Niezły film, tylko ta Liv Tyler, nie kupuje tej aktorki cała rola to wzdychanie oh Bruce i wydymanie ustek. Roth jako szwarc charakter jak najbardziej dobry wybór.
Roth i Hurt najlepiej dobrani z całej obsady. Norton też źle nie wypadł, ale to nie jego poziom. Rola Liv Tyler to porażka. Ogólnie film nie powala, chociaż moim zdaniem jest dużo lepszy od wersji z 2003 roku.