PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469867}

Hobbit: Pustkowie Smauga

The Hobbit: The Desolation of Smaug
2013
7,6 328 tys. ocen
7,6 10 1 327649
6,4 65 krytyków
Hobbit: Pustkowie Smauga
powrót do forum filmu Hobbit: Pustkowie Smauga

Obsada polskiego dubbingu

użytkownik usunięty

Wiem, że większość tutejszego forum traktuje polski dubbing do "Hobbita" jako obrazę majestatu, ale niektórzy(jak ja) interesują się polską wersją językową. Dlatego wrzucam link do listy polskich aktorów podkładających głos w filmie:
http://dubbingpedia.pl/wiki/Hobbit:_Pustkowie_Smauga

Jarosław Boberek wskoczył do obsady jako pomagier władcy Lake Town.

Natomiast widząc Jacka Mikołajczyka jako polskiego Smauga, jestem nieco pozytywniej nastawiony. To nie Cumberbatch, ale jeśli uzyskają taki efekt jak w tej próbce dubbingu z Dragon Age, to powinno być naprawdę nieźle:
http://dubscore.pl/uploads/character/voice/2802/voice.mp3

ocenił(a) film na 10

Wiedziałam, że Boberek będzie!
Pawlaka jednak nie dali na smoka.. no cóż, i tak Benedict zawsze będzie najlepszym Smaugiem...

ocenił(a) film na 9
RaptorRed

Fani Tolkiena w Polsce powinni tych gnoi obrzucać jajkami i pomidorami ....

ocenił(a) film na 10
Joseph88

Ja dubbingu w Hobbicie nie znoszę, moja wypowiedź na temat Boberka była bardziej ironiczna.

ocenił(a) film na 9
RaptorRed

Wiadomo nie śmiał bym mysleć inaczej - dodałem tylko słowo krytyki od siebie ...;P

ocenił(a) film na 10
Joseph88

Aha, to przepraszam.

Joseph88

Exactly!

ocenił(a) film na 7

Głos Mikołajczaka to się raczej kojarzy z tym co zabija smoki (Gothic 2). A tak z ciekawości ile zaciętych wrogów polskiego dubbingu rozpoznałoby, że to Cumberbatch podkłada głos pod Smauga, gdyby to nie było od dawna wiadomo

mi się za bardzo kojaży Gandalf z Obelixem;D

użytkownik usunięty

Łatwo można wywnioskować, że niektóre krasnoludy nie wypowiedzą nawet słowa

użytkownik usunięty

Na dubbing się nie wybieram, ale dzięki! Ciekawiło mnie kogo obsadzą jako głos Smauga :)

ocenił(a) film na 6

Nooo... dla Smauga wybór bardzo dobry. Konopka jako Beorn pewnie dałby radę, tyle że głos może nie pasować do charakteryzacji. Dla mnie Prochyra zawsze będzie Obelixem i tego już chyba nic nie zmieni :D Co do obsady zmieniłbym Gandalfa, w pierwszej części głos Zborowskiego mnie osobiście strasznie raził. W jego miejsce nadawałby się pan Gosztyła, tyle że on chyba rzadko udziela się w dubbingu. I tak nie jest strasznie, większość obsady to osoby które na dubbingu zjadły zęby, gorzej by było gdyby na siłę upychali bardziej znanych polskich aktorów (Szyc niestety) chociaż na to nie ma reguły (Englert w Killzone - wiem, wiem to gra, ale poradził sobie świetnie) Ogólnie kiedyś (jeszcze przed premierą pierwszej części Hobbita) dumałem sobie nad tym jak mógłby wyglądać dubbing właśnie w tym filmie - żeby nie było nie popieram dubbingu w filmach, ale troszkę się tym interesuje i jestem "osłuchany" z wieloma głosami :D

ocenił(a) film na 9

Mikołajczak to legenda polskiego dubbingu (każdy kto grał w Gothica to przyzna). Podobnie zresztą jak Boberek. Nie mogli wybrać lepiej aktora do podkładania głosu Smaugowi. Sam nie zamierzam torturować się oglądaniem całego filmu w wersji z dubbingiem, ale ten sceny ze Smaugiem chętnie w takiej jakości obejrzę, kiedy tylko będą dostępne w sieci bądź na płycie :D

ocenił(a) film na 9

kubanogaj Powiem ci to tak nie tylko nie toleruje dubbing w Hobbicie ale w każdym filmie nie animowanym a powód jest prosty w naszym kraju dubbing po prostu kuleje brak profesjonalizmu u naszych aktorów i zły dobór głosów (np. jak masz możliwość zobacz oryginalną scenę z gollumem a potem nasz kochany polski dubbing podkładający głos szyc jak to oglądałem to myślałem że zejdę na zawał no przepaść po prostu przepaść albo Gadalf który brzmi jak Obelix to niszczy klimat oraz moje nerwy dzięki bogu istnieją jeszcze napisy :)

ocenił(a) film na 8
Black_Berry141

Macie,juz ktoś nagrał recenzje najnowszego Hottita.Swoją drogą dla mnie super koleś mówi:)
http://www.youtube.com/watch?v=NvwVMha57K8

użytkownik usunięty
olejoo

No, ciekaw byłem, kiedy w końcu wbijesz ze spamem do mojego tematu :)

użytkownik usunięty
Black_Berry141

Sceny z polskim Gollumem nie muszę oglądać - do dziś śni mi się po nocach ;)

Coś jednak u nas jest, że jak już dubbinguje się filmy fabularne trochę bardziej poważne niż np. Asterix&Obelix: Misja Kleopatra, to wszystko siada. A animacje wychodzą często świetnie, niektórzy pokusiliby się na stwierdzenie, że lepiej niż w oryginale, dzięki doskonałym głosom i tłumaczeniu.
A w ostatnim "Hobbicie" może kilka postaci było jako tako dobrze dobranych i zagranych, według mnie również Obelix-Gandalf, Bilbo i może kilka innych. Ale trudno oprzeć się wrażeniu, że takie lokalizacje filmów robi się zwyczajnie na odpieprz, by tylko zbić kasę. Animacji Disney'a nie wypuści się po angielsku, bo to byłoby trochę bez sensu, dubbing jest obowiązkowy, więc robi się go porządnie.

Nie lubię za to, gdy ocenia się dubbing w filmie przez pryzmat tego, że np. głos aktora kojarzy się tylko z jego inną rolą albo, że różni się od głosu aktora anglojęzycznego, bo to jednak musi być pewna interpretacja. Szyca bronić nie będę(poziom jego Golluma pasowałby może do kreskówki), ale gdyby jakiś aktor zagrał po polsku Golluma tak, że brzmiałby idealnie jak Andy Serkis, to pewnie podniosłyby się głosy, że zrzynał z oryginału i nie wniósł nic od siebie. Tak czy inaczej, dubbing w "Hobbicie" traktuję bardziej jako ciekawostkę.

Za to gdzieś przeczytałem, że w Polsce nie ma tak naprawdę zbyt wielu profesjonalnych aktorów głosowych. Większość z nich to normalni aktorzy, występujący np. w teatrze. I czasami z ich udziału w dubbingu wychodzi geniusz(Boberek) albo wielka klapa, bo trudno jest im odnaleźć się w innych realiach.

ocenił(a) film na 9

Jeśli chodzi o filmy animowane to masz 100% racje, kiedyś oglądałem podajże kun fu panda 2 w oryginale jedyne co mi się podobało to głos Angeliny Joine która podkładała tygrysicy no a potem obejrzałem w naszym dubbingu i tak szczerze lepiej się oglądało. tak samo pingwiny z madagaskarru król Julian i spółka zajebiste.


Też wyczytałem że u naszych aktorów głosowych profeski brak jeśli chodzi o filmy fabularne( w bajka dają rade niekiedy lepiej niż w oryginale, dziwne).


Moim skromnym zdaniem dubbing powstaje w taki filmach jak hobbit czy Harry Potter tylko dla dzieci którzy jeszcze nie potrafią nadążyć za napisami w filmie dlatego powstaje dubbing w filmach fabularnych.

ocenił(a) film na 9

Dubbing był świetny w Zemście Sithów. Polski Anakin lepszy niż Christensen:) Ale w Hobbicie i np. Avengers to odbiera przyjemność z
oglądania.

ocenił(a) film na 10

Byłem na wersji z Dubbigniem i powiem tak Bilbo był wporzadku Thorin też Gandalf ujdzie :) a Smaug głos mi się nawet bardzo podobał :)
ogólnie jest dobrze ale rewelacji też nie ma hehe :)