Jeżeli chodzi o konkrety to jak wspomniałem, jest to forum poświęcone filmom a nie hipnozie i poza tym forum mogę rozmawiać na ten temat, więc jeśli jest ktoś chętny zapraszam. - nie możesz rozmawiać na forum czy nie umiesz??a może brak ci argumentów?

ile jeszcze do rekordu świata ?

Żadnej logiki nie przedstawia twój post ... dosłownie!
Zbuduj zdanie w ukierunkowanym kontekście , czytam już te twoje dyrdymały z przymrużeniem oka , Punisher się produkuje chcąc wytłumaczyć coś na czym się zna ... ty natomiast to negujesz ;d co chcesz udowodnić ?
Punisher odpuść sobie , chłop wystawia wyspie 5 incepcji 1 a daje niezniszczalnym 10 .... samo to woła o pomstę do nieba niby o gustach się nie dyskutuje ... no ale mega żałosne

@punisher

"Człowiek pozostawiony dłużej w stanie hipnotycznym może - jeżeli sam się nie zbudzi - zapaść w naturalny sen. Sprzyjają temu warunki, w jakich się znajduje (...)"

Vladimir Aristo Gheorughlu, Hipnoza - Rzeczywistość i fikcja , Wiedza Powszechna Warszawa 1985, s 124.

Poproszę o coś w podobnej konwencji - obalającego ten cytat.

cytat:"Z hipnozy można się samemu wybudzić, nie potrzebny jest do tego hipnotyzer, człowiek sam zapada w sen a później się z niego budzi."

Gdzie ja napisałem, że bez hipnotyzera nikt się nie wybudzi?

Mój cytat:" Znowu wrócimy do filmu, gdyż było tam pokazane szybkie i gwałtowne wybudzenie się z transu hipnotycznego, które jest nazywane szokiem a w filmie jest to "kick" . Tak samo z hipnozy nie można się samemu obudzić, jedynie jeżeli podczas transu np.ktoś zatrąbi ktoś na wuwuzeli:)

Chyba logiczne, że nikt nie bierze pod uwagę, że zostawi się osobę w transie samej sobie i poczeka się do czasu kiedy się sama obudzi, ponieważ to może trwać dzień lub miesiąc!
Na myśli i przykładzie raczej miałem kilkugodzinny (głęboki) trans w którym bez tzw.szoku nikt samemu się nie wybudzi! ale jak ktoś chce się do czegoś przyczepić a nie uzyskać jakiejś informacji to właśnie tak podchodzi do rozmowy.


Książka autorstwa Vladimira Aristo Gheorughlu, jest tak naprawdę nastawiona na sugestię i manipulowanie człowiekiem jak i grupą ludzi, jak wiemy zagadnienie samej hipnozy i snu, do tej pory nie jest w 100% wyjaśnione
nie wszystko jest dokładnie nawet opisane, nawet ci co się zajmują hipnozą nie potrafią na wszystko znaleźć wytłumaczenie, hipnoza jest cały czas przedmiotem szczegółowych badań.
Z tej książki nie wiele dowiemy się o samej hipnozie, jak i nawet o samej sile sugestii!

Dla tych którzy chcą się więcej dowiedzieć o hipnozie, na sam początek polecam książkę autorstwa Richarda Bandlera "Transformacja"

Czy aszgil i rumburaks uczestniczyliście kiedykolwiek w seansie hipnotycznym? mam na myśli na żywo, nie interesuje mnie co widzieliście w telewizji, ponieważ to co jest pokazywane w TV to po prostu SHOW i nic więcej!

aszgil napisał:
"Z hipnozy można się samemu wybudzić, nie potrzebny jest do tego hipnotyzer, człowiek sam zapada w sen a później się z niego budzi."

Może masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, więc wyjaśniam:
Twój cytat:
"Zacznę od tego, że nie masz zielonego pojęcia czym i jak działa hipnoza! " - pierwsze zdanie w którym wskazujesz na pomyłkę użytkownika aszgil

aszgil napisał:
"Z hipnozy można się samemu wybudzić, nie potrzebny jest do tego hipnotyzer, człowiek sam zapada w sen a później się z niego budzi."
punisher napisał:
"Tak samo z hipnozy nie można się samemu obudzić, jedynie jeżeli podczas transu np.ktoś zatrąbi ktoś na wuwuzeli"

Rozumiesz teraz?

Przeczytaj uważnie to zdanie:
"człowiek sam zapada w sen a później się z niego budzi"
A teraz twoja odpowiedź:
"Chyba logiczne, że nikt nie bierze pod uwagę, że zostawi się osobę w transie samej sobie i poczeka się do czasu kiedy się sama obudzi, ponieważ to może trwać dzień lub miesiąc!"
No właśnie o to chodziło że "zostawi się osobę w transie samej sobie"!.
O to chodziło w zdaniu:
"człowiek sam zapada w sen a później się z niego budzi"
Rozumiesz teraz co do ciebie zostało napisane? Jaka myśl została przekazana? I jaka została udzielona przez ciebie odpowiedź?

"ponieważ to może trwać dzień lub miesiąc!" - do tego fragmentu wypowiedzi poproszę konkretne odnośniki z literatury ponieważ wygląda mi to na kompletne bzdury

Posłużę się jeszcze raz cytatem w rozszerzonej wersji:
"Człowiek pozostawiony dłużej w stanie hipnotycznym może - jeżeli sam się nie zbudzi - zapaść w naturalny sen. Sprzyjają temu warunki, w jakich się znajduje - nie narażony na bodźce zewnętrzne i pozbawiony kontaktu słownego z hipnotyzerem"
Nawet miesiąc powiadasz, tak jak napisałem wcześniej - odnośniki z literatury poproszę.

"(..) ale jak ktoś chce się do czegoś przyczepić a nie uzyskać jakiejś informacji to właśnie tak podchodzi do rozmowy."

Po pierwsze to nikt nie chce od ciebie uzyskiwać żadnych informacji. Jak bym chciał uzyskać informacje to jest od tego literatura. Ty nawet prostych zdań nie rozumiesz, więc nie mów mi tutaj o udzielaniu informacji.

"Na myśli i przykładzie raczej miałem kilkugodzinny (głęboki) trans w którym bez tzw.szoku nikt samemu się nie wybudzi!"
No to fajnie, a to co miał na myśli użytkownik aszgil:
"Z hipnozy można się samemu wybudzić, nie potrzebny jest do tego hipnotyzer, człowiek sam zapada w sen a później się z niego budzi." - co więcej on to nawet napisał!!!.

Myślę że wyraziłem się dosyć jasno, i tym akcentem chciałbym zakończyć tą dyskusję.

To nie jest misz masz, tylko wypowiedzi które napisałeś a następnie twierdzisz, że ktoś ma problemy z czytanie ze zrozumieniem.
Dostałeś cytata z książki podane wydawnictwo i stronę i nawet to Cię nie przekonuje, bo autor zajmuje się manipulacją umysłu a nie hipnozą. Sam podajesz autora . który wymyślił NLP (które jest także sztuką manipulacji)
Dlatego mogę Ci książkę Darrena Browna, gdzie nieprzychylnie pisze o NLP, ale pewnie zaraz mi się oberwie że wymieniłem Go.

Albo forum internetowe o hipnozie www.forum.e-hipnoza.pl, gdzie są odpowiedzi co zrobić jeżeli, ktoś się nie wybudzi z hipnozy (oczywiście jest napisane, że człowiek zapada w zwykły sen a nie śpiączke miesięczną)
Podobnie jak ja pisałam, piszą na tym forum o możliwościach zmuszenia kogoś do samobójstwa lub morderstwa.
Ale skoro jest to tak słabo poznana dziedzina nauki to masz dużą szanse na wykazanie się.

Myślę aszgil, ze jednak punisher ma rację, niestetyd dla Ciebie. Twoje przykłady nie potwierdzają dośc dobrze tego, co chcesz przekazać :P

wyspie 5 icepcji 1 - icepcji wystawilem 4 ale zmienilem ocenę gdyż osobom na tym forum nawet i te 4 to bylo malo hehe ale ty wiesz lepiej ;]

ty natomiast to negujesz - dowody dowody i jeszcze raz dowody, czyli: odsyłacze do źródeł, przypisy strony.

pozatym napisałem mu coś o realiźmie tego filmu (miał ten film wyglądać na realistyczny prawda?) odwołując do snu pod narkozą etc... patrz 2 posty wyżej ;]

Pozdro

Co to za misz masz?
Masz kolego straszny problem z czytaniem ze zrozumieniem, jeżeli chcesz coś komuś zarzucić sam najpierw się do tego zastosuj ! Widzę, że sprawia ci największą satysfakcję kłótnia z ludźmi, czyli kolejna przekora, niestety mnie do swojej dyskusji nie wciągniesz, a jak chcesz się czegoś dowiedzieć to zacznij czytać książki!!! a nie urywki z internetu leniu!! nie można przekonać i przekazać wiedzy ludziom, skoro ich samych ta wiedza nie interesuje i w nią nie wierzą!

Nie proś mnie o urywki, przeczytaj jakąkolwiek książkę w tym temacie i będziesz miał wszystkie odpowiedzi na swoje inteligentne pytania! czytanie nie boli!
Ja już twojej osobie nic nie odpowiem i nie interesuje mnie czy wierzysz w cokolwiek!
Twoja buta mi nie odpowiada.

Innych chętnych poznania tego zjawiska, naprawdę zachęcam do przeczytania książki autorstwa Richarda Bandlera "Transformacja"

Tych którzy mają nie daleko do Warszawy lub tam mieszkają zapraszam 11 września na warsztaty z hipnozą, które się tam właśnie odbędą( niestety płatne)

Zainteresowanym na maila mogę wysłać wszystkie potrzebne dane.

POLECAM

"przeczytaj jakąkolwiek książkę w tym temacie " - ja napisałem "czyli: odsyłacze do źródeł, przypisy strony."

Tych którzy mają nie daleko do Warszawy lub tam mieszkają zapraszam 11 września na warsztaty z hipnozą, które się tam właśnie odbędą( niestety płatne) - no tak bd. robił 1000km żeby wpaść na płatne warsztaty wymyślone przez osobę taką jak ty?

Zainteresowanym na maila mogę wysłać wszystkie potrzebne dane. - zamiast danych o warsztatach wyślij przypisy, numery stron, tytułu - skoro ci łatwiej - a nie szerzysz jakąś kryptoreklame na forum.

czy wierzysz w cokolwiek! :
+ WIARA:
1. "W mowie potocznej oznacza przekonanie o czymś" - przekonanie o tym że film jest słaby i a jego realizm tandetny i kiczowaty już przedstawiłem
2. "W religioznawstwie polega przede wszystkim na przyjęciu istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt." - a my chyba nie o tym, co nie? no chyba że wierzysz że możesz kogoś zabić i się wyspowiadać/ dać na tacę i być nadal bez skazy to ok.

Pozdro

Miałem nie odpowiadać na posty takie jak jan111to
po pierwsze szkoda czasu i po drugie tez szkoda czasu i nic ten człowiek nie zrozumie
ale postanowiłem napisać w nadziei, że może jednak dotrze coś do tej pustej głowy.
Każdy czytający twoje posty jan111to na początku będzie przypuszczał, że udajesz idiotę
zaś po przeczytaniu połowy tego "czegoś" jednoznacznie stwierdzi, ze nim jesteś, przykro mi ale
niestety taka jest rzeczywistość.

Nie czytasz tego co ludzie do ciebie piszą, w sumie czytasz, ale nie ze zrozumieniem! a tylko po to
żeby w innym swoim poście użyć ich słów, co widzimy po twoich wypocinach, w których 99% to słowa innych użytkowników!
Ktoś prosi o odsyłacze itd. za moment się wcinasz nie proszony i prosisz o to samo
choć nawet sam tak naprawdę nie wiesz o co prosisz
gdyż dostawszy te odsyłacze itd. nic byś z nich nie zrozumiał, dopóki ktokolwiek by tego nie skomentował.

Zapytałem się ciebie wcześniej o jakiej ty narkozie mówisz?
Czy my rozmawiamy o narkozie?
Czy ty wiesz w jakim świecie żyjesz?

Już nie wspomnę, że nie potrafiłeś mi odpowiedzieć na swojego posta w którym napisałeś, tu przypomnę cytat:"po pierwsze primo, po drugie primo itd"

Zapytałem się po które "primo" mówiliśmy o narkozie?;)

Czy ty czytałeś w swoim życiu jakąś prawdziwą książkę?
Podaj tytuł?

Czy może jedyną lekturą w twoim życiu jest czytanie komentarzy na forach?

O to kolejny twój cytat na którego temat chciałbym coś usłyszeć z twoich ust, a nie zaczerpnięte z innego forum, bądź jak w tym przypadku z Wikipedii jak zakładam:)

Czy używasz własnego mózgu?

Kolejny cytat:"
Zainteresowanym na maila mogę wysłać wszystkie potrzebne dane. - zamiast danych o warsztatach wyślij przypisy, numery stron, tytułu - skoro ci łatwiej - a nie szerzysz jakąś kryptoreklame na forum."

Danych o warsztatach? przypisy? numery stron?ha ha czy ty wiesz czym są warsztaty?

Czy ty czytasz to co samemu napiszesz? szczerze wątpię!

Kolejny cytat:"no tak bd. robił 1000km żeby wpaść na płatne warsztaty wymyślone przez osobę taką jak ty?"

To gdzie ty mieszkasz?

Od kiedy ze Szczecina do Warszawy jest 1000km?


Czy ja napisałem, że to ja organizuje warsztaty?
Ja tylko napisałem, że też się wybieram na te warsztaty.

Jak byłbyś choć troszeczkę inteligentny to wpisał byś w Google "warsztaty z hipnozą Warszawa 2010" i tam znalazł byś wszystko,
ale zapomniałem, że to jest za trudne na twój skomplikowany umysł:)

Powtórzę kolejny raz "CZYTANIE NIE BOLI"

jan111to tobie cokolwiek się nie pokaże to i tak nic z tego nie zrozumiesz, a wiesz czemu?

Dobry wieczór:)

Od kiedy ze Szczecina do Warszawy jest 1000km? - dojazd + powrót?

na resztę nawet nie mam ochoty odpisywać widać żeś jedyny w swoim rodzaju... miejsce urodzenia? księzyc??

jan111to
cytat:"Tych którzy mają nie daleko do Warszawy lub tam mieszkają zapraszam 11 września na warsztaty z hipnozą, które się tam właśnie odbędą( niestety płatne) - no tak bd. robił 1000km żeby wpaść na płatne warsztaty wymyślone przez osobę taką jak ty?"

cytat:"Od kiedy ze Szczecina do Warszawy jest 1000km? - dojazd + powrót?"

Siebie się zapytaj co miałeś na myśli i już masz odpowiedź;)

ale jak zwykle dajesz świadectwo, że nic nie czytasz, nawet tego co sam napiszesz, dziecko drogie ile ty masz latek? 10? 12? jeżeli masz więcej niż 15 to nic nie jest w stanie wybaczyć i zrozumieć twojej głupoty.

Przeczytaj choć jedną książkę i wtedy porozmawiamy

Jeżeli chcesz podam ci nawet tytuł i powiem więcej, jeżeli chcesz być mądry zacznij czytać(samodzielnie) nie jakieś tam poczytaj mi mamo!

Polecam tobie i nie tylko, książkę autorstwa Edgara Allana Poe pt"opowieści niesamowite" rewelacja!

dlaczego Bush nie może wygrać z Bin Ladenem w szachy?

bo szef nie zabawia się z pracownikami :(

Niestety nie:P. Bo Bin Laden zbił mu dwie wierze:P

a co to wierza?

Najwidoczniej pan robokopo sam nie kończył liceum, bo tam by się dowiedział, że "Życie jest snem" napisał Calderon de la Barca

Szanowny Panie Edwardzie! Gdyby wykazał się Pan cierpliwością i przeczytał choć parę wpisów, to zorientowałby się Pan, że do faktu pomylenia autorów od razu się przyznałem. Ciągle jednak obstaję przy meritum sprawy. Zapewniam Pana, że znane mi są doskonale teksty typu: "Wszystko umiałem, a dostałem pałę" i od dawna mam do nich stosowny dystans, z czego może wynikać, że szkołę, o której Pan wspomniał, dawno skończyłem. Pan natomiast, jak mniemam, jeszcze ma do niej stosunek bardzo żywy, bo z wypowiedzi Pana wnosić można, iż Pan się nigdy nie myli. Jak bardzo żywy to stosunek?

Popieram film tandetny i nudny. Nie wiem czym ludzie się tak zachwycają. Beznadziejny do samego końca.

Polecam najnowszy odcinek "South Parku" S14E10 Insheeption, rewelacyjnie się w nim nabijają z popularności tego shitu, osobiście poległem :DDDDD

za to film o dwóch pedałach jest super.
ale współczuję Ci, bo ja bym umarła za życia gdybym nie umiała się wyluzować, zadowolić czymkolwiek lub obejrzeć czegoś zwyczajnie dla relaksu.

Nie potrzebuję twojego współczucia, ani nie interesują mnie twoje "poglądy", jeżeli można takie miotanie się w ogóle tak ujmować: "Film o dwóch pedałach".

; D

Że tandeta to sie nie zgadzam ale taki sredniak.

Każdy ma prawo do swojej opinii w końcu panuje wolność słowa :P film arcydziełem dla mnie to z pewnością nie jest jak już ktoś zauważył te ciągłe strzelaniny i to we śnie, ale mieli architektów... budynki i pistolety.... skoro wszyscy oceniają go wysoko to powinien przykuć do fotela a ja tego wrażenia nie miałem po przeczytaniu jakiejś recenzji lub zwiastuna od początku filmu do końca ma się wrażenie, że będzie się wiedziało co się stanie film był dla mnie zbyt przewidywalny pewnie nie tylko ja podejrzewałem słusznie jak mniej więcej będzie wyglądało jego zakończenie no i ta fabuła w której dziedzic bogatego ojczulka ma zmienić zdanie egh nie mogli wymyślić innego wątku ? i zakończenie dla mnie powinno zmylić widza to nam oglądającym powinno się pomieszać która rzeczywistość w filmie jest prawdziwa i na końcu powinniśmy doznać szoku to byłby film ale oczywiście zjeb**** to zaczęło się głęboko a później wypłynęło jak boja na powierzchnie no i nie zatonęło już.... Stary matrix jest stu krotnie lepszy pod każdym względem jeszcze jedna sprawa jeśli odkopalibyśmy go i nie mieli o nim zielonego pojęcia z pewnością wywarłby lepszy efekt a człowiek który nastawiony jest na hit niestety może się rozczarować

A ja mam tylko jedną, prostą odpowiedź. Jeśli 1/10 to ocena zarezerwowana dla takich wiekopomnych dzieł jak "Gulczas, a jak myślisz?" to jak można Incepcji udzielić oceny 2/10?
Ja osobiście trochę się tym filmem rozczarowałem (mnie również zachwalano go jako coś co wstrząśnie moim światem i zmusi do dłuugich i złożonych przemyśleń a tak się wcale nie stało), jednak jako film zasługuje moim zdaniem na taką ocenę jaką mu dałem, ponieważ, pomimo tego że nic nowego nie wprowadził w moje spojrzenie na rzeczywistość, przedstawił dość interesującą wizję ubraną w efektowny, choć nie przegięty, obraz i opatrzoną świetną muzyką.

Wystawiając taką a nie inną ocenę pokazujesz że zmagasz się z jakimś szczególnym problemem który zmusza Cię do jechania po tym filmie.

Jeśli spodziewasz się cudu, dostajesz tandetę.
Film... Efektowny, pozwalający rozwinąć własną wyobraźnię, dał mi powód do myślenia nad rzeczywistością. Oceniłem wysoko.Ze strony technicznej jest perfekcyjny.

Ty chciałeś od filmu Bóg wie czego, ja dostałem ładnie opakowany kopniak bym użył własnej wyobraźni bo film niewiele może powiedzieć na temat rzeczywistości.
W jednym z opowiadań Lem umieścił osobowości w skrzynkach i stworzył im świat, tam był naukowiec który zrobił to samo, i to samo, i to samo... i może i my jesteśmy osobowościami w takiej skrzynce?? Radzę przeczytać opowiadanie. A nie szukać w tym naszym zmarnowanym świecie głębokich filmów. Pewne rzeczy nie powrócą kolego.

Mamy erę komercji, zepsucia, syfu i tandety. Czerpię wrażenia estetyczne z ładnych filmów, bo nie spodziewam się cudu. I Tobie radzę to samo. Incepcja ma piękne ujęcia, pomysłowe - odwrócone miasto, most, wybrzeże wieżowców... piękne. A po kiego ma mi coś wyjaśniać?? Mam własny umysł i tylko zostałem naprowadzony by pomyśleć nad czymś więcej niż co kupić dziś na obiad.

Jeśli wy panie i panowie narzekający na ten film mówicie, że warstwa umysłowa jest płytka, to sorry, ale jak płytcy wy jesteście, by potrzebować filmu do przemyśleń?? Film poddaje pod uwagę temat pokazując go w efektowny sposób. Co wasza wyobraźnia gdyby była równie sprawna co umysł narzekającego mogła stworzyć??
Jak ktoś chce dyskutować niech da znać, nie mam zamiaru śledzić tematu.

Osobiście uważam, że nie oceniasz Incepcji tak słabo tylko po prostu wkurza cię ogólny zachwyt nad tym filmem wśród wielu ludzi. Za same efekty specjalne, muzykę czy grę aktorską film powinien zasłużyć co najmniej na 6/10. Zamiast filozofią radziłbym ci zainteresować się nauką bo w przeciwieństwie do filozofii nauka zajmuje się dogłębnym badaniem i analizą zjawisk a nie tylko rozmyślaniem. Incepcja to s-f z elementami akcji, dlatego doszukiwanie się jakiegokolwiek przekazu jest bezsensowne. A tak na marginesie jakie głęboko życiowe przesłanie ma twoim zdaniem Bruno którego oceniłeś na 9/10 ?

Po takim czasie już gówno pamiętam, co w tym filmie było... To też znak, jakiej to jakości był film.

Twoje rady mało mnie interesują.

Czyli więcej pamiętasz z Incepcji o której się tak tutaj rozpisujesz a oceniłeś ją tylko na 2/10 niż z filmu, który oceniłeś jako rewelacyjny ?

To było wtedy, kiedy jeszcze ten szit pamiętałem. Teraz już gówno pamiętam.

Zgadzam się z Tobą, kiła i wodorosty ta cała Incepcja.

hm... literaturę i filmy lizałam, gryzłam, połykałam w całości. i mam odmienne zdanie. nastolatkiem już od dobrej dekady nie jestem. skąd więc taka Twoja stanowczość w ocenach?

ps. "Bruno" rzeczywiście daje więcej do myślenia :]

Moim zdaniem tak.

współczuję więc :]

A mnie twoje współczucie nie jest do niczego potrzebne.

idąc dalej tym tokiem myślenia, aby nie być hipokrytą lub głupcem, powinieneś przyznać, że także Twój komentarz na temat filmu - Incepcji czy jakiegokolwiek innego - nie jest nikomu do niczego potrzebny. nie bierz tego ad personam, to samo tyczy się komentarzy moich i każdego innego użytkownika.

jak jednak ośmielę się zauważyć, jesteśmy na forum, czyli już od czasów antycznej Grecji miejscu, gdzie urzeczywistnia się idea demokracji - a więc udzielania głosu każdemu, kto ma takie życzenie.

pozdrawiam (możesz oszczędzić sobie pisania, że moje pozdrowienia nie są Ci do niczego potrzebne, już załapałam Twój tok myślenia - co btw trudne nie było)

Być może, że mój komentarz nie jest nikomu potrzebny, ale tego nigdy się nie dowiemy, bo nie każdy teoretyczny adresat się do tego ustosunkuje. Natomiast twoje współczucie jest zaadresowane tylko do mnie i jako takie mam prawo określać jako niepotrzebne, mnie do niczego niepotrzebne.

Ja ci nie zamykam ust. Mów sobie, co chcesz. Swoje współczucie dla mnie sobie zachowaj, bo - ja napisałem - nie jest mi ono do niczego niepotrzebne...

nie oplułeś się? :)

Komentarz nic nie wnoszący.

jak wszystkie Twoje :)

Wybacz. Ja komentarzy, z którymi się nie zgadzam, nie określam jako nic nie wnoszących. Po prostu się z nimi nie zgadzam. Twój nie niesie żadnej treści, więc nawet nie wiadomo, czy się z nim mogę zgodzić, czy nie...