I jak zwykle Hollywood nie stać na własne pomysły... Film ujdzie, ale brytyjska produkcja bije go na głowę. W Football Factory czuć ten specyficzny, europejski klimat, który ja kocham, a którego żaden amerykański film nigdy mieć nie będzie...
NIe zgadadzam sie , to jest takie gadanie w stylu, że polacy robią małowidowiskowe , ale za to ambitne kino...to takie pieprz....nie mamy kasy wiec nie robimy, a nawet jak troszke kaski mamy to krecimy gnioty w stylu "ogniem i mieczem" albo "wiedzmin" ...Football Factory bardzo mi sie podobał, ale mam odwrotne zdanie ,że ten film bije go na głowę i to nie tylko realizacją, ale i scenariuszem...stawiam go na jednej półce z takimi wyczesami jak "Nienawiść" (Haine, La),"Human Traffic"...
Żyjemy w wolnym kraju (chociaż po wyborach już sam nie wiem co będzie...), więc masz prawo się nie zgodzić. Niski budżet wcale nie stanowi o wartości filmu. To, że Football Factory miało zapewne niższy budżet niż Green Street Hooligans też nie miało wpływu na moje odczucia. FF uważam za lepszy i tyle. A jeżeli chodzi o polaków to znowu "niski budżet" nie znaczy "ambitny film"... I analogicznie w drugą stronę. Mamy potencjał, ale nie umiemy go wykożystać...
'Football factory' to jednak troche innej kategorii film, skupiajacy sie stricte na kibolach, ich zyciu i zasadach. Niektorzy nawet postrzegaja go w kwestii filmu 'dokumetalizowanego'. W 'Gsh' autor skupia sie natomiast na kokretnej historii, bardziej moralizuje, zdaje sie 'wykorzystywac' historie o kibicach do ukazania czegos innego. Wyciaga wnioski z postepowania bohaterow, co w 'ff' pozostawione jest jedynie widzom..
w stu procentach się z tobą zgadzam i również uwazam ze ff jest duzo lepszym filmem od tego amerykanskiego gniota
Obejrzalem go wczoraj. I powiem ze bardzo mi sie spodobal, moim zdaniem lepszy od FF chociaz trzeba na to roznie popatrzec. FF moim zdaniem byl nakrecony bardziej pod dokument, natomiast GSH jest filmem z fabułą i moim zdaniem ciekawą fabułą. I zarówno FF jak i GSH pokazaly swiat angielskich hooliganów. Jednak w GSH jest to jeszcze bardziej realistycznie pokazane niz w FF (chociaz tam i tak bylo extra). Ktos napisal ze to amerykanskie itp. ale wezmy pod uwage ze jednak Ci kibice pokazani to Anglicy, slychac ten ich charakterystyczny akcent, akcja jest w Londynie, moim zdaniem klimat jak najbardziej angielski. Osobiscie sądze ze GSH lepszy od FF