PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=468065}
6,2 86 507
ocen
6,2 10 1 86507
5,4 23
oceny krytyków
Ile waży koń trojański
powrót do forum filmu Ile waży koń trojański?

Bardzo zły 2/10

ocenił(a) film na 2

Praktycznie zero humoru,
brak napięcia,
nieodpowiednio dobrane sceny przez co film traci sens,
średnia gra aktorska

ocenił(a) film na 8
rado12349

Secny z gitarą są śmieszne jak i przedstawienie typowego komunistycznego polaczka w rozmowie ze Szwedem...

ocenił(a) film na 5
rado12349

Aż tak bardzo zły nie był jak na polską "komedię romantyczną", przynajmniej musieli jaką scenografię zrobić w stylu lat 80-tych, to już jakiś wyczyn :)))

ocenił(a) film na 8
rado12349

Nie dziwię się że IWKT dałeś 2/10. W końcu jak ktoś ocenił Sucker Punch tak wysoko to jest filmoznawcą.

ocenił(a) film na 2
Hedonista2903

Tak, bo jak ktoś ocenił "Salę samobójców" na 10, czyli film o mężczyźnie (bo chłopak nie miał 10 lat), który sam dla siebie jest problemem i jak dla mnie do Gruzji wysłać taką słabą jednostkę, to wtedy by wiedziała co to są prawdziwe problemy, to wtedy jest filmoznawcą....

ocenił(a) film na 8
nasty_girl5

Tak dokładnie. Piraci z karaibów zasługują nawet na 11! Żenada, na marginesie post nie był skierowany do Ciebie.

ocenił(a) film na 2
Hedonista2903

Żenadę to ty przedstawiasz., bo nie wytyka się co ma się komu podobać... Ten film jest lepszy od drugiego to jak sugerowanie, że kolor niebieski jest lepszy od czarnego.

ocenił(a) film na 8
nasty_girl5

Nie mówię co jest lepsze. Wytykać mogę co najwyżej ewidętne błedy aktorskie, scenografie, kostiumy. Ty stawiasz IWKT na przegranej pozycji bo??? Może po prostu nie rozumiesz tamtych czasów. I nie ma co porównywać polskiego filmów za niecałe 2 milinoy polskich złotych skoro budżet PzK wynosił 20 mln i to dolarów. Łatwo jest dać 10 amerykańskiemu hitów niż zrozumieć krajowy. Tyle ode mnie w tej kwestii.

ocenił(a) film na 2
Hedonista2903

Machulski ma kilka dobrych dzieł, ale "Ile waży..." jak dla mnie wyszedł mu naprawdę kiepsko. Tematyka ciekawa, zmarnowany potencjał.
1. Ilona Ostrowska w roli głównej bohaterki - niby super, bo kobieta z jajami, ale to co przekazała zupełnie do mnie nie przemówiło, bo wykreowała coś na wzór "ja chcę, ja muszę, jestem świetna, rozpieszczona i wszystko mi się należy". Gdyby jeszcze zrobiła to karykaturalnie to może by mnie jakoś urzekła. Jak dla mnie szara mysz, mało co oferuje i robi przy tym dużo szumu.

2. Może za dużo filmów oglądam, może za dużo/mało wymagam, ale tak jak kolega z góry przedstawił "brak napięcia". Jeżeli gdzieś było to ja tego nie zauważyłam, nie dojrzałam, nie poczułam.

3. Hitem krajowym "Ile waży..." nie jest i nie będzie ;). Poważnie może coś on przekazuje..., do mnie to nie trafia. W przypadku milionowych amerykańskich produkcji Polacy też tam siedzą i pobierają gaże. W kraju mamy masę wspaniałych, inteligentnych ludzi, którzy za o wiele mniejsze wynagrodzenie mogliby pokazać co potrafią. Nie pokażą, bo nie mają znajomości, ani też nie mają zamiaru wchodzić nikomu w d... . Grafików komputerowych u nas dostatek, tworzą naprawdę wspaniałe rzeczy, a jednym z czynników tego, że nie pracują w Polsce jest to, że (tu nie chodzi tylko o pieniądze) są bardziej cenieni na świecie niż w Polsce ;].

ocenił(a) film na 4
nasty_girl5

Żeby nie było - z częścią się zgodzę ale aż taki zły jak go malują to film nie był :) Nie rozumiem tylko po co doszukiwać się w komedii obyczajowej napięcia .. yyyyy...?... :) Zaś co do sensu, to zgodze się z Urszulą99 że film miał swój sens - w sposób logiczny przenosi widza do innych czasów, kontrastując je w jego domyśle z rzeczywistością. To jest właśnie zapewne zabieg, jaki chciał reżyser uzyskać. Faktycznie momentami bywało nudnawo i zapewne jest mnóstwo aktorów wyłącznie teatralnych którzy lepiej by zagrali te role, a czy jest sens o tym mówić. Oceniając "Ile waży..." czy nawet doceniając ten film, nie oznacza to, że ich (innych aktorów) nie doceniamy - tyle że nie my prowadzimy casting :)

rado12349

Ja się troszeczkę nie zgodzę.
Brak humoru ... według mnie humorem jest sama fabuła... nie możliwa w świecie realistycznym.
Brak napięcia... dla mnie napięciem było to że jednak udało się bohaterce jakoś uratować babcię od śmierci(dawało do myślenia)
O dobranych scenach nie rozumiem ,dla mnie wszystko miało sens,a aktorzy jak najlepiej dobrani ,ja bym była przeciw gdyby to był kolejny film z Karolakiem,Adamczykiem czy Kotem.

:D

ocenił(a) film na 4
urszula99

Żeby nie było - z częścią się zgodzę ale aż taki zły jak go malują to film nie był :) Nie rozumiem tylko po co doszukiwać się w komedii obyczajowej napięcia .. yyyyy...?... :) Zaś co do sensu, to zgodze się z Urszulą99 że film miał swój sens - w sposób logiczny przenosi widza do innych czasów, kontrastując je w jego domyśle z rzeczywistością. To jest właśnie zapewne zabieg, jaki chciał reżyser uzyskać. Faktycznie momentami bywało nudnawo i zapewne jest mnóstwo aktorów wyłącznie teatralnych którzy lepiej by zagrali te role, a czy jest sens o tym mówić. Oceniając "Ile waży..." czy nawet doceniając ten film, nie oznacza to, że ich (innych aktorów) nie doceniamy - tyle że nie my prowadzimy casting :)

ocenił(a) film na 2
urszula99

ja po wypowiedzi urszuli sie zastanawiam czy aby na pewno te same filmy widzielismy ;)

ocenił(a) film na 7
rado12349

a mi sie podobal własnie ...jak na te polskie filmy co teraz produkuja to bardzo przyjemny był ;)) i musze dodac ze rowniez byl czyms innym co do tej pory bylo zrobione w polskich komediach romantycznych

ocenił(a) film na 8
rado12349

Bo ten film ma jednak pewne przesłanie. Uczy, żeby nie żałować swoich decyzji, jeśli doprowadziły Cię do czegoś dobrego : ) I tak jak ktoś napisał, wolę obejrzeć to, niż kolejną komedię o takiej samej fabule jak dziesięć poprzednich, w których gra Karolak, Szyc, czy inny Kot...

ocenił(a) film na 3
rado12349

Pełna zgoda. Obraz PRL - tania podróbka. Scenariusz - marny. Gra aktorska bardzo przeciętne, nawet Więckiewicz rozczarowuje. Humor mało śmieszny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones