Śliczny, wymuskany Peeta i przemawiający Snow ;)
https://31.media.tumblr.com/1dcd830e3bd23ce76ccfb0c7d994e284 /tumblr_n7ni1nd6bC1rzxud4o1_500.jpg
Słyszałam, że to ma być trailer propagandowy. Ma być dużo Kapitolu a Snow będzie mówił Panem today, Panem tomorrow, Panem forever.
Tylko musicie usunąć spacje tam gdzie jest / przed tumblr
Podobno 1 część to ma być walka na propagiaty, a 2 film to normalna część... gdzieś takie pogłoski na filmwebie czytałem. Jeżeli to prawda, to wolę się ogryźć w oko i odpuścić sobie... I nie psuć wizji jaką mam w główce po 2 krotnym czytaniu kosogłosa.
Ja też dwa razy czytałam. Nie no nie zrobią tak. Ludzie często trolluja poprzez takie plotki.
Nie zdziwię sie jeśli tak będzie. W książce też jest podziałka na 2 części jakby nie było. Zanim się wszystko rozwija mamy przedstawione propagiaty, a to się trochę dłuży. Także tego typu sceny mogą być ukazane w wiekszości filmu, plus do tego przesiadywanie w dystrykcie.
Pierwsza część Kosogłosa na pewno będzie jednym z nudniejszych filmów - mało tam akcji,dużo rozmów Katniss z ludźmi dookoła niej...jednak jeśli zrobią to wiernie,tak jak jest to w książce to nie będzie tak źle...za to druga część Kosogłosa powinna być super...oby.
ja tam wierzę w twórców. wizyta Katniss w ósemce, bombardowanie trzynastki - coś tam się jednak dzieje, na pewno zrobią te sceny z rozmachem.
No właśnie. Przecież dopóki nie ma Peety to też tam dużo się dzieje. Bardzo przejmujący jest moment kiedy ludzie w szpitalu giną z powodu bombardowania.
Ja stawiam, że skończy się tam tym jak odbijają Peetę, dochodzi do pierwszego spotkania po długim czasie Peety i Katniss i wiecie co się dzieje :D I taki zaskok widzów i koniec filmu :D Bez wyjaśnień, bez reakcji.
Film byłby wtedy wyjątkowo nudny. Lionsgate oczekuje dużego zarobku więc musi zrobić coś co wbije nas w fotel.
Fajne ;) kojarzy mi się ze spotami scjentologów choć bardziej z Equilibrium tak jakoś. I ta nieskazitelna biel ;)
Trochę demonicznie wyglądają https://31.media.tumblr.com/a66773152e9f61f7995baad3006b52af/tumblr_inline_n7uju rRoZn1rrtboi.png
aaa dobra dzięki, ja szukałam czegoś do usunięcia na początku a to było dalej ;)
Nie wiem czemu ale mnie to śmieszy ;p ale nie dlatego, że coś głupiego w tym jest po prostu za każdym razem nawet w kinie gdy patrzę na Pana Prezydenta to automatycznie - Mr. Bennet ;)
wiem ;D jak się w kinie zorientowałam to bardziej przeżywałam ten fakt niż sam fam film ;p
http://www.youtube.com/watch?v=VSMKvHRbHC8
haha, zabawna sytuacja kiedy najpierw w jednym filmie mówi do niego tatusiu a potem w innym drze się, że podpali mu podwórko
Hm, ciekawe. Nie wiedziałam :) W sumie ciesze się, że w taki sposób nie patrzę ani na Snowa ani na Johanne - nie cierpię tej nowej wersji Dumy i Uprzedzenia z Keirą. Dla mnie najlepszy jest mini serial BBC z Collinem Firthem jako Mr Darcy <3
A widzisz są różne gusta i guściki :) Ja uwielbiam nową wersję, ale nie patrzę na to przez pryzmat aktorów, po prostu uwielbiam reżyserie Joe Wrighta, Jego Anna Karenina i motwy teatru-życia jest dla mnie czymś genialnym ;) Nad tym kto jest lepszym Mr.Darcy nie mam zamiaru debatować, bo to temat rzeka :D i chyba nieskończony...natomiast śmiało mogę oddać nowej wersji tej historii to, że obraz, montaż, przedstawienie lokacji i w jaki sposób "budowane" są sceny jest lepsze tutaj. Ale Wright ma talent do takich rzeczy, np. jego scena ewakuacja dunkierki jest plastycznie/artystycznie mistrzostwem. Nie wiem na ile to plotki itd. ale podobno film przez "krytyków" uznawany jest za średni ale gdy trzeba podać przykład takiej artystycznej teatralności w filmie z motywem wojny to właśnie ta scena jest podawana za przykład od razu (w znaczeniu pozytywnym) ;)
Jasne :) Dobrze, że kinematografia jest tak szeroka, każdy znajdzie coś dla siebie. Nie przeczę - pomysł teatru-życia w filmie jest genialny. Po prostu nie lubię Keiry, a swoją ukochaną wersję Dumy już znalazłam wcześniej :)
Ja myślałam, że "stara" Duma i Uprzedzenie to będzie ta moja "perełka" ale Wright mnie ujął i tak wyszło ;p ale w życiu nie powiem, że wcześniejsza wersja jest tragiczna, makabryczna itd. ohh to by było bardzo nie na miejscu. Heh, co do Keiry to taka aktorka, która albo się bardzo lubi ale nie potrafi zdzierżyć ;p tak mi się wydaje.