Hobbit: Pustkowie Smauga

The Hobbit: The Desolation of Smaug
2013
7,6 329 tys. ocen
7,6 10 1 328954
6,4 51 krytyków
Hobbit: Pustkowie Smauga
powrót do forum filmu Hobbit: Pustkowie Smauga

Zacznę od plusów:
- obsada [przyzwoite role krasnoludów, bardzo dobrzy Bilbo i Gandalf - acz po tym ostatnim już widac upływ tych 10 lat od Władcy], rewelacyjny Smaug [głos, oczywiście, i animacja];
- efekty [właściwie wszystkie - walka Gandalfa z Nekromantą, pająki, Erebor...];
I to właściwie na tyle...
A minusy [no, tu gęściej będzie :( ]:
- wątek trójkąta miłosnego: Kili-Tauriel-Legolas [dzięki Bogom Olimpu, że PJ zarysował to dość delikatnie, ale i tak wątek wymyślony przez niego i całkowicie zbędny];
- Thranduil jako Barbie w gorsecie [wbrew temu co o elfach pisał Tolkien: tchórzliwy, fałszywy, zdrajca i traktujący z pogardą i wyższością każdego, kto stoi [jego zdaniem] niżej - dziw, że Legolas zachował zdrowie psychiczne przy tak popapranym tatusiu]...
- poprawianie WSZYSTKIEGO komputerowo [rozumiem, że potrzeba było "wygładzić" i odmłodzić buźki niektórych, ale tak jak i w pierwszej części przesadzono;
- Bieg przez płotki Smauga za krasnoludami, Thorin w taczce pływający rzeką roztopionego złota;
- Scena ucieczki krasnoludów z siedziby elfów [nie chodzi o same beczki tylko o kretyński balet Legolasa, skaczącego po łbach krasnoludzkich i siekącego przy tym orków na kopy....];
- Czarne Ostrze, które zraniło Kiliego, to taka sama broń, jak ta, która ugodziła Frodo? I wówczas Elrond potrzebował całej swej wiedzy i mocy [a nie zapominajmy, że on nosił jeden z trzech pierscieni Elfów - Vilyę, najpotężniejszy pierścień, prócz Jedynego. Athelas jedynie spowolniło wsączanie się jadu do krwi. A tu jakaś przeciętna elfka, bez właściwie żadnej mocy nie tylko wie, jak to zioło stosować [niechby taką wiedzę posiadała] ale za jego pomocą LECZY Kiliego! I nie potrzebuje do tego ani mocy ani wiedzy Elronda! Brak logiki?
- wszystkich niezgodności z książką się nie da wymienić, bo za dużo miejsca by zajęło...
- muzyka [w najlepszym razie średnia - nie wpadł mi w ucho ANI JEDEN utwór];
Ogólnie oceniłabym na 5 gwiazdek z minusem, ale minusów nie ma... Słabiej niż pierwsza część, jeszcze mniej z Tolkiena a więcej holiłudzkiego gadżeciarstwa... Szkoda, bo potencjał był.
Coraz bardziej utwierdzam się w opinii, że Peter Jackson jest miernym reżyserem, ale mistrzem PR, reklamy i promocji...

ocenił(a) film na 10
Carmina

Jprdl haha, jeżeli ty porównujesz zatrutą strzałę orka do miecza Króla Nazguli to tobie chłopcze się nieźle pomieszało -.-

ocenił(a) film na 5
Lurtz599

Nie chłopcze, chłopcze, jak już dziewczynko. :P
Nie porównuję - usiłuję wydedukować co pan reżyser miał na myśli, a to trudne jest, nawet jesli się oglądało film...

ocenił(a) film na 10
Carmina

Sorka za chłopca :P, na pewno nie miał na myśli że strzała orka to to samo co broń Czarnoksiężnika

Carmina

Oj oj to nie czytałaś chyba Silmarillionu chyba. Thranduil jest właśnie zrobiony na taką modłę. Zresztą Sindarowie tacy byli. Btw. to właśnie w Silmarillionie elfy dają nieźle czadu bo są chciwe, fałszywe, uparte, msciwe :P
Nie wszystkie oczywiście ale taki jest obraz elfów pierwszych dwóch er.

ocenił(a) film na 5
elensil20

Czytałam, czytałam, niech cie o to głowa nie boli. :D
Owszem elfy to nie tylko melancholijna Galadriela i mądry Elrond. Ok. Ale Thranduil? Jak niby taki zimny, wredny, bezmyślny s...syn wychował tak wrażliwego i empatycznego syna jak Legolas? Chyba że rzadko się spotykali...
Poza tym, abstrahując od charakteru [zresztą król elfów który ścina głowe przesłuchiwanemu jeńcowi, to ten sam, który jakiś czas później pozwala Gollumowi wspinac sie na drzewa, bo współczuje jego niewoli? Coś logika kuleje, ale niech...], przecież on [aktor] rusza się, jakby miał założony ciasny gorset ortopedyczny, zero gracji i miekkości ruchów.

ocenił(a) film na 7
Carmina

,,Jak niby taki zimny, wredny, bezmyślny s...syn wychował tak wrażliwego i empatycznego syna jak Legolas? Chyba że rzadko się spotykali..." < może Legolasa mama wychowywała, podczas, gdy Thranduil miał na głowie ważniejsze sprawy? Trzeba przecież o urodę dbać, włoski same się nie wyprostują, a makijaż sam się nie nałoży, no i trzeba zadbać o styl ubioru -to zajmuje trochę czasu.:)

ocenił(a) film na 5