Incepcja
Inception
2010
powrót do forum filmu Incepcja 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 10
Korzystając z chwili wolnego czasu zajrzałem na komentarze do jak dotąd najgłośniejszego
projektu Chrisa N i jestem tradycyjnie rozbawiony, widząc dywagacje gau'ilt dyskutujących na
tematy o których nie mają pojęcia w żadnym z kolorów od bladego po zielony.
Tradycyjnie też pozwolę sobie przypomnieć, że Chris N nie stworzył tego filmu w konwencie
naukowym, lecz artystycznym: z aspektem LD i OOBE "Incepcja" ma mniej więcej tyle
wspólnego
co Kaczyński z antropologią staroceltyckiego charlestona, zatem nie może i nie stanowi
pakietu dającego się uznać za metodologiczny w dziedzinie świadomego śnienia.
Laikom teksty w stylu "śmierć we śnie to przebudzenie", "przestaniesz odróżniać jawę od snu",
"sen we śnie", czy "wykładniczy przelicznik czasu śnienia" słusznie wydają się fachowe, jednak
dla każdego, kto choć raz miał głębsze doświadczenia omawianego typu są to jedynie głodne
kawałki i puste komenty, zawierające mniej faktów niż współczesne mowy wyborcze.
Z tych powodów "incepcja" może i powinna być oceniana z jak największym względem na
artyzm, a nie naukowość; próba uczynienia z niej wzorca LD ma taki sam sens jak nadanie
projektowi "Swordfish" statusu "najwybitniejszego projektu hakerskiego", podczas gdy jest on
wyłącznie znakomitym, zabawnym kinem akcji, pozbawionym aspektu teorematycznego.
Kolega powiada, że tu w grę wchodzi artyzm? Obawiam się jednak, że trochę zabrakło środków wyrazu reżyserowi:)
No cóż, jeśli zabrakło ci tu środków wyrazu, to jesteś na dobrej drodze, żeby dołączyć do świata wyobraźni : j
Fakt, studia prawnicze trochę odarły mnie z wyobraźni:) Ale tu nie o mnie chodzi tylko o reżysera:)
Jest to na pewno film SF z przewaga fikcji, gdyz LD nie zostal i nie wiadomo czy kiedykolwiek zostanie zbadany. Osoby ktore w zyciu nie doswiadczyly ktoregos z typu LD nie powinny sie w ogole wypowiadac na temat mozliwosci snienia we snie, wszczepiania idei czy proporcji czasowych sen/rzeczywistosc. Incepcja wyszla Nolanowi rewelacyjnie bez dwoch zdan, kawal swietnego kina z rozbudowana fabula, jednak nie jako film dokumentalny!
Wrocmy jednak do LD, czym to jest? Lopatologicznie, LD jest zdaniem sobie sprawy ze snisz, jednak bez wybudzenia. Jednoczesnie dostajesz wieksza lub mniejsza mozliwosc kontroli sennego Swiata, np. mozesz materializowac rozne rzeczy, kontrolowac je sila woli, mozesz latac, biec z niesamowita predkoscia itp. W moim przypadku te sny byly tak intensywne, ze potrafie je bezblednie poworzyc jak chyba zadne inne zdarzenie z rzeczywistosci, nawet te sprzed kilku lat. I tu zawsze przypomina mi sie kwestia Morfeusza z filmu Matrix: "Miałeś kiedyś sen, który wydawał się prawdziwy? A gdybyś nie mógł się z niego obudzić? Jak odróżniłbyś świat snu od realnego?". Czasami zastanawialem sie jakby to bylo nie obudzic sie z takiego snu, moze tak wlasnie wyglada zycie po zyciu?...
Interesujac sie LD mozna popasc w paranoje :) Piszac powyzszy tekst myslalem o zakonczeniu Incepcji, wchodze na jutuba i pierwszy sugerowany film to wlasnie zakonczenie, moment w samolocie... Ide sie obudzic... ;) http://www.youtube.com/watch?v=XQPy88-E2zo
W istocie, CN położył interesujący akcent na element różnicujący (wirnik) jednak ma to jakość czysto estetyczną, nieprzekładalną na teorematykę LD. Śmieję się, ponieważ na pytanie Morfeusza odpowiedziałbym jednym słowem ("kodem"). Unoszę brwi, ponieważ zawsze lubię poczytać o indywidualnych opisach LD. Piszę, bo chciałbym poczytać więcej. Zachęcam do dyskusji, bo to najlepsze
źródło nowych pomysłów.
W sumie to forum filmowe wiec osoby, ktore znajda ten temat to raczej przez przypadek ;) Mozg czlowieka jest zagadka, moim zdaniem zmysly pochlaniaja duza czesc "mocy obliczeniowej", wiec zapewne dlatego w stanie LD wrazenie "rzeczywistosci" jest takie silne. W moim przypadku w stanie LD jestem o wiele bardziej kreatywny, mam miliony roznych pomyslow, potrafie rozwiazywac niektore problemy, jako ze interesuje sie filmem to raz wymyslilem nawet pomysl na scenariusz :)