Ja też nie, 10 mój ulubiony :) Może to dziwne, bo wiem że wielu fanów jej nie cierpi, ale ja lubiłam Rose :) Owszem, miała swoje wady, ale była po prostu zwyczajną dziewczyną, którą można spotkać "za rogiem", i w pewnym sensie to jedna z rzeczy, które w niej lubiłam.

Dziwne to jest to, jak można jej nie lubić :D. Masz rację to była zwyczajna dziewczyna z wadami. Teraz przy Clarze widać jak wady u postaci są potrzebne. Idealna Clara, z początku fantastyczna towarzyszka, zaczyna zwyczajnie irytować.

Widząc na forach jak wiele osób nie przepadał za Rose uznawałam, że lubienie jej jest właśnie dziwne ;P Też mi się wydaje, że Clara póki co jest nieco zbyt idealna ;p Na początku podobnie było z Amy. I choć lubię je, moim zdaniem RTD jednak lepiej kreował towarzyszy Doktora.

Oczywiście, że lepiej :D. I te historie były lepsze. Ktoś to kiedyś ładnie powiedział jak Ty o Rose, że miało się wrażenie, że za rogiem można spotkać Doctora w swojej budce. No ale ja jestem fanką RTD i nie przepadam za Moffatem (choć zawsze tak bardzo się staram podchodzić do każdej nowej przygody z pozytywnym nastawieniem). Czekam aż go wywalą albo sam odejdzie ;/.

No dokładnie, za ery RTD czuło się jakby Doktor był taki bliski... że tak to ujmę ;) A z sezonów Moffata, jest bardzo niewiele odcinków, które mi się tak spodobały i które oglądałam więcej niż raz. Fajnie gdyby wrócił RTD... I kapitan Jack :) Minus dla Moffata za brak u niego Jacka.

Minus, minus. Myślałam że go przywoła na odcinek rocznicowy. Wiesz on się za mocno odciął od RTD. Tak bardzo chciał pokazać, że jest lepszy, że wyszło jak wyszło. Teraz fani przeżywają szok pomiędzy 4 a 5 sezonem. I są mocno podzieleni.

Zwłaszcza że J.Barrowman sam chciał w nim wystąpić. Ale coż, mamy jeszcze The Five(ish) Doctors Reboot, który był genialny wg mnie^^
Niestety. Lepiej się sprawdzał nie jako główny scenarzysta, tylko ten "poboczny" czy jak go nazwać. Efekty specjalne może i są dużo lepsze u niego, ale za to klimat serialu na tym stracił, poniekąd.

Zgadzam się, zgadzam i zgadzam. A The Five(ish) Doctors bardziej mi się podobał niż rocznicowy odcinek ;). Te "zgredy" były świetne. I jeszcze moment jak Peter Jackson informuje Iana McKellena na planie Hobbita, że będzie sam musiał zagrać scenę bo McCoy gdzieś zginął :D

Haha! No że nawet PJa i Iana tam wcisnęli :) A trzej Doktorzy próbujący się dostać na plan serialu za zapłatą w postaci płyt Johna. Nie mogłam ze śmiechu. :P

Którą postacią z Władcy Pierścieni jesteś?

http ://www.epicstream . com/quizresult.asp?q=106&result=FRODO+BAGGINS&name=Which+Lord+of+the+Rings+Chara cter+Are+You%3F

jak zwykle spacje

Mnie wyszedł Frodo :)

Arwena :)

Ćmą

Którym pomocnikiem z filmu fantasy jesteś?

http ://www.epicstream . com/quizstart.asp?q=101&name=Which+Fantasy+Movie+Sidekick+Are+You%3F


Mój to Ron Weasley :)

:)
Ah, "Mushu ty geniuszu..."

"To o podwyżce jeszcze pogadamy?"

"Mulan" bardzo mi się podobała kiedy obejrzałam ją na DVD. Jakoś przegapiłam premierę kinową.

Jest jeszcze taki ;) kim jesteś z LOTRa ;)

http://www.epicstream.com/quizstart.asp?q=106&name=Which+Lord+of+the+Rings+Chara cter+Are+You%3F

GIMLI :)

haha ja mam Sama :)