Obraz ten jest produkcją Netflixa i czuć na nim lewackie naloty, które mi osobiście nie przypadają do gustu, ale mimo to film nie jest niezły. Osobiście lubię takie postapokapliptyczne klimaty. Ten obraz o tym opowiada. Do tego jest tutaj niezła obsada aktorska, bo mamy samego Foresta Whitakera, chociaż w tym filmie nie wypada on oszałamiająco. Filmy tego typu mają to do siebie, że nawet jak się niewiele w nich dzieje, to samo napięcie i oczekiwanie tego, co nastąpi za chwilę, wywołuje niesamowite emocje. W tym filmie takiego napięcia oraz wartkiej akcji nie brakuje. Moja ocena to 6/10.