Ja jestem kompletnie innego zdania. Film strasznie mi się podobał. Normalnie zakochałam się w
nim. Siedział mi w głowie jeszcze dłuugo po wyjściu z sali kinowej i naprawdę... genialnie im
wyszedł. Dlatego jestem ogromnie zdziwiona tą oceną. Dla mnie wszystko było w idealnym
porządku. Zwroty akcji, sceneria, ruchy kamerą, FABUŁA. Nie czytałam książki ale byłam w kinie z
osobą która czytała i powiedziała, że dużo się zgadzało. Dlatego - DLACZEGO 8?!!
I tak spadnie jeszcze niżej, nie warto się sugerować oceną na filmwebie :) I tak to jest baaardzo dużo jak na tę stronę
No właśnie wiem... Ludziom się nudzi, a stawiając niskie oceny, sugerując się błędami w filmie typu "ten liść na drzewie po lewej wygląda strasznie nienaturalnie" czują się jak prawdziwi krytycy, wiesz... A potem wychodzą takie ciekawe oceny :)
Zacznijmy od tego ze polowa tych wielkich krytykow to trolle, ktore nie maja uzasadnienia, czemu wstawili 1
Dokładnie. Pewnie dla jakichś prawdziwych krytyków ten film nie zasługuje nawet na to 8, ale skoro wg nas film sprostał oczekiwaniom, wszystkie sceny najważniejsze były zawarte i był lepszy od 1 części, to czemu nie dać 10 ? ;) Tylko nie rozumiem tych, którzy dla zasady dają 1 albo 2... nie ma możliwości, żeby im się w nim NIC nie podobało
Hejterzy tak mają. Nawet nie oglądając filmu wstawiają 1 tylko po to by zwrócić na siebie uwagę. Nie ma sensu z nimi wchodzić w dyskusje, więc omijajmy takie hejterskie wątki, nie udzielajmy się w nich. A film zasługuje na najwyższą ocenę, jest świetnie zagrany, trzyma w napięciu od początku do końca i tylko szkoda że tak szybko (2,5 h) się kończy. Chciałbym już móc zobaczyć kolejną część ;-)
Jak sądzicie, ile trzeba będzie czekac na zwiastun? Przy kreceniu WPO w tamte wakacje, trailer pojawił się dopiero w połowie kwietnia. A jak będzie z Kosogłosem?
Mam postanowienie aby nie ogladac zwiastunow Kosoglosa, znajac zycie nie wytrwam w tym
Ciężko będzie wytrwać w takim postanowieniu ;p
A wiecie kiedy zaczęli kręcić Kosogłosa ? Pewnie tak samo będzie, dopiero w kwietniu...
Podobno zaczeli go krecic juz, chcociaz nie wiem czy to prawda (w wrzesniu byla taka informacja)
Zwiastun pewnie w kwietniu. Ciekaw jestem czy na gali MTV pokaza :)
Chyba w ostatnim wywiadzie z reżyserem podał on informacje, że kręcą od września i zdjęcia potrwają do czerwca :)
bez przesady, nie jestem jakimś hejterem czy nie wiem kim tam jeszcze, uważam że film jest ok, jestem wielką fanka książek, ale bez przesady... 8,4 to naprawdę wysoka ocena, która nie chcę Cię martwić jeszcze znacznie spadnie. Taką samą mają "Skazani na Shawnshank", czy "Zielona mila" a raczej nie można tych filmów porównywać. To jakby zupełnie inna kategoria :) To może przejmujący film dla uczniów podstawówki czy gimnazjum, ale dojrzały widz już trochę inaczej na to patrzy. Co nie zmienia faktów, że książki są naprawdę fantastyczne! Ale ich wyjątkowość powoli zabija komercja...
Tylko nie rozumiem dlaczego w prawie każdej wypowiedzi na temat filmu jest odniesienie do uczniów gimnazjum czy podstawówki? Przecież ten film, choć kierowany do młodzieży, niesie ze sobą poważny przekaz, a niektóre sceny były dosyć mocne. Nie wiem czy jest inny film młodzieżowy, który by w ten sposób pokazywał ustój totalitarny? Serio, moim zdaniem nawet "dorośli i dojrzali ludzie" mogą docenić ten film i może na nich zrobić wrażenie.
Ja tak samo jak aleq1138. Dlaczego podstawówka czy gimnazjum? Film ma ogromny przekaz. Dla osób myślących jeszcze większy. Można go porównać z dzisiejszym światem, ale tego właśnie wyżej wymienione kategorie często nie zrozumieją (chociaż i tak takie szufladkowanie mnie wpienia, bo wiek to tylko liczba). Nie kategoryzujmy filmów na "dla dzieci", "dla dorosłych" to bo jest nie dość, że bezcelowe to zupełnie niedojrzałe.
A mnie wpienia nieumiejętność czytania ze zrozumieniem... Film ma ważny przekaz , cały czas o tym piszę, ale forma przedstawienia go jest dla młodzieży i nikt nie wmówi mi że nie. O ustroju totalitarnym można poczytać Orwella. Film wojenny to Szeregowiec Ryan. A IŚ to dobra ekranizacja, ale mocno uproszczona i złagodzona w stosunku do książki, aby można było sprzedać jak największą ilość biletów.
Poza tym wydaje mi się, że ten temat jest prowadzony na siłę. Ktoś da ocenę 7, 8 (które uważam za bardzo wysokie) i od razu jest krytykowany "bo jak takie arcydzieło może się nie podobać". Uważam że to jest "nie dość, że bezcelowe to zupełnie niedojrzałe." :) Bo znajdźcie mi jedną rzecz z którą zgadzają się wszyscy ludzie. Tak właśnie rodzi się totalitaryzm skoro już o nim mowa, kiedy nie ma prawa do demokracji :)
Też myślę, ze to bardzo wysoka ocena. Ja przeczytałam całą trylogię i chocbym chciała to nie potrafię patrzeć na ten film nie porównując go z ksiązką, nie oceniając jako ekranizacji. I własnie jako ekranizacja zasługuje w mojej ocenie na 8 właśnie, bowiem wielu pobocznych wątków w nim zabrakło, co oczywiście rozumiem, film ma bowiem ograniczony czas.Kilka też zostało nieznacznie zmienionych. Ale z tego właśnie powodu nie moge go ocenic jako:rewelacyjny.
Mi film się podobał, ale uważam, że 8 to byłoby za dużo na niego. Dałem 6, bo tak oceniam filmy z kategorii "fajnie się oglądało, polecę innym , ale nie obejrzę ponownie". Film jest niezły, ale nie wytrzymuje porównania z żadnym innym o podobnej ocenie, dlatego jak dla mnie nie powinien mieć wyższej oceny niż 7, a aktualna jest mocno zawyżona przez fanów, którzy przyszli do kina zobaczyć coś na podobnym poziomie do pierwszej części, a dostali coś o klasę od niej lepszego. I uznali, że jest to arcydzieło.
I tu jest to zawyżone pojęcie oceny.... Jak się coś nieznaczącego nie podobało to od razu należy poważnie zjechać z oceną. Ja książek nie czytałam, pierwsza część mi się podobała, jednak nie dała tej oceny ze względu na sympatię do tej trylogii a ze względu na moje odczucia. Faktycznie, ktoś mógł odczuć inaczej, ale takiego typu filmy po prostu (według mnie) potrzebują większego zrozumienia, tym bardziej, że przy nich trzeba bardziej wytężyć umysł.
Czyli w twoim odczuciu nie ma i nie będzie lepszego filmu niż ten? Co najwyżej równie dobry? Bo dla mnie właśnie to oznacza ocena 10.
A czy ty uważasz, że istnieje najlepszy film którego żaden inny nie przebije? Bo ja nie; takie nie istnieją. Ale idąc tokiem takiego rozumowania w takim razie żadnemu filmowi nie powinno dawać 10 bo nie ma najlepszych filmów. W takim razie, po co jest tu ocena 10? Mnie ten fil oczarował. Nawet jeżeli były błędy, ciężko było mi je dostrzec. Dlatego dałam 10.
Tak, uważam, że istnieje najlepszy film, którego żaden inny nie przebije, to że każdy ma własny taki film to już inna sprawa.
Taak? I nigdy więcej nie powstanie lepszy? A jak powstanie to co? Zmienisz w aktualnym-najlepszym ocenę na 9 bo 10 to już za dużo? No i własnie w tym rzecz. "Każdy ma własny taki film [...]"
Jeśli będzie film o klasę lepszy niż wszystkie inne to tak zmienię, skala jest 1-10, więc jeden w dół to nie problem, wierzę w sens wystawiania ocen z zakresu 2-9 nie tylko 1 jeśli film mi się nie podoba i 10 jeśli jest fajny, dlatego ocenę 1 wystawiłem tylko raz, 10 sześć razy a inne o wiele częściej, np. 6 dostało ode mnie 87 filmów, a na 7 oceniłem 119 i zdarzało się, że po ponownym obejrzeniu filmu zmieniałem ocenę, więc jeśli zobaczę coś co wstrząśnie moim filmowym światem, może się okazać, że filmy z 10 zmienię na 9.
Tego typu komentarze są trochę "dokuczliwe". Nie wszyscy to fanatycy IŚ - dla przykładu,wysłałam mamę na ten film i bardzo jej się spodobał. Nie oglądała 1 części,musiałam jej opisać,gdyż w dniu premiery dostała za darmo bilet. Wszystko zrozumiała i potrafiła dostrzec w nim przesłanie,sedno filmu...o co tak naprawdę chodzi - zabijanie jest środkiem do pokazania tego. Jest do dobry film rozrywkowy i daję mu ocenę wyższą niż 7. Gra aktorska była fantastyczna,śmieszne dialogi,wspaniałe efekty,kostiumy,muzyka...
Ja nie mówię, że film mi się nie podobał, wręcz przeciwnie, ktoś tu pisał, że nie rozumie ocen typu 1 czy 2 bo nie ma możliwości, żeby nic w tym filmie się nie podobało, tak samo ja nie mogę zrozumieć ocen 9 i 10, jak w tym filmie wszystko może się podobać, bez żadnej, najmniejszej rysy, film jest fajny, ale określanie go mianem arcydzieła (a wystawiając mu 10 to właśnie się robi) to duża przesada. Uznałem, że tylko fan może dać mu 10, stwierdzając, że nia ma już nic lepszego, a inni, którym film się podobał wystawią mu oceny z zakresu 6-8.
Ludzie, ale nie róbcie już tragedii. 8/10 to przecież bardzo dobra ocena. To tak jakby uczeń w szkole się wkurzał, że dostał "tylko' 5 zamiast szóstki :-) Po za tym tu nie o ocenę chodzi, tylko o to czy się komuś film podobał czy nie. Dla mnie mistrzostwo i tyle :-)
Ja wiem, że ocena nie jest ważna jednak jak już porównujemy do ocen w szkole to "miło by było mieć taką ocenę", prawda? ;)
Tak, wiadomo, ale jednak ja jestem zawsze z natury optymistką i dla mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna, a nie pusta :-)
8,4 to źle? Szczerze ten film, żaden film nigdy nie ma „sprawiedliwej” oceny.
a) Ocenę zawyżają ludzie którzy dają 10 , no cóż jakby skrupulatnie przeanalizować film to na 9/ 10 nie zasługuje . Żeby teraz się na mnie nikt nie „obraził” – dałeś 10 – super masz do tego prawo i nie mam zamiaru nikogo „jechać”, gnębić itp. , że przesadził ze swoją oceną. Rozumiem to , czasem też daje filmowi więcej niż zasługuje bo mam taką wew. potrzebę i koniec. Ale kiedy ktoś daje 10 filmowi i jeszcze się lekko „burzy”, że jest za niska ogólna ocena , to nie wiem jakie są jeszcze oczekiwania takiej osoby.
b) Film jest zaniżany przez tych co dają dla „zasady” 1 , bądź inna bardzo niską ocenę „bo tak”.
Ocenę bardzo dobry / arcydzieło może mieć nie wiem Lista Schindlera czy Zielona Mila. Igrzyska są dobre , fajnie zrobione ale to nie jest arcydzieło filmowe na ocenę 10.
Film ma obecnie średnią ocen 8,4 - uważasz że to mało? Zdajesz sobie sprawę, że na tym portalu obecnie tylko 69 filmów ma średnią ocen 8 lub większą?
Mówisz serio czy jesteś tylko trollem? Po prostu ciężko mi zrozumieć, jak ludzie potrafią zniżyć się do takiego poziomu intelektualnego.
Ktoś wyżej pisał o przekazie w formie dla podstawówki i gimnazjum. Ciężko się nie zgodzić, bo jest to grupa docelowa Igrzysk i jest robiona tak by była prosta w zrozumieniu.
Tak samo nazywanie trollem osoby o odmiennym guście jest wręcz przykre. Szczerze mówiąc w 3/4 wypadków (w tym Igrzysk) dawania 10/10 to jednakowy przejaw trollingu co dawanie 1/10.
Problem w tym, że tutaj przejawia się zaślepienie. 1/10 oznacza, że film nie ma dobrych stron, 10/10 że wszystko jest idealnie. Obie wersje to subiektywne opinie prawie nigdy nie zgodne z prawdą.
A średnia 8/10 rzeczywiście może dziwić, ale spokojnie za 100.000 głosów będzie niższa niż 7.5.
No popatrz! Skoro tak świetnie się bawisz, to ja także się pobawię. Będę zakładać nowe konta i dawać ocenę 10 :)
jak dla mnie to wystawianie oceny bez ogladania filmu a nastepnie prowokowanie innych przez dodawanie idiotycznych komentarzy (typu: "nie widzialem , ale ocena za wysoka to 1/10" i inne tego typu zazwyczyczaj duzo mniej kulturalne) to jest to trollowanie.
To jest trollowanie oczywiście.
Ale stwierdzanie, że każda negatywna ocena została wystawiona przez trolla jest niemniejszym trollowaniem.