PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124119}
7,5 361 tys. ocen
7,5 10 1 361038
6,5 42 krytyków
Hooligans
powrót do forum filmu Hooligans

Zapowiada sie niezle,chociaz West Ham nie jest druzyna,ktora daze wielka sympatia,wrecz przeciwnie,bo sympatyzuje z Millwall FC,dlatego tez chlopcy z Wschodniego Londynu sa raczej po drugiej stronie barykady. W porownaniu z Football Factory ten moze miec wiecej do powiedzenia...jakas tam w miare konkretna recenzje i wlasne doznania :D opisze po zapoznaniu sie z obrazem byc mzoe dzisiejszej nocy...pzdr

quevez

Czemu na "nielegalu"? Przeciez mozna go ogladac w kinach (nie-polskich)

VvX

Ano mozna,zatem nie pozostaje nic innego,jak zaprosic wszystkich do kin w Londynie czy Paryzu.Przyjemnosc podwojna,bo mozna uwiecznic siebie na zdjeciu w sasiedztwie Opactwa,Wieliego Bena i Wiezy E.
Do rzeczy...
Tak,jak mowilem zapoznalem sie z tym obrazem jak najszybciej,bo kazda tego typu produkcja,traktujaca w mniejszym lub wiekszym stopniu o grupach kibicow spierajacych sie ze soba na ulicach,w zakamarkach,rynsztokach,no moze przesadzam...
Film jest pod wieloma wzgledami podobny do tego,z ktorym wielu z was zdolalo sie zapoznac,mianowicie `Football Factory`,zrealizowanego nie tak dawno, o ile mnie pamiec nie myli. Podobny,bo rowniez i tutaj pojawiaja sie kibice zwasnionych ze soba ekip (tzw.`firm` w warunkach brytyjskich). A konsekwencja tego sa jakze mile spotkania w umowionych miejscach,gdzies z dala od policji,ludzi i wszelkich oznak zycia.
`Green Street Hooligans` stara sie jakby odsunac starcia kibicow na plan drugi,bowiem zasadniczym problemem jest przemiana osobowosci jednego z bohaterow (Elijah Wood) z drobnego i poczciwego chlopczyka,wyrzuconego nieslusznie z Harvardu, w silnego,odwaznego,palajacego energia i stapajacego twardo po ziemi mezczyzne ;).
Watek ten wydaje sie byc bardzo,ale to bardzo naciagany.Bo chlopak nie walczy o swoje,a w dodatku przemierza tysiace km do serca Brytanii nie po to,jak jest napisane we wszelakich opisach czy recenzjach,by rozpoczac cos w rodzaju nowego zycia u boku zameznej i dzietnej siostry,ale po to ,by stac sie jednym z czlonkow najbardziej znanej `firmy` w Londynie,ktora jest ICF(Inter City Firm-goracy chlopcy West Ham Utd).
Coz generlanie chyba bardziej chciano sie skupic na poczynaniach kibicow angielskich,bo one sa magnesem przyciagajacym ludzi,anizeli na `przemianie` samego Elijaha,dlatego tez film moze byc dla niektorych niemal identyczny z wspomnianym wyzej `Football Factory`.
Zachecam jednak do obejrzenia,oczywiscie tych,co nie za bardzo przepadaja za ta tematyka,bo ci,co sa w temacie,z pewnoscia juz go obejrzeli,albo sie przymierzaja. Wydaje mi sie,ze jest sens zobaczyc,co znaczy przywiazanie do barw klubowych (nienawidze tego slowa,ma inne znaczenie w wymiarze brytyjskim,wlasnie dlatego trzeba sie o tym przekonac),walka o honor,itp.
---
Swoja droga...
1.Dlaczego kibice Millwall sa przedstawiani po raz kolejny jako `zwierzęta` ?Rozmawiam z kibicami tej druzyny co pewien czas i sami wydaja sie byc oburzenie w pewnym sensie tym faktem. Oczywiscie `Bushwackers` sa na rowni z `ICF` WHUtd,ale sama wizja kibicow Millwall wydaje sie cierpiec,a tym samym obraz klubu.
2.Charlie Hunnam,stojacy na czele ICF ma straszny akcent.Ogladalem film w oryginale,obejrze go niedlugo z napisami angielskimi,by porownac to ,co udalo mi sie zrozumiec z tym,co faktycznie koles mowil,lub chcial powiedziec dajmy na to :D
Tutaj rowniez mialem dyskusje z kibicami angielskimi(ponownie Millwall) i oni sa podobnego zdania...facet ma przedziwny akcent i musieli troszke posiedziec nad tym filmem,by sie do tego przyzwyczaic.
3.Swoja droga...az sie chce byc w Londynie,ogladajac ten film :D