1 Legolas
2 Tauriel
3 Velanna (dragon age )
4 Zathrian (dragon age )
5 Lanaya (dragon age)
6 lady sylvanas (warcraft 3 )
7 Kael’thas (warcraft 3 )
8 e'lara (Hunted: The Demon's Forge)
Prawda? Mnie również, w ogóle lubię myśleć, że mieli bardzo dużo cech wspólnych. Może ada Oropher był wpatrzony w swojego króla, jak w obrazek, naśladując go na każdym kroku, a potem przekazując te cechy, zachowania małemu Thranduilowi? ;} Oczywiście trochę sobie popłynęłam, pływać nie umiem, więc może już przestanę ;}
Nie musisz, zapewniam cię, będą niezachwiane, jak uczucie Berena i Luthien ;}
Jeszcze sobie trochę pogderam na temat Thingola, skoro to jeden z moich ulubionych elfów, a temat jest właśnie o nich to mogę. Po raz kolejny czytam "Niedokończone opowieści" i znalazłam tam taki cytat odnośnie Szarego Płaszcza: "(Turin) Nie zastał króla, który wraz z Melianą wybrał się do lasów, gdzie chętnie spędzał czas w środku lata". Niby surowy, niby z popędliwym charakterkiem, rządzący twardą ręką, a tu proszę, Tolkien pokazuje nam też jego łagodniejsze oblicze. W ogóle Thingol jest bardzo dynamiczną postacią, inny przed związkiem swojej córki z człowiekiem, inny po zaakceptowaniu ich miłości, inny po ich śmierci czy po ich powrocie z zaświatów.
Nie będę się już rozpisywała o Turinie i wyniszczającym wpływie Silmarilla, ale to równie ciekawe, jak ciągłe przeboje synów Feanora ;}
podobają mi się twoje wpisy:0)
długo nie popiszę bo jutro idę do szpitala - po powrocie się odezwę - a na razie będzie z mojej strony cicho....
Thranduil skoro ma syna musiał też kochać - kobietę z którą go ma i jego samego:)
miłośc Berena i Luthien jest dla mnie smutna ale nie najważniejsza bo najbardziej lubię wątek Meliany i Thingola oraz Idril i Tuora - ci ostatni to najszczęśliwsza para między elfami a ludźmi...
a poza tym dużo interesuję się Majarami i Valarami i jestem przekonana,że Ulmo działa do dziś jak pisze w SILMARILLIONIE.....;)
Dziękuję i nawzajem ;}
Ja też tak myślę i zawsze będzie to moim canonem. Zawsze szerokim łukiem omijałam wszelkie fanfiction, które przedstawiały Thranduila jako złego ojca. No hel-oł! Surowy to znaczy zły? Zawsze powtarzam, że skoro Bilbo przebywał dłuższy czas w królestwie Thranduila, zapewne mając okazję obserwować króla w wielu różnych sytuacjach, a potem, w Bitwie Pięciu Armii chciał zginąć w jego obronie to chyba coś to mówi o naszym srebrnowłosym elfie.
O tak, kocham Berena i Luthien, ale Thingol i Meliana, Idril i Tuor też mają swój niepowtarzalny urok. Uwielbiam też historię Aldariona i Erendis z Numenoru, jest niesamowita. Tolkien miał zacięcie do romansów, nie ma co, i tych z happy endem i tych bez szczęśliwego zakończenia. Ale wiesz co, mam nadzieję, że Mandos szybko zwolnił Thingola i... hipotetyczną żonę Thranduila, i wszyscy są zadowoleni ;}
Z Majarów pierwsze skrzypce gra u mnie Eonwe. Nie jest o nim wiele w "Silmarillionie", ale wyobraźnia działaaa.
PS Szybkiego powrotu do zdrówka :}
jeszcze mam pytanie na temat Króla Thranduil co mu jest że mu twarz zrobiła się czarna podczas rozmowy z legolasem ?????
jeszcze mam pytanie na temat Króla Thranduil co mu jest że mu twarz zrobiła się czarna podczas rozmowy z legolasem ?????
jeszcze mam pytanie na temat Króla Thranduil co mu jest że mu twarz zrobiła się czarna podczas rozmowy z legolasem ??
Wiesz co, jest już nawet taki temat, tutaj: http://www.filmweb.pl/film/Hobbit%3A+Pustkowie+Smauga-2013-469867/discussion/Twa rz+kr%C3%B3la,2362853
Ale do niczego w nim nie doszliśmy, w książce nie było takiej sytuacji, to czysty wymysł Piotrusia Jacksona, więc możemy tylko gdybać i łamać sobie głowy nad tą zagadką ;} Trzeba poczekać albo na rozszerzoną część, mając nadzieję, że w niej coś się wyjaśni, albo stanie się to dopiero w trzeciej części. Oby tak było, bo zżera mnie ciekawość ;}
A ja przewrotnie nie wspomnę o tolkienowskich elfach z książek (których historia dla mnie była historią w stylu Medici, czyli walki, zdrady i takie tam) i nigdy nie rozumiałam, skąd to wywyższanie tej rasy ponad inne. Elfy z Silmarillionu ukazywały zarówno dobro i szlachetność, jak i cały wachlarz negatywnych cech. Zupełnie jak, no tak, jak ludzie! To już wolę krasnoludy, przynajmniej są SZCZERE, w swoim charakterze i nie udają kogoś "lepsiejszego" :D
(Z drugiej strony jest ktoś taki jak książkowy Kirdan, książkowy Legolas i jak elfy budzące drzewa, czyli jak dla mnie uosobienie elfowatości)
Natomiast moim najulubieńszym elfem jest... Haldir z filmu :) Nigdy nie wybaczę PJ, co z nim zrobił!!
A teraz moje zainteresowanie budzi Thranduil, jest git chłopak, taki mile wredny.
PS. Wiem, że nie pytasz o to, ale powiem tylko tyle, że moim najbardziej znienawidzonym elfem jest Galadriela. Nie lubiłam jej w książce, w filmie też nie pomogła :)
Elfy są rożne w rożnych grach i filmach i książkach ja lubie tą rasę ja szanuje twoje zdanie ja tak mam z krasnoludami też nie rozumiem czemu ludzie lubią tą rasę :)
Bardzo jesteś na mnie zła, że udzielam się w pewnym temacie na TWD? :( Sorry, ale nie mogę przejść koło tego obojętnie, mam niski próg odporności :(
A tak w ogóle to kopsnij autograf Miss Internet Celebrity :>
Emuszko nie jestem na Ciebie zła, bo Ty jako jedyna widzisz że nie chodzi chlipanie po kątach, bo ktoś brzydko podziewał, tylko o przyjemne spędzanie czasu.
Myśmy już to obśmiali z e-koleżankami i e-kolegami z innego lokalu. Już żeśmy tamten lokal przechrzcili na Mordor i został posłany Pan T, co by jak Gandalf zrobił rozp ier dol tak jak w jaskiniach plugawych goblinów.
Jak kto chce siedzieć pod mostem i pić se między różnej maści typkami z pod ciemnej gwiazdy, to jego wybór. Ja wolę siedzieć w ciepłej knajpce z porządnym towarzystwem. W końcu to tylko internety i od nas samych zależy co wybierzemy. Czego mam siedzieć w syfie i pozwalać żeby co chwila ktoś rzucał we mnie kupą, kiedy mam alternatywę?
Ulżyło mi bo obawiałam się, że możesz być niezadowolona, że wałkuję temat.
Wiesz, to było dla mnie pouczające doświadczenie. Dowiedziałam się ciekawych rzeczy.
1. internet to slamsy z permanentną awarią kanalizacji, w związku z tym narzekanie na gówno kończy się pobłażliwym i rozbawionym wzruszeniem ramion i nazwaniem delikatnym francuskim pieskiem
2. o co ta afera, przecież nic się nie stało. Powinniście się dostosować i siedzieć cicho (patrz punkt 1)
3. to wszystko wasza wina. Biedne trolle zostały sprowokowane
4. chamstwo to normalka. deal with it. suck it up. (patrz punkt 1)
5. tak naprawdę to nikt nie wie o co dokładnie chodzi, nikt nie czytał postów, które ja akurat znam i pamiętam (i nie tylko ja jak widzę, chwała Odynowi) i nie widzi sprawy z szerszej perspektywy. I nie widzi burdelu na forum, którego wcześniej nie było!
Tak że sorry, jeżeli niepotrzebnie wałkowałam temat, cieszę się, że się z tego śmiejecie i ubolewam, że zniknęlaś :(
Na pocieszenie napiszę, że moje odczucia pokrywają się z Twoimi :) I też nie śmieszą mnie "żarty" sugerujące aby kogoś dopadł morderca i pedofil i też uważam że niektórym brakuje umiejętności spojrzenia na coś z szerszej perspektywy.
Zostawiliście mnie tam jak psa, sama teraz muszę obszczekiwać nowo przybyłych i zaznaczać terytorium :C
W każdym bądź razie głupota kwitnie bujnym kwieciem, zjawiło się towarzystwo, przy którym czuję się jak skarbnica wiedzy o TWD (ja, skarbnica wiedzy LOL), oglądają to chyba po pijaku, przez palce i do góry nogami. A jakimi teoriami, pomysłami, fochami obrodziło :D Nawet w połowie nie byliśmy tak kreatywni :D
Ja też się zapoznałam z twoją oceną odcinka, specjalnie zmęczyłam wzrok białymi literkami na czarnym tle na Strefie. Dla ciebie! Doceniasz? :3
"oglądają to chyba po pijaku, przez palce i do góry nogami."
:D
Sama widzisz Emuszko, że teraz to już nie ten sam lokal. Towarzycho wywiało i ostali się tacy, a nie inni klienci.
Doceniam, doceniam. I to bardzo. Może skusisz się zawitać do tego Bagoszowa?
1. Keal'Thas Sunstrider w wersji Iana Beckamana. Ponieważ jest to skretyniały i zdziecinniały Idiota. ( http://www.youtube.com/watch?v=vN00dtZ8DUQ)
I tyle. Jedyny przerobiony elf, który jest ciekawy ponieważ, jest właśnie idiotą xD. A tak to elfy zawsze są pokazane jako Mary-Sue - piękne, super mądre, nieśmiertelne, silne. Są przepakowane zaletami i nie posiadają wad. Nie podoba mi się to. Więc nigdy nie będę fanem elfów.
Filmowe: Legolas, Haldir i Thranduil - wszyscy świetni.
inne: Drizzt Do'Urden (Ma własną serię książek)
Sand (NWN2)
1.Aerlirenn - "Wiedźmin"
2.Luthien Tinuviel - "Silmarillion"
3.Nightsong - "SpellForce2"
4.Aenyeweddien - "Wiedźmin"
5.Arwena - "Lord Of the Rings"
5.Morathi - "Warhammer".
6.Enid an Gleanna - "Wiedźmin"
7.Nimrodel - "Niedokończone opowieści"
8.Gil Galad - " Sillmarilion"
9.Thranduil - "Hobbit"
10.Beleg - "Silmarillion"
1. Fingoflin
2. Feanor
3. earendil
4. Cirdian
Zanim ktoś coś powie earendil nie był człowiekiem tylko pół elfem a podczas pobytu w valinorze wybrał życie elfa
1. Fingolfin-trzeba byc niezmiernie odwaznym,by wyzwac na pojedynek Valara,ktory samą wolą sprawia,ze istoty wpadają w otchłań przerażenia.
2. Aribeth z Neverwinter Nights- fajny biust
3. Caledor i Malekith z Warhammera
4. Drizzt z Forgotten Realms
5. Finrod- za mądrość i szacunek dla ludzi, polecam tekst "Dysputa Finroda i Andreth"
Thranduil - Hobbit
Legolas -Władca Pierścieni (teraz się zapasł)
Galadriela -Władca Pierścieni
i przebijająca wszystkich
Nemyt - SAGA - Curse of the Shadow (2013)
Nawet fajne jak na resztę podróbek Władcy Pierścieni.
Warto obejrzeć właśnie z uwagi na elfkę najemniczkę Nemyt - jest śliczna i zła :D
Z tolkienowskich Finrod Felagund. W zasadzie jako jedyny książę Eldarów traktował ludzi jako coś więcej niż mięso armatnie do wykorzystania w walce z Morgothem. No i oczywiście za pojedynek z Sauronem na pieśni mocy.