Bardzo ciekawa gra intelektualna z widzem. Jak to ludzie, szybko wdajemy się w ocenę bohaterów i wydaje nam się, że wiemy, kto postępuje słusznie, a kto nie. Nagle jednak okazuje się, że nie do końca mamy rację... Według mnie film ten przestrzega przed pochopnymi sądami (między innymi oczywiście)... Bardzo polecam i chyba pokuszę się o jego przetłumaczenie.
Ostatnia scena była świetna :D Nie tylko ze względu na moją słabość do Deppa, ale ogólnie, nie wiadomo, co się tak naprawdę stało, możemy się jedynie domyślać i interpretować po swojemu :) Ode mnie 9 :)
Ostania scena była piękna ahh moj koffany Depp ;d;;d ;*
ale Ona w koncu była z tym "nieznajomym" deppem ? czy jak...?
bo to sie jakoś łyso skończyło... ;/
i nie wiem...
:]
Podzielam zadnie przedmówcy. Najbardziej podobała mnie się intrygująca rola Johnny'ego Depp'a... Byłem bardzo mile zaskoczony. Ogółem jeden z lepszych filmów tego typu. W moim rankingu dostał 9/10 i znaczek jakości;) Pozdrawiam serdecznie i zachęcam ze wszystkich sił do obejrzenia!
Ostatnia scena z Depp'em jest cudowna:))Mam zadzieje,ze jednak na koncu byla z nim:P
Gabrielle uciekała czasami w świat wspomnień, wyobrażeń i marzeń i chyba była tak "porządna", że została wierna mężowi do końca. Mogła naprawdę przez przypadek ponownie trafić na Pięknego Nieznajomego, ale skończyło się pewnie tylko na pokazaniu mu mieszkania. A zanim do tego doszło nic nie znaczącą wspólną podróż w windzie przeistoczyła sobie w niewinną fantazję i słodkie bujanie w obłokach:)
Też wydaje mi się, że to była fantazja. Zakończenie moim zdaniem zbyt banalne. Ale ogólnie całkiem przyjemny film, scena w sklepie z płytami genialna.
"Mama i tata pobrali się i żyli długo i szczęśliwie" - coś takiego jest po napisach na końcu filmu :D
No właśnie, i dlatego wydaje mi się, że to zdanie może sugerować, że Gabrielle była jednak z Nieznajomym. Dla mnie to brzmi jakby to mówiło ich dziecko, sama nie wiem, trochę to dziwne, ale...
Gabrielle i Vincent byli małżeństwem. Wydaje mi się, że pokazanie (w scenie z windą) nieba miało służyć za ukazanie wyobrażeń Gabrielle, a nie rzeczywistości. Popieram zdanie dohaze, była zbyt wierna mężowi, by go zostawić.
Film genialny!
Więc w tym przypadku co by oznaczało zdanie wypowiedziane na końcu? "Mama i tata pobrali się i żyli długo i szczęśliwie"
Niekoniecznie musi to mówić o wydarzeniach, które nastąpiły po opowiedzianej historii. "Mama i tata pobrali się, urodziłem się ja i, choć mieli kilka spięć, żyli długo i szczęśliwie.", ja to tak interpretuję :-)
A ja myśle ze była z nieznajomym.a z Vincentem byli małżenstwem. zresztą poza tą dwójka ,ciekawe zwiazki przyjaciół Vincenta szczególnie tej kłócącej się pary.(scena w samochodzie)