koleś.. jesteś tak ograniczony swoim rozbuchanym ego że nie przyjmujesz do wiadomości co ludzie do ciebie piszą i paplasz w zaparte te same teksty. Trochę pokory mały człowieczku.
Cieszę się że możemy zakończyć tą dyskusje która już totalnie zeszła na manowce ,życzę miłego lizania tyłków amerykanom
ps. cieszę się że zgadzamy się co do intelektu, przynajmniej to zrozumiałeś ;]

Nie uważam Cię za zdrajce czy "Antypolaka" gdybym Ciebie za takowego uważał to nie prowadził bym z tobą dyskusji, gdyż z takowymi ludźmi dyskusji prowadzić nie zwykłem. Jedyne co sadzę to trochę za bardzo starasz się ubliżyć rozmówcy zamiast bronić uczciwie swoich racji. Choć i argumentacji z Twojej strony także się doczekałem, co stawia ciebie wyżej od mnóstwa różnorakich pokemonów którzy mają rację wyłącznie dlatego, że mają.
Niepotrzebnie też moim zdaniem bronisz narodu który na twoją obronę bynajmniej nie zasługuje. A to dlatego m in, że nacja ta Twoją własną zostawiła na lodzie w 1945, a Polacy są postrzegani przez nich jako pijani złodzieje ze wschodu(oczywiście nie przez wszystkich). Poza tym mówiąc o wyższości Polaków nad Amerykanami nie mówię żadnej nieprawdy(jest to wyłącznie moje subiektwyne zdanie, a Amerykanów ani żadnego innej nacji nie uważam za zwierzęta czy jakichś podludzi). Państwo jak państwo każde ma swoje grzechy, jedno większe drugie mniejsze. Nie mów, że Polska nie zasługuje na to by jej obywatele tak o niej sądzili. Non stop nam wmawiają w mediach jaki to ten kraj niedobry, fałszywy i podły, a kraj to my i my będziemy tacy to i kraj będzie taki.

I przyznaje może czasami moje zdanie powinno być bardziej obiektywne, no ale cóż jestem Polakiem, znam historię Polski, jej wartość wiec w sprawie Polski nigdy nie będę do końca obiektywny.

W porządku, Ivalor, niech będzie ostrożny rozejm... nie widzę możliwości, żebyśmy mieli się wzajem do czegokolwiek przekonać, więc chociaż przestańmy się okładać.

"trochę za bardzo starasz się ubliżyć rozmówcy zamiast bronić uczciwie swoich racji"

Wiesz, ubliżanie kojarzy mi się raczej z trollactwem typu: "ale pierdolisz bez sęsu, film jest super jesteś za gupi pojebie rzeby go zrozómieć idź sobie kurwa dziecko obejżeć high school musical albo inną hanne montane to jest twuj poziom z gimnazjum" (uwaga: ortografia, interpunkcja i kultura słownictwa w powyższym żarcie są zamierzonym zabiegiem mającym lepiej uzmysłowić, o jakim typie intelektualnym rozmówcy mówimy). A jeśli w dyskusji oprócz argumentów merytorycznych padają jeszcze inwektywy, to nie kwalifikuje to moim zdaniem automatycznie rozmowy do ubliżania... Zresztą - tak jeśli chodzi o ścisłość - nie uważam Cię za idiotę, może jesteś nawet sympatycznym i wrażliwym facetem, ale dalej uważam, że w wielu kwestiach nie masz racji. Czyli - nic nie mam do Ciebie, a jedynie do racji, którymi się posługujesz. Cóż, jak już powiedziałem: nie porozumiemy się i nie widzę sensu, żebyśmy dalej psuli sobie niepotrzebnie krew.

"Choć i argumentacji z Twojej strony także się doczekałem, co stawia ciebie wyżej od mnóstwa różnorakich pokemonów którzy mają rację wyłącznie dlatego, że mają."

Dzięki. I nawzajem - złośliwie nieco powiem, że również uważam, że nie dlatego nie masz racji, że nie masz, ale dlatego, że nie trafiają do mnie Twoje uzasadnienia. Ale oczywiście dobrze się stało, że mogłem je poznać: tylko dlatego mogłem się z nimi nie zgodzić i podjąć z Tobą polemikę.

"Niepotrzebnie też moim zdaniem bronisz narodu który na twoją obronę bynajmniej nie zasługuje."

Zawsze staram się bronić każdego, kto jest atakowany wedle mojego wyczucia niesłusznie. I nie ma tu większej różnicy, czy jest to Gruzja atakowana przez Rosję, geje na paradzie równości tłuczeni przez nazistów, czy USA poniewierana przez niesłuszne argumenty. Jak już tu mówiłem: mogę krytykować Amerykę za wiele rzeczy, ale niekoniecznie za te, o które tu poszło...

"Nie mów, że Polska nie zasługuje na to by jej obywatele tak o niej sądzili. Non stop nam wmawiają w mediach jaki to ten kraj niedobry, fałszywy i podły, a kraj to my i my będziemy tacy to i kraj będzie taki."

To prawda: nie zasługuje. Prawdą jest też to, że jesteśmy z różnych stron utrzymywani w poczuciu naszej gorszości. Ale nie wydaje mi się, żebym choć raz powiedział złe słowo o Polsce - starałem się jedynie sprostować jej obraz, który moim zdaniem nie powinien być budowany w poczuciu wyższości nad innymi. Bo - jak słusznie na koniec zauważasz - "kraj to my"; my - a nie to, jacy są (lub nie są) inni. Tego się trzymajmy.

Dodajmy, że ten film nie dzieje się w Polsce tylko bodajrze w Czechach czy Słowacji. Oczywiście w taki sposób postrzeganie tych państw przez Amerykan jest bardzo wysoce błędne. Szczególnie, że to Czechy m in. zapoczątkowały swoim husyckim wystąpieniem rozwój reformacji jak i kontreformacji w środkowej i zachodniej Europie. Krążą nawet pogłoski, że Hus na stosie zapowiedział wystąpienie Lutra.

Nie, no o filmie to w ogóle szkoda gadać... Staram się na co dzień nie powoływać się na swoje wypowiedzi, ale podrzucam Ci tutaj to, co miałem do powiedzenia na temat "Hostelu" na świeżo po jego obejrzeniu: tak poza wszystkim innym, to być może pozwoli to pokazać Ci, że chyba nie jestem osobą bez reszty pozbawioną poczucia humoru...
http://www.filmweb.pl/film/Hostel-2005-242721/discussion/BEZNADZIEJA!!!,1228658

To bardzo ekscytujące lubie takie posty to jak bitwa na noże. Nie mówię tego z ironią

@hdsr32 Czy Ty w ogóle wiesz o czym mówisz człowieku? Nie wiem skąd u niektórych osób ten zachwyt Stanami. Ja sam nie mam nic przeciwko Amerykanom, dopóki nie robią takich bredni w swoich filmach. Nie mówię o przeciętnym gościu, który sobie egzystuje, ma pracę, dzieci i mini vana, dobra, niech on tam sobie ma zawężone horyzonty, ale jeżeli już biorę się za robienie filmu o jakimś kraju, to wypadałoby się dowiedzieć czegoś. A nie, ja oglądam film, w którym bohaterowie jadą do Bratysławy, (gdzie jest normalny dworzec) i wysiadają w szczerym polu, a do miast jadą taksówką, którą jest 30 letnia Łada, na miejscu okazuje się, że w mieście mieszkają tylko brudasy, dziwki, pół-dzikie dzieci żyjące w watahach (to mnie najbardziej skonfudowało) i gangsterzy. Budynki wyglądają jak po II wś, na ulicach samochody sprzed 30 (a może i więcej lat) Łada, Moskwicz, Wołga... no rany, chociaż mogliby dać jakąś Skodę... No i oczywiście na Słowacji wszyscy mówią po rosyjsku i mają rosyjskie imiona... pa - ra -no - ja. Ale przecież to nasza wina, że jesteśmy w tyle za wielkimi Stanami i Europa Zachodnią, szkoda tylko, że sprzedali nas w Jałcie Rosjanom, i musieliśmy przez prawie 40 lat znosić jarzmo komunistycznego reżimu, podczas gdy nasi 'przyjaciele' cieszyli się wygraną wojną. Piszesz także "m aja tez stare koscioly , palace czy zamki , ogrody i historyczne pamiatki wszystko zadbane i udostepniane , biblioteki itp wszystko na poziomie wysokim niewyobrazalnym dla polaczka ktory kojarzy ameryke tylko z wiezowcami i brakiem zabytkow, kultury". Czyś Ty opiździał na rozumie człowieku? Stare kościoły, hmmm faktycznie wyznacznik kultury narodu. Idąc tym tropem: najstarsze kościoły w Stanach to wiek XVI... w Polsce to początek wieku XI, ale to tylko pięć wieków, nie warto się kłócić. Co tam dalej... pałace czy zamki - na to mogę odpowiedzieć tylko gromkim: 'hahahahaha', dalej... ogrody, pamiątki, bla bla bla, wszystko na poziomie niewyobrażalnym dla polaczka. Po pierwsze, to, że nie byłeś w Polsce w bibliotece innej niż na Twoim osiedlu to już twoja sprawa. I twoja sprawa, że nie potrafisz sobie wyobrazić pewnego poziomu. Po drugie pisząc 'polaczek' wystawiasz świadectwo samemu sobie, a jakie to już zostawiam Tobie do przemyślenia.

Pisząc, że trafiliśmy pod Rosjan, stwierdzasz, że przegrałem życie rodząc się w Polsce, a terytorium polskie jest złe i powinienem być do wszystkiego negatywnie nastawiony w Polsce. Co wy się tak jaracie tą historią. To bzdety, poza tym ja se historią mogę manipulować na własną korzyść i nie uznaję Polski za jakieś głupie postreżimowe państwo.

Wypraszam sobie, Polska przynależy do świata Zachodu i na pewno nie jest tak, jak piszesz.

Amerykanie niby rozwinięty naród???!!! Śmiechu warte!!! Dla mnie jest to najgłupszy naród na świecie, pozbawiony własnych korzeni, składający się z wszelkiej maści emigrantów, a obecnie zbieraniny kompletnych debili którym wydaje się że mogą dyktować swoje warunki całemu światu. Co do rozwoju technicznego Ameryki, to poczytaj sobie trochę historii i zrozumiesz że wszystkie zdobycze techniki nie wymyślili amerykanie, tylko obcokrajowcy dla nich pracujący, jak i również dokumenty które z..........ili nazistowskim technikom i naukowcom (poczytaj o akcji ''Spinacz''). Jeżeli Ci mało to oglądnij na MTV amerykańskie programy a zrozumiesz, jaki oni reprezentują poziom intelektualny. Ja co prawda lubię wiele amerykańskich filmów, ale w....ia mnie kiedy oni kreują się na wielkich obrońców świata i jeszcze widzą się wyżej od europejczyków czy Azjatów. A jeżeli Polska Ci się nie podoba to leć do ameryki i zobacz jakie tam jest życie.

Chłopie, obejrzyj sobie polskie programy. I co, są lepsze od amerykańskich?

Większość ludzi tutaj kłóci się o coś, o czym nie ma pojęcia. Mieszkam w Stanach od prawie siedmiu lat i prawda jest taka, że poziom nauczania faktycznie jest słabszy niż w Polsce, ale za to o wiele bardziej praktyczniejszy.

Wiele osób mówi, że Stany to kraj pozbawiony kultury. Sami jesteście pozbawieni kultury. Naprawdę nie chcę mi się teraz wymieniać wszystkich dziedzictw kultury amerykańskiej, ale jeśli ktoś bardzo chcę, to mogę przytoczyć bardzo dużo przykładów.

Polska jest krajem wysoko rozwiniętym i szybko idącym do przodu pod wieloma względami, więc wyzbądźcie się kompleksów, drodzy rodacy. Moi znajomi w większośći doskonale wiedzą, gdzie leży Polska i jaka jest jej stolica, więc więcej w waszej krytyce jest sztuczności i nadmuchania, aniżeli prawdy,

Pozdrowienia z LA.

Jak pięknie że ktoś tam za oceanem o nas pamięta. Ale ta rozmowa nie dotyczy tylko kultury amerykańskiej, a porównania jakie jeden bardzo ''mądry'' forumowicz napisał na temat naszego kraju. Dla twojej wiadomości ja też byłem w USA i wiele miejsc w tym kraju jest naprawdę godnych zapamiętania i jest tam naprawdę wiele pięknych miejsc, jednak historia amerykanów nigdy nie dorówna historii polaków, ani ich sztuczna kultura którą stworzyli, a która wzorowała się na antycznej kulturze. Wybacz, ale dla mnie Ameryka jest po prostu dennym, pełnym stereotypów krajem.

Nie zaprzeczam temu, że amerykańska historia nie dorówna polskiej, bo przecież polska historia jest o wiele bardziej bogata, a przede wszystkim dużo dłuższa. Natomiast nie sądzę, aby Amerykanie stworzyli "sztuczną kulturę", cokolwiek przez to rozumiesz.

No i pytanie - dlaczego, według Ciebie, Stany są "dennym" i "pełnym stereotypów" krajem? Wydaje mi się, że to Polska jest pełna stereotypów, na co najlepszym dowodem jest chociażby ten temat.

Almost mówisz tak bo jesteś zamerykanizowany (od taki neologizm). Prawda jest taka, że ogólny poziom nauczania, inteligencji ludności jest niższy tam niż tu w Polsce(choć nie mówię, że Polacy są w większości ludzmi inteligentnymi, bo tak nie jest). A to że gadają, że jesteśmy tutaj 100 lat za murzynami to wyłącznie zasługa naszego kochanego rządu któremu najbardziej zależy na napychaniu własnych kieszeni gotówką. Twoi znajomi wiedzą jaka jest nasza stolica przy okazji traktując ją jako jakiś tam odległy kraniec świata pełen komunistów i wiecznie pijanych alkoholików. Może zaprzeczysz, że tak nie myślą ?


Poza tym skoro już tam mieszkasz to wyjaśni mi co za dziwny kompleks mają oni z tą swoją flagą, normalnie wszędzie gdzie to tylko możliwe ja wpie...rzą.

Przecież potwierdziłem, że poziom nauczania jest słabszy niż w Polsce pod względem czysto merytorycznym. Za to w Stanach więcej jest w tym praktyki. Może i Polacy są inteligentiejsi, ale co z tego? Czy naprawdę to jest ważne w dzisiejszych realiach?

Ciesz się, że w ogóle ktoś zna tutaj stolicę Polski, bo są kraje na świecie, o których istnieniu Amerykanie nie mają pojęcia. Polska nie jest tutaj uważana za jakąś czarną dziurę, jak Ukraina czy Słowacja.

Amerykanie są bardzo przywiązani do swoich symboli narodowych. Dlatego tak wyniośle jest tutaj traktowany hymn i tak często można natknąć się na flagę. W końcu to jest zarazem jeden z czołowych symboli wolności na świecie.

Symboli wolności, chyba sam nie wiesz co mówisz. Ta flaga to raczej zaprzeczenie wolności i dowód głupoty i ignorancji Hamburgerowców. Wtykając ja wszędzie gdzie się da próbują chyba leczyć własne kompleksy. Posłuchaj co na temat niesionej przez tą flagę wolności mówią inne nacje, no chyba że chodzi o wolność wyzysku ropy i innych tego rodzaju surowców. Pozatym jak można mówić o symbolach narodowych gdy nie ma takiego narodu. Amerykanie to zlepek przeróżnych narodowości ale sami raczej narodowością nie są.

ja tam się nie dziwię że !w większości! twoi znajomi wiedzą gdzie jest polska i nawet że ma stolice wow! W końcu mają znajomego polaka nie? spytaj kolegę przy barze co to polska to ci odpowie że to jakiś stan gdzieśtam albo roślinka z kolorado..

Ps. flaga amerykańska symbolem wolności?? no proszę .. już prędzej zniewolenia i wyzysku

Obawiam się, że jednak wiem, co mówię. Stany Zjednoczone to kraj całkowicie wolny, co więcej, otwierający przed ludźmi z całego świata swoje nieograniczone możliwości. Jakie są według was symbole światowej wolności? Flaga Korei Północnej, Chin, a może Białorusi?

Jakie Twoim (Ivalor) zdaniem mają kompleksy amerykanie? Bo moim zdaniem, ten temat pokazuje, że to Polacy mają gigantyczne kompleksy.

To co, może mi powiesz, że Amerykanie to tak naprawdę najróżniejsze mniejszości narodowe? Nie rozśmieszaj mnie.

Incansee, a Ty pytałeś jakiegoś amerykańskiego barmana, co to Polska? Naprawdę uważacie się za taką dziurę? Myślicie, że na świecie nikt o Polsce nie wie? Bardzo, ale to bardzo naiwne podejście.

Uważacie ? Czyli już się nie uważasz za jednego z nas tylko jednego z nich... hm smutne. Widocznie ofiary wynarodowienia istnieją nadal.

Tak a cóżby innego jak nie mniejszości narodowe, naprawdę wciskają wam tam taki kit, że są narodowością itp ? Nie znasz historii tego kraju (króciuteńka w porównaniu z naszą). Jedyną narodowością amerykańską są indianie z tym, że oni zostali pozamykani w rezerwatach i innych takich przez miłujących pokój (i ropę) amerykańskich bojowników "antyterrorystycznych" walczących nieustannie o lepsze jutro(np.w słynnym Guantanamo) dla nasz dzikusów z Europy. Z tego co piszesz to widzę, że propaganda tam na podobnym poziomie jak w ZSRR :p

Mało do takich Czechów czy Słowaków obrażanym przecież w tym filmie hamburgerojadom także sporo brakuje. A ten film jest kolejnym dowodem ich ignorancji i głupoty.

Kraj całkowicie wolny uhahaha ,się uśmiałem. Taki z ciebie prawie Amerykanin a nie wiesz że ci rząd przegląda maile i podsłuch.uje rozmowy telefoniczne (patrz ustawa patriot act) a skoro jest taki otwarty to czemu trzeba mieć wizę żeby tam pojechać?. Coś kiepsko znasz tą swoją Amerykę

Wyczuwam nutę agresji w Waszych wypowiedziach albo się mylę.

Przecież jestem Polakiem. Raczej trudno to ukryć, a mówiąc "uważacie" kierowałem się do ludzi mieszkających w Polsce, czyli do Was.

Szczerze mówiąc, nie wiem, jak według prawa wygląda sytuacja mniejszości narodowych, ale nie wydaje mi się, żeby po tak długim czasie osiedlania się na terenie USA i tylu pokoleniach, wciąż można mówić, że Amerykanie to tylko i wyłącznie zlepek mniejszości narodowych.

Ale pod jakim względem Amerykanom brakuje do Czechów czy Słowaków? Brutalna prawda jest taka, że pod względem jakości życia Stany biją oba te kraje na głowę (choć nie jest też różowo).

Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej, który objęty jest programem wizowym, choć niedługo się to na 90% zmieni. Stany są otwarte dla większości ludzi z całego świata.

Także dla ogromnej liczby meksykańskich emigrantuów, którzy z ogromną częstotliwością wydalani są spowrotem do swojego kraju. Wielki, oświecony kraj wolności dla wszystkich ludzi (coś tu te wizy nie pasują), normalnie wypisz, wymaluj tak cudowny, że aż nie wiem śmiać się tego czy płakać.

"jakości życia Stany biją oba te kraje na głowę (choć nie jest też różowo)."
Dobra materialne to w życiu nie wszystko, zważ że na tym świecie najbogadsi i "lepiej" żyjący ludzie to w większości banda skur....ynów którzy do owego dostatku dobrali się kosztem innych. A Amerykanie to kraj zdrajców, samo ich powstanie jest wynikiem zdrady ojczyzny. Polaków także zdradzili i oszukali niejednokrotnie chociażby w Jałcie, a kończąc na słynnej ostatnimi czasy tarczy antyrakietowej.




"Szczerze mówiąc, nie wiem, jak według prawa wygląda sytuacja mniejszości narodowych, ale nie wydaje mi się, żeby po tak długim czasie osiedlania się na terenie USA i tylu pokoleniach, wciąż można mówić, że Amerykanie to tylko i wyłącznie zlepek mniejszości narodowych."

A co może to jest spójna narodowość ?

Nic mnie to nie obchodzi, że są narody, których mieszkańcy, przyjeżdżając tutaj, nie przestrzegają tutejszego prawa (czytaj: pracują na czarno). Mówię tutaj właśnie o Meksykanach. Trudno, żeby Stany otworzyły swoje granice dla ludzi, którzy chcą je wyd***ać. Wizy są cały czas utrzymane dla Polski ze względu na zbyt wysoki odsetek odmów, ale myślę, że w ciągu najbliższych dwóch lat zostaną zniesione. W końcu Polska należy do Unii Europejskiej.

"Dobra materialne to w życiu nie wszystko, zważ że na tym świecie najbogadsi i "lepiej" żyjący ludzie to w większości banda skur....ynów którzy do owego dostatku dobrali się kosztem innych."

W takim razie, pod jakim względem Amerykanom brakuje do Czechów i Słowaków? Sam niedawno stwierdziłeś, że Stany to mieszanka narodowościowa (z czym się zgadzam), więc trudno tutaj mówić o jakichś wspólnych cechach dla amerykańskiego ogółu.

"A co może to jest spójna narodowość?"

Na pewno jest to narodowość. Czy spójna, to nie wiem. Śmiem twierdzić, że Polacy też nie zawsze tworzą spójną całość. Na codzień chodzę po amerykańskich ulicach i widzę w większości naród amerykański. A czy ci ludzie kiedyś przyjechali z Holandii, z Portugalii, Australii czy Danii, mało mnie to interesuje.

Przyznaje, że te moje wywody były miejscami trochę głupawe. Po trzech latach już bym takich samych rzeczy nie napisał about America.

Aż tak na głowę pod względem poziomu życia Stany nie biją Polski i Słowacji, bo oba kraje są wysoko rozwinięte.

choidziło o to że Amerykanie ogólnie myślą że paryż jest w niemczech o ile wogle znaja jakieś europejskie kraje, nie dlatego że nikt nie słyszał tylko wiedza kuleje

Wreszcie ty do rzeczy gadasz na temat Polski. Bo większość tutaj widzę lubi odgrywać z siebie ofiary losu.

Polacy mają kompleks niższości, wydaje im się, że Polska jest jakimś krajem egzotycznym, o którym nikt w USA nigdy nie słyszał. Zabawne :E

Polska należy do dwudziestu największych gospodarek świata. Poza tym myślę, że Polska jest krajem, o którym jakieś podstawowe wiadomości siłą rzeczy powinno się mieć.

Idioci są wszędzie i zazwyczaj zawsze w przewadze. Nie ma co się zamartwiać czy oburzać, że ktoś czegoś nie wie.(w końcu niewiedza, a tym bardziej głupota jest powszechna).

"Polacy mają kompleks niższości, wydaje im się, że Polska jest jakimś krajem egzotycznym"
Twórcą tego kompleksu są same polskie "elyty", których ulubionym hobby jest krytykowanie polskości i wywyższanie "europejskosci". Z drugiej strony Pisowska frakcja "patriotyczna" również do mnie nie przemawia.

A, USA powoli również się przekształca z raju wolności w potworka jakich wiele znamy z własnego podwórka. Mogli nie wybierać socjalizującego murzyna Obamy, no ale ich sprawa. Nie wydaje mi się jednak by pozwolili sobie to wolność tak szybko odebrać, troche inna mentalność.

spieracie się czy amerykanie są głupsi od europejczyków tak? a niby dlaczego macie takie poglądy, skąd wiecie że są od nas głupsi?
byliście w ameryce, i w każdym kraju europy?
w większości krajach europy poziom w szkole jest znacznie niższy od naszego, więc jeśli już uogólniać, to nie o europie (której to nie znamy) tylko lepiej skupić się na samych polakach i amerykanach (jeśli się ich naprawdę zna).

bo generalizowanie w taki sposób. wygłaszanie poglądów, tylko z powodu filmiku na youtube, w którym to amerykanin nie wiedział gdzie leży anglia, jest po prostu żałosne (mogę się mylić, ale c hyba to pewnie, takie źródła namieszały wam w głowach).
zawsze znajdzie się jakiś debil bez pojęcia, wiedzy o świecie czy życiu. każdy kto stanie na ulicy, przepytując przechodnich, w końcu uzbiera najciekawsze fragmenty, najgłupszych osób na jakie się natknął. zbierze dio kupy i włała.
trzeba też dodać że nie każdy kraj europy jest tak mądry jak polska, są niektóre bardzo głupie.

"w większości krajach europy poziom w szkole jest znacznie niższy od naszego" oj stary grubo się mylisz ,no chyba że kończyłeś zawodówkę

Wypraszam sobie każdą z tych rzeczy po kolei.
Po pierwsze Polska nie jest w Europie Wschodniej, tylko Środkowej, a to jest już różnica. Amerykanie, jak ich nazywasz, nie mają podstaw, by myśleć tak o Polsce, ale jak już myśli w ten sposób, to świadczy o jego niedorozwoju, tyle.

Ja też jestem mieszkańcem Zachodu i akurat takie kraje jak Czechy czy Polska właśnie do niego należą, więc nie mają prawa nas wrzucać do jednego wora z Europą Wschodnią, bo kraje Europy Środkowej nie są jej częścią. Poza tym to ja mogę patrzeć na innych z góry, jeśli tak podchodzimy do sprawy.