ok, nie wiem czy ten temat już się pojawił, nie chce mi się szukać, ale czy w pociągu do sopotu ten koles z wada wymowy ma symbolizowac tuska?????? :D z wyksztalcenia historyk, zona malgosia, no i to specyficzne "r"... :D jego syn tez juz byl na swiecie
Całe PO to jedna wielka wada wymowy, nawet jak sie ktos zapisuje bez to w niedługim czasie zaczyna gadac jak Tusk albo inna tam Gronkiewicz, a propos filmu to wydaje mi się, że tak, u Machulskiego sporo jest takich odniesień :)
Nie symbolizować, tylko to niby jest Tusk. Z tym, że zrobili drobny błąd, syn premiera ma na imię Michał nie Maciek (jak w filmie).
i wlasnie ten szczegol mnie zaciekawil ;d nooo zle sie wyrazilam, chodzilo mi personalnie czy to tuskl :D
tak to on, bo nawet fryzurę miał taką samą jak w rzeczywistości w tamtym okresie ;) Poza tym facek, który udawał jego głos to ten sam, który występuje w Szymonie Majwskim Show jako m.in Tusk (nawet pojawił się przez chwilę w filmie na tym balu dla zakochanych)
no właśnie, fakty się nie zgadzają, lecz... czy postać Więckiewicza nie przypomina Wam młodego Komorry? zamiłowanie do polowań, strzelba, wąsik, wysokie mniemanie o sobie
Ale sie Wam kojarzy:)
Donek to Donek
O Komorowskim nic nie było tak samo jak o Jarosławie
ale jesli miala byc ironia, to jej nie rozumiem, bo owszem, to był tusk, więc co tu wyśmiewac pseudosarkastycznie ja pytam ?
chociażby dlatego żeby nie odbierać tego filmu jako ideologicznej propagandy pro-POwej, bo wtedy musiałabym dać 1
nikt tu tego chyba tak nie odbiera... pojawił się jedynie tusk i kubica, a kubica, z tego co mi wiadomo, do po nie należy. fajnie się tak doszukiwać ukrytych intencji ?
fajnie - nie/fajnie - nie szukałam długo, intencje są dość jawne, bohaterce słońca w oczach się zapalają jak prorokuje Tuskowi przyszłość w naszym kraju, sam Tusk jest dość zabawnie pokazany, a to jest w komedii najważniesze, więc już nie róbmy ze mnie takiego detektywa upierdliwca
"slonca" sie zapalaja , bo mowi o wolnosci polski, a nie o tym, ze tusk zostanie premierem czy zrobi jakakolwiek kariere polityczna... -,-
a nie fajniej by wyglądała ta wolność bez jego gierkowych (w sensie E. Gierka a nie gierek) obietnic?
bo ja wiem...
Tusk: No bo się łudziliśmy, że tu można normalnie żyć
Facet: Można
Tusk: Nie można. udowodniliście nam, że nie można i dlatego mam wszystko w dupie. Jak tylko dostanę paszport, bieżemy z Małgosią Maćka i wyjeżdzamy. Ja nie będę...
Facet: Nikt tu po was płakać nie będzie
Zosia: WŁAŚNIE, ŻE BĘDZIE. Nie mogę powiedzieć skąd wiem, ale wiem, że będzie dobrze. Niech pan jeszcze chwilę nie pęka.
Tusk: Dobrze, a chwilę to ile?
Zosia: do 4 czerwca '89.
W 2000 r. p. Tusk to był NIKT. Owszem, zakładał Platformę Obywatelską (jak podaje Wikipedia, w 2001 r., a więc po wydarzeniach z filmu), a wcześniej działał w Unii Demokratycznej/Wolności. Tylko to był polityk trzeciorzędny - był śp. Geremek, śp. Kuroń, Mazowiecki, Balcerowicz, Syryjczyk, Bielecki, Suchocka. Nie jest moim zdaniem możliwe, aby bohaterka tak go rozpoznała w tej scenie filmu.
możliwe, że jest to po prostu pomyłka, niedopatrzenie reżysera. bo to, że to był Tusk, to akurat nie ulega wątpliwości. natomiast ostatnio zaczęłam postrzegać filmy Machulskiego - a zwłaszcza Trojańskiego - jako strasznie proPOgandowe i źle mi z tym, bo naprawdę go uwielbiałam. i o ile w prlu ta metoda się doskonale sprawdzała, o tyle teraz PO nie ma tylu zwolenników, co solidarność przed '89 czy na początku wolnej Polski...
Tak, czy Tusk był znany w tym roku czy nie to nie ważne, te zabiegi są celowe. Tak samo mały chłopak przedstawia się jadąc samochodzikiem, że nazywa się Robert Kubica. To chyba nazywa się groteska czy jakoś tak.
Odniesienie do tuska - propaganda polityczna i lizanie dupy przez "twórców" tego filmiku
Odniesienie do Kubicy - totalna żenua, nic nie śmieszna.
jak można ocenić na 10/10. Musiałam to w szkole oglądać to są najgorsze moje wspomnienia. Przywiązywali mnie do krzesła i zakładali haczyki na oczy bym nie mogła ich zamknąć...