Film godny polecenia. Rewelacyjna ścieżka dźwiękowa, fabuła trzymająca w napięciu do samego końca, świetna gra aktorska i to co cenię w filmach najbardziej a więc klimat. Są filmy zepsute, średnie, dobre oraz genialne. Myślę, że Iluzjonistę można zaliczyć do tych ostatnich.
bardzo przepraszam jeśli ten temat już się pojawił, ale bardzo mi się spieszy. czy ma ktoś z was nuty do jakiejkolwiek piosenki z filmu?
Nie wyobrażam sobie kto mógłby lepiej zagrać Eisenhaima niz Norton. Pasował jak ulał do tej roli. Wielkie brawa dla Giamatti'ego.
Zwroccie uwage na sciezke dzwiekowa!! - po prostu genialna !! Philip Glass kolejny raz pokazal klase :)
świetny film... fabuła niezła naprawdę coś dziwnego jest w tym filmie co sprawia że od początku do końca siedzisz wpatrzony
Brak pomysłu na film. Zakończenie do przewidzenia. Słaba gra aktorów. Sceny naciągane. Dialogi słabe. Gorąco nie polecam.
Rewelacyjny Norton -jak zawsze. Spokojny film trzymający w napięciu do końca, warty obejrzenia. Wszystko jest iluzją. Polecam
...wychodzą właśnie takie pokraczne potworki.
Edward, zwany też Eisenheim (wyjątkowo słaby Norton), robi magiczne sztuczki i wszystkim to pasuje, tylko że znalazło się kilku takich, którzy koniecznie muszą wiedzieć jak to drzewko pomarańczy urosło w 3 sekundy. No i się zaczęła walka, a stawka jest wysoka, bo jest...
╔═════════════════════════════════════╗
║ 1. realnosc (brak naiwnosci)_____________ 6/10________║
║ 2. atmosfera / klimat (w tym muzyka) _______6/10________║
║ 3. ilosc watkow / ciekawosc / rezyseria______3/10________║
║ 4. oryginalnosc scenariusza / pomysl_______5/10________║
║...
Zaczynał się świetnie, te iluzje, które robił bardzo intrygowały etc.
Było ok dopóki nie wplątał się wątek miłosny, który był dla mnie średnio interesujący
*!SPOILER!*Następnie cała sprawa z rzekomą śmiercią jak dla mnie dobra, może nawet bardzo. Zakończenie zaskakujące, ale w sumie nie wiem czy mi się podobało, nie...
SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! sa razem ;] Happy New Year po 3 kieliszkach szampana ;D
Film bardzo mi się podobał, a także doskonali aktorzy Biel i Norton wspaniale się zgrali. Niespodziewane zakończenie, jedna jest jedna rzecz, która ciągle mnie zastanawia- czy głowny bohater posiadał magiczne zdolności? Czy wszystko było po prostu zręcznymi sztuczkami ?
Jakoś nie za bardzo spasował mi duet Biel+Norton, poza tym plusa mogę dać za to, że film jednak był trochę nieprzewidywalny, np.ja byłam do końca przekonana, że księżna von Teschen naprawdę umarła...
1. Przewidywalna końcówka (nie chciało mi się wierzyć, że sprytny i inteligentny magik pozwala, aby inspektor odkrył jego związek - pocałunek w karocie i aby jego ukochana umarła).
2. Gra aktorska trochę sztuczna i beznamiętna.
3. Kreacja postaci. Myślę, że można było o wiele więcej wycisnąć z postaci Eisenheim'a...