Film o niczym. 70% płytkiej gadaniny z wymuszonym patosem, 20% niepotrzebnie brutalnych scen - prawdopodobnie po to żeby podnieść 'zaje*istość', no te 10% to kilka ujęc było ok, dlatego dałem ocenę 2 a nie -60. Tematy poruszane w filmie to miks Troji (czy Ci Hamerykanie mają jakis kompleks na punkcie wpisywania się do historii?? ) i 300, niestety wspominanie 300 w okolicach tego filmu to nieporozumienie.
Film nie nadaje się nawet jako odmóżdżająca rozrywka. Chcę swoje pieniądze z powrotem.