Nie wiem, czytałem dość dawno i nie pamiętam nazw szczególnie dokładnie, ale o ile pamiętam nazwali go mutantem

ocenił(a) film na 5
katedra

A żeby tylko raz! Mutantem nazywali co co chwila, co zresztą było zgodnie z prawdą. A że przez to go nie lubili - taki los kogoś innego niż wszyscy.

ocenił(a) film na 6
zmechu

Skomentuję to tylko tak- Wielkie Nadzieje to tytuł jednej z powieści Karola Dickensa..

ocenił(a) film na 5
weronika_LOTR

A "Duch Przekory" to jedna z nowel Edgara Alana Poe :-)

ocenił(a) film na 6
zmechu

I co w związku z tym??

ocenił(a) film na 5
weronika_LOTR

Staram się dopasować poziomem abstrakcji do Twojej wypowiedzi :-)

ocenił(a) film na 6
zmechu

Twój poprzedni komentarz nie ma nic wspólnego z tematem, mój już trochę bardziej....