Jestem wielką fanką książek i jestem zaskoczona tym jak film jest podobny do książki. Co prawda część wydarzeń z areny wyjęto( koniec igrzysk nastąpił po wypuszczeniu węży, a w książce jeszcze kilku trybutów przetrwało), ale klimat został zachowany. Świetnie się ogląda, Gaul aż trzeba nienawidzić. Mega plusem jest to że film nie zmusza do lubienia Snowa. Często w takich filmach źli bohaterowie są pokazani jako niewinni i skrzywdzeni. Tu widać że Coriolanus świadomie szedł po trupach do władzy. Postać Lucy świetna, trochę w romskim stylu, miałam nadzieję że zostanie to zachowane i się nie zawiodłam. Sejanus super, bardzo pasuje do wersji z książki. Ogółem film super i jako film i ekranizacja.