Hobbit: Pustkowie Smauga

The Hobbit: The Desolation of Smaug
2013
7,6 329 tys. ocen
7,6 10 1 328954
6,4 51 krytyków
Hobbit: Pustkowie Smauga
powrót do forum filmu Hobbit: Pustkowie Smauga

Film jest fantastyczny. Niesamowity świat i kreacje. Coś niezapomnianego. Bardzo chętnie wybiorę się na drugi seans

ps.Smaug jest nieziemski.

ocenił(a) film na 7
kamilxxx09

Jak zwykle przedstawiasz "argumenty" typowe dla zidiociałego debila o mentalności niedorozwoju w stanie ameby. Uzytkownik Silencium logicznie pisze Ci argumenty a ty debilu umiesz napisać tak bzdurne rzeczy jak: "oglądnij film to się dowiesz" - DEBILU ten uzytkownik oglądał film!, zarzucasz znowu jak zwykły debil, że ktoś nie jest fanem tylko dlatego, że jest myślący a ty nie lubisz mysleć wolisz debili którzy łykają wszystko jak pelikany, w Pustkowie jest 100 razy więcej akcji niz w NP OGLĄDNIJ FILM TO SIĘ DOWIESZ :d:d:d:

ocenił(a) film na 8
straightlines

Haha, uwielbiam Twoje komentarze <33 najlepsza z komedii <33

ocenił(a) film na 7
Kokonamaroko

Teraz to nie wiem czy na serio piszesz czy nie:D:D Bo czasem ktoś się rzuca jak tepię Kamilka ale kuzwa nie mogę przy takim stężeniu głupoty jaką wykazuje Kamilek to po prostu nie moge przejsc obojetnie.

ocenił(a) film na 8
straightlines

Całkiem serio piszę. Można lubić do szaleństwa film (mogłabym bez końca oglądać Powrót Króla i nigdy nie mieć dość), ale mimo wszystko nie można być przez to zaślepionym na błędy, których nie da się uniknąć przy kręceniu jakiegokolwiek filmu. Ale wracając do sedna sprawy - ilekroć czytam wasze wymiany zdań, po prostu rżę ropuszym rechotem, bo do niego niewiele rzeczy dociera, a jest gnojony na czym świat stoi i znosi to pokornie. Masochista ;>

ocenił(a) film na 7
Kokonamaroko

Coś w tym jest. Może jak się urodził to przyszedł do niego gnom i mu rzekł, że będzie cierpiał za hobbita:D

straightlines

o boże :D tym komentarzem mnie rozwaliłeś :)

ocenił(a) film na 7
Silencium

3. Z trójką to ja się zgodzę. Dla mnie też było trochę za mało postaci, zwłaszcza Bilbo. Czy naprawdę musieli nam udowadniać, po raz kolejny, jak to Legolas walczy, skacze, biega po głowach krasnoludów oraz tłucze łbem orka o drewniany słup, zamiast skrócić trochę te sceny i dać np. więcej Bilba, więcej Thranduila? Albo udowadniać jak Thorin sprawnie używa taczki? Takie sceny są fajne, ale nie w nadmiarze.
A przecież aktorzy naprawdę są świetni, podarowanie im więcej scen, w których mogą wykazać się aktorsko w żadnym wypadku nie byłoby marnowaniem czasu ekranowego ani nudzeniem. Martin Freeman w tej części po prostu podbił moje serce do reszty, jeśli w ogóle jeszcze coś było do zdobywania. Jeśli nie dostanie za tę rolę żadnej nagrody, to będzie ogromna pomyłka. Zjawiskowy Lee Pace - jak można tak zagrać elfa?!! To jest nie do opisania. Richard Armitage, który dla mnie jest niewiarygodnie charyzmatycznym aktorem o silnej osobowości, co widać na ekranie ,i wielu innych.
Ad.1. Przecież w filmie nie bylo nic o miłości Tauriel do Kiliego, tu spokojnie można wymienić wiele innych powodów.To trochę krzywdzące twierdzić, że poleciała za nim z wielkiej miłości.

ocenił(a) film na 5
Pani_Zima_1989

O to też mi chodzi :). Myślę, że większe i mniejsze absurdy nie raziłyby aż tak bardzo niektórych osób, w tym mnie, gdyby w filmie znalazło się więcej miejsca dla bohaterów. To znaczy dla ich charakterów, konfliktów, zmieniania się wraz z fabułą, a nie zwinności i fantastycznych umiejętności rzucania sobie broni podczas spływania wodą w beczkach. Też uważam, że aktorzy są doskonale dobrani, świetny Freeman, świetny Pace (też mam wrażenie, że dostał ciutkę za mało czasu).
Co do punktu pierwszego... Ja odniosłam wrażenie, że ich relacja jest typowo kreowana jako miłość. Rozumiem, że Tauriel mogła mieć inne motywy (nie zgadzała się z władcą, była idealistką i tak dalej), ale jeśli dobrze pamiętam to wiadomość o zranieniu krasnoluda wywołała u niej reakcję i pchnęła ją do podjęcia takiej decyzji. Później także zostaje u jego boku zamiast wraz z Legolasem jechać i "wytępić zło" ;). Tu też jest niezrozumiałe dlaczego Legolas w ogóle decyduje się pojechać za orkami - sam jeden, nie ma w tym żadnego interesu, nie wie, czy w pobliżu nie czeka większa grupa i zaraz nie znajdzie się w pułapce... Wygląda lekkomyślnie, choć biorąc pod uwagę to, jak został ukazany, to może rzeczywiście nawet cała armia orków mu nie straszna ;).

Silencium

To samo mnie zastanawiało, po co on sam jeden pojechał za nimi. Jedno jest pewne nie zobaczymy go gdy Smaug będzie robić jazdę w mieście :) Prawdopodobnie dorobią jakiś wątek Legolasa ścigającego orki, jakaś mała jatka a potem powróci w decydującej bitwie. Mnie zaś zastanawia czy Tauriel zostanie przez cały czas z krasnoludami lub w mieście czy wróci do elfów. Nie wiem jak to zrobią biorąc pod uwagę wątek miłosny i sam fakt że killi nie będzie przez pół filmu wzdychać do niej w jakieś chacie :P

ocenił(a) film na 7
Indrani

Legolas musiał wybyć z miasta na czas ataku Smauga, żeby Bard mógł ubić tę ognistą potworę. Przecież to byłaby hańba dla Legolasa, że to jakiś człowiek potrafił ustrzelić Smoka, a nie on, większa niż dostanie w nos od orka:)

Moim zdaniem każde pójdzie w swoją stronę. Jakoś nie chcę dopuścić do siebie myśli, że Kili pół filmu będzie leżał w chacie i flirtował. Krasnoludy w końcu powędrują do Ereboru, a Tauriel albo wróci do Mirkwood albo poczeka w Laketown na wojska Thranduila i razem pójdą pod Samotną Górę. W książce po drodze była taka akcja, że Thranduil idąc na Erebor zatrzymał się w okolicach Laketown, by pomóc ofiarom - może uwaględnią to w filmie.

Pani_Zima_1989

cokolwiek jest w następnej części Killi musi zginąć inaczej tego nie zdzierżę ;)

ocenił(a) film na 9
Silencium

1. Hobbit ma inny wizualny styl niż WP. Tamta stawiał na naturalizm aby podkreślić mroczny nastrój. Tutaj mamy bardziej nasycone kolory odpowiadające nastrojowi filmu. Jakość nikt się nie czepia temu jak wygląda choćby 300, a to dlatego że w założeniu miał mieć taki wygląd. Ostatnio oglądałem pierwszego Hobbita w najwyższej jakości obrazu i jest po prostu piękny. Możesz policzyć wszystkie włoski na uszach Golluma i pory na twarzy Azoga.
2. Ja akurat zapamiętałem masę nutek: motyw muzyczny Tauriel i Kiliego, muzyka która przygrywała elfom w walce, temat dla Miasta na Jeziorem, dla Smauga no i pewien krótki kawałek, gdy Thorin biegł z taczką. Nie wspominając i pięknej piosence na koniec.
3. Gra aktorska wszystkich jest świetna i tego nie można negować. Może żadne oscarowe role (no chyba, że Akademia w końcu zaczęłaby brać mocap na poważnie i nagrodziła Benedicta albo Serkisa), ale jest świetnie.

kamilxxx09

1. No nie stoją, dochodzi nawet do takich żenujących sytuacji, kiedy bardzo wyraźnie widać, że postać została naniesiona na tło. Zresztą helooo, mamy XXI wiek. Efekty specjalne mogły robić wrażenie w czasach, kiedy do ich realizacji potrzebna była makieta, kamera zamontowana do przejeżdżającego samochodu, ładunki wybuchowe i idealne zgranie w czasie wszystkich tych elementów. Dzisiaj stado grafików siedzi przed komputerem i tworzy wszystko czego sobie zażyczysz. Nuda.
2. Muzyka jest słaba, w ucho wpada dosłownie parę kawałków. W tym jeden to motyw Mordoru/Saurona/Morgulu zapożyczony z LOTR. Brak zapadającego w pamięć motywu głównego. Jak Howardowi nie chciało się pisać nowego to trzeba było zostawić ten z jedynki.
3. No ja do gry aktorskiej zastrzeżeń nie mam, wszyscy grają poprawnie. I tyle.

Fogof

W końcu tylu fanów nie może się mylić... ;-)

ocenił(a) film na 6
AnnaKu_2

Miliony much też nie mogą się mylić.

ocenił(a) film na 10
Anthrax91

10/10 zgadzam się

ocenił(a) film na 7
AnnaKu_2

Gdzie są Ci fani?? Na razie tylko psychopata Kamilek i teraz ten koleś uważają ten film za arcydzieło.

straightlines

Głęboko w 4 literach, jak nie wiesz gdzie. Mam ponad 100 znajomych, z czego 95 % to fani w czystej postaci.

użytkownik usunięty
kamilxxx09

popieram

Fogof

Zaprzeczam.

ocenił(a) film na 6
Fogof

"Film jest fantastyczny. Niesamowity świat i kreacje. Coś niezapomnianego. Bardzo chętnie wybiorę się na drugi seans

ps.Smaug jest nieziemski."

Jak ktoś nastawiał się na kino pop cornowe, przypominające grę komputerową to pewnie go tak oceni. Ode mnie film dostaje naciągane 6/10.

ocenił(a) film na 10
Xenomorph84

A jakie to miało być kino? Ten film to tylko czysta rozrywka i jako rozrywka sprawdziło się świetnie.

ocenił(a) film na 6
Fogof

Dobrze zrobione z klimatem Śródziemia, głębią. Pierwsza część filmu jako tako trzyma poziom ale później to sieczka. Jeżeli robi się film na podstawie takiej książki to spłaszczenie tematu i zrobienie typowego blocbustera boli miłośników Tolkiena.

ocenił(a) film na 10
Fogof

Fantastyczny film, piękne sceny i cudowny klimat, też się zastanawiam nad pójściem do kina raz jeszcze.

Fogof

Zgadzam się :) bardzo mi się podobał :)