Nie mam pojęcia, o co chodziło w tym filmie. Zwroty akcji, obliczone na wyciskanie łez. Niby całkiem nieźle pokazana metamorfoza głównego bohatera, ale naprawdę nic poza tym. Film łzawy, płaski, szablonowy... Trochę jak melodramaty klasy B. Nie wiem do kogo skierowany był ten film- do kibiców? z fabułą jak w filmidle dla nastolatek? Do kobiet, które lubią się powzruszać? z taką tematyką? Naprawdę nie kumam. Dziwią mnie wysokie noty- coś jak z Avatarem- oceniany wysoko z racji tematu a nie rzeczywistej wartości filmu. Jeżeli wśród kibiców się takie rzewne historyjki rozgrywają, to jest to bardziej babskie i miękkie środowisko niż Klub Szalonych Dziewic.
Zobacz inne posty to zobaczysz kto daje mu takie wysokie noty. Małolatki zakochane we Frodo. Zgadzam się w 100% ten film to dno.
Zgadzam się z Wami chłopaki, film raczej denny. A może po prostu nie jara mnie tematyka kiboli, ich przyśpiewek i ustawek - do tego pokazana z takim patosem... I nie mogę wyjść z podziwu, że tyle osób -szczególnie dziewczyn- to łyknęło.
Zgadza m się.To nie arcydzieło,ale...bez przesady,z pewnością,tzn. w mojej ocenie nie jest to film zły,tym bardziej denny,totalnie płytki.Nie gustuje w tego typu estetyce,ale ...no w miarę chociaż obiektywnie staram się go ocenić,choć nasze oceny są rzecz jasna TYLKO subiektywne.Pozdrawiam
cóż, mnie też zbytnio 'nie jara tematyka kiboli, ich przyśpiewek i ustawek', nie jestem zakochana we frodo - wręcz przeciwnie, nie przepadam za tym aktorem a mimo to film mi się podobał, nie był to fenomen i arcydzieło ale podobała mi się w nim jedna rzecz - mówił o lojalności i przyjaźni ukazanej w dość dziwnym środowisku. a może po prostu jestem babą i 'łyknęłam to'
Bardzo trafnie określiłaś wg.mnie-krótko i zwięźle temat film,tzn"o lojalności i przyjaźni ukazanej w dość dziwnym środowisku"
Pozdrawiam
Początkowo film mnie pozytywnie zaskoczył, ale zgadzam się, że im dalej w las robi się coraz bardziej rzewnie patetycznie i telenowelowo. A i jeszcze muszę dodać,że Shannon to paskudna bohaterka. Nie wiem jak można w takiej sytuacji w jakiej znalazł się jej partner (z winy jej brata zresztą) tak po prostu go zostawić i wylecieć za ocean.
no Shannon zagrała troche patetycznie, co chwilę podważała decyzję Matta -.- i przez tą s*** zginął brat jej męża !! :O
Dokładnie. A zachowywała się jakby to ona była najbardziej pokrzywdzona z całego tego towarzystwa.
jak dla mnie film jest zajebisty do momentu spotkania z ojcem, potem to ckliwy badziew. Dlatego najlepsze filmy o angielskich chuliganach jak dla mnie to I.D. i Football Factory
Główny bohater Football Factory czyli Danny Dyer prowadził program Wojny na Stadionach i był nawet w polsce :) Było na Discovery ;D