witam wszystkich ; dzis ogladalem ten film po raz pierwszy i sklonil mnie to wielu namyslow.
Nie popieram w ogole tej calej przemocy, ktora mozna ogladac w tym filmie; to do niczego nie prowadzi moim zdaniem, jedyne pytanie ktore sobie zadaje to co sklania ludzi to robienia takich okropnych rzeczy. To ilustruje jaki naprawde jest krysyz w naszej cywilyzacjii, w ktorej brakuje zasad moralnych i w ktorych wydaje sie przewyzszac ponad wszystkim przemoc, irracjonalna agresja, gniew, wzbuzenie i brak litosci i zrozumienia. Moim zdaniem to co jest pokazane w tym filmie ilustruje niestabilnosc umyslowa tych ludzi ale i poczucia czlowieczenstwa; wszystko zmierza do nieuniknionej katastrofy ktora ma miejsca pod koniec filmu; pokazuje ludzi ktorzy sa zagubieni i ktorzy nie odnajduje sie w tutejszym swiecie, i dla ktorych jedynym rozwiazaniem wydaje sie agresja i wola totalnej autodystrukcjii; nawet oni doskonale wiedza w swoiej swiadomosci ze nie ida w zadna strone i ze robia zlo i ze agresja niczego nie rozwiazuje, bo po jednej biwie wiedza ze bedzie i kolejna ale i tak walcza; sa zepsuci przez agresje i wole walki. ten film nie ilustruje tylko jednego episodu w angli, ale moim zdaniem ma na mysli to co dzieje sie w innych krajach, w polsce tez to ma miejsce; z tego oto filmu mozna wyciagnac duzo wnioskow; a ja sie pytam do czego my wlasciwie zmierzamy?! Film ciezki, ale i cholernie dobry moim zdaniem, jezeli zmusza nas do namyslu. Bylbym wdzieczny jezeli by ktos tez napisal co o tym mysli, moze udalo by sie nawiazac jakas rozmowe na ten temat. Pozdrawiam
przepraszam ze dopiero teraz odpisuje, ja tez odpowim Ci w punktach ktore mi przedstawiles:
1 Nie wydaje mi sie ze film nie opiera sie na realiach bo walki ktore sa miedzy kibicami to prawda i sam o tym wiesz; no wiadomo jak kazdy film musi miec cos co nie zgadza sie do konca z zeczywistoscia ale nie musi caly byc wyssany z palca; moze przesadzilem z koncowa katastrofa, wiedz moge uzyc terminu tragedia jezeli odpowiada; no nie wiem smierc tego chlopaka pod koniec filmu no i przedziurawienie szyji jego brata Majora przez goscia z rozbita butelka w reku no nie wiem czy to jest do konca szczesliwy film ale mniejsza z tym
2 Nie napisalem o tym ale w cale nie uwazam ze popieram agresje w boksie tylko ze to sa dwie rzeczy troche inne; bokser doskonale wie na jakie ryzyko idzie ale to jest jego praca i na ktorej zarabia duzo kase iktora on sam wybral; i jezeli chodzi o zasady moralne to tu tez mamy z czyms innym do czynienia. To jest sport ktory niestety jest brutalny ale to zwsze jest sport no i tego nie popieram ale do cholery jest roznica miedzy chuliganem ktory idzie najpierw chlac a potem sie naparzac a miedzy bokserem ktory jest zawodowcem i ktoremu nie mowie ze zawsze tak jest moze nie sprawiac przyjemnosci bic kogos po pysku; nie wiem o co ci chodzi mowiac "lanie się dla hobby jest bandytyzmem" to JEST CHORE MOIM ZDANIEM lanie sie dla hobby.
3 A wlasnie ze zadaje sobie pytania w stylu do czego my zmierzamy, bo to nie jest normalne zeby lac sie dla zabawy czy dla hobby; i co Twoim zdaniem to nie jest znak ze cos nie jest w porzadku z tymi ludzmi. "Ludzie pracują po 5-6 dni w tygodniu i w weekend się odprężają...a inni jadą na polanę i sparują z wrogim rywalem" jezeli twoim zdaniem to znaczy odprezyc sie to ja sie poddaje. Spokojnie mozna isc do pubu i sie napic ze znajomymi a potem wrocic normalnie do domu. Czesto mi sie zdarzalo ze jak potem wracalismy bylo tam paru gostkow ktorzy czekali tylko zeby cie zlac; dlaczego? niepodobaly sie im nasze twarze? nie mieli co robic ? Odprezali sie? Robili hobby? I powiedz mi o czym to swiadczy? Ze jadnak jest wszystko w porzadku i ze nie ma sie nad czym zastanawiac? I co tym mozna udowodnic ze jest sie lepszym po dalo sie komus w pysk dla zabawy; a wracajac do pseudokibicow to Twoim zdaniem rywalizacja druzyn jest wielkim powodem dla ktorego mozna sie lac?!!!!!!! Pozdrawiam