Jakie sceny najbardziej wam się podobały w Pustkowiu Smauga? (;
Według mnie te są najfajniejsze:
1. Przemowa Thorina w Ereborze - http://www.youtube.com/watch?v=vYkiORCH-
xU&list=WLHUPxrDPmsM3kkwaBsCvcHNHgR8jzeeGG
2. Bard wypowiadający słowa przepowiedni - http://www.youtube.com/watch?
v=78ne9r1yHYU&list=WLHUPxrDPmsM3kkwaBsCvcHNHgR8jzeeGG
3. Wejście do Ereboru - http://www.youtube.com/watch?
v=3nm4fqYDBLA&list=WLHUPxrDPmsM3kkwaBsCvcHNHgR8jzeeGG
A ja z "głosem Dartha Vadera" :D Niestety, to pierwszoligowa gwiazda... Pomarzyć zawsze można :)
Och, nie :) James Earl Jones jest wyśmienitym aktorem. Zresztą poczytaj o nim nawet na Filmwebie. To dzięki niemu Darth Vader nabrał głębi i tego mrocznego dostojeństwa. Czekałam na ten głos przez trzy części nowej trylogii :D Słyszałam oryginalny głos aktora wcielającego się w postać DV (Nowa Nadzieja). Oplułam (za przeproszeniem) monitor ze śmiechu :P
Wiem napewno że aktor mocno się wczuł w rolę :) podczas kręcenia prawie zabił antillesa
Hmmm... Ale Jones użyczał tylko głosu. Fizyczną postać Dartha Vadera zagrał David Prowse. Widziałeś to? https://www.youtube.com/watch?v=ifXszU3Nhjw
A właściwie zbyt naturalny :) za mało mroczny i władczy
Brzmiał jak taki stereotypowy anglik :)
Haha, dokładnie tak :) To nie tylko zbtoja, ale przede wszystkim głos zrobił z Vadera mroczną oazę spokoju :)
Btw. zrobiliśmy niezłego off topa tutaj ;) Zaraz nas wyleją :D
opowieść o krwawym księżycu akurat jak dla mnie była żałosna :/ ale przebudzenie smauga, przepowiednia i zakończenie świetne !
1, 2 i 3 się zgadzam, ale serio podobało Ci się zakończenie filmu? :O Według mnie było bezsensownie urwane. Tak może się skończyć 236 odcinek jakiegoś serialu, ale nie druga część trylogii Hobbita :\
Ale ogląda się świetny film, super moment i BAM koniec czekaj rok
To mnie osobiście wkurzyło
Według mnie film powinien się skończyć spaleniem Esgaroth i zabiciem smoka, wtedy byłbym usatysfakcjonowany. Nie wiem po co PJ przeniósł to do 3 części. Żeby zyskać dodatkowe 15 min materiału na następny film?
Teoretycznie może ale nie sądze . Na razie obie części hobbita mają u mnie niesprawiedliwe 9 ale nie mogę się zmusić by wstawić 8 :)
Nigdy nie mów "nigdy" :) Poza tym powtórzę to, co już wcześniej pisałam: Hobbit (który jest baśnią dla dzieci) to zupełnie inny kaliber, niż Władca - literatura dla dorosłego odbiorcy. Choćby nie wiem, jak bardzo PJ się starał, to nie zrobi z tego dzieła na miarę WP. I to nie dlatego, że jest kiepski. Po prostu targetem jest inny odbiorca. Musiałby absolutnie wszystko pozmieniać, żeby te dwa dzieła stały się porównywalne. Prościej mówiąc: to tak, jakbyś chciał porównać Baśnie Braci Grimm z Gwiezdnymi Wojnami.
Ja nie mogę to są tylko opinie nie może być faktem że któryś z tych filmów jest lepszy
Ciekawe czy znajdziesz argument np. na to, ze Freeman gra słabo. Nie, nie znajdziesz, bo tak nie jest.
A czemu miałbym uważać że gra świetnie jeśli jego gra by mi się nie podobała? :)
Tyle że to dziwne
Martin freeman zagrał świetnie ! Nie podobał mi się
Trochę bez sensu
Mogę nie lubić kotleta, ale nie moge powiedzieć (jesli jest zrobiony przez mistrza i idealnie wysmazony i doprawiony), ze jest zły. Bo będzie swietny.
Nie dla ciebie bo ty go nie lubisz więc ma dla ciebie zły smak więc jest dla ciebie kiepski. Dla innych może być dobry a dla ciebie nie
Mam świadomość że kucharz się postarał i komóś innemu by smakowało ale co mnie obchodzą inni mi nie smakuje to jest dla mnie kiepskie
No właśnie! To moja opinia że jest niesmaczny a nie fakt . Chyba wreszcie zrozumiałeś
Bo w rzeczywistości jest. Nie opierasz się na własnych gustach, ale oceniasz według kryteriów. Jesli oceniasz np. czyiś spiew, to nie będziesz chyba dawał noty 3/10 tylko dlatego, że wolisz sopran od altu. Oceniasz według kryteriów, tak? Więc masz średnio wielkie pole ruchu.
Nie oceniam według ustanowionych przez kogoś kryteriów ale oceniam jak chce
Film mi się nie podoba daje 3