Film bardzo ralny i nieprzesadzony, oddaje klimat tego co dzieje sie w drodze na mecze i pokazuje całą otoczkę wokół ruchu chuliganów. Naprawdę nie chodzi w tym filmie o napieprzanie się na ulicy cagłówkami i brechami, sam film przekazuje wartości którymi kierują się chuligani. Cześć osób piszących tutaj dziwi się, że bohaterzy filmu wyglądają jak zwykli studenci i tak jest w rzeczywistości, większości chuliganów nie poznalibyście w normalnych okolicznościach na ulicy, a to ze media kreuja wizerunek na łyso ogolonego kolesia w dresie i nazywają go chuliganem to temat na inną dyskusje. mi film bardzo się spodobał, bo pokazał, prawdziwa stronę kibiców, i nie chodzi tu o zadymy ale o wartości którymi się kieruja...