Incredible Hulk

The Incredible Hulk
2008
6,4 126 tys. ocen
6,4 10 1 125551
5,4 36 krytyków
Incredible Hulk
powrót do forum filmu Incredible Hulk

Nie czuć agresji

ocenił(a) film na 5

Film jest nieźle zrealizowany. Dobre efekty specjalne, przyzwoita muzyka ale ... Nie dostaje do pięt klasycznej animowanej adaptacji komiksu. Dlaczego ? Po pierwsze film jest nieco chaotyczny. Nie przekonuje mnie filmowy Baner i nie przekonuje Hulk. Jak wiemy transformację w Hulka zawsze powodowała wściekłość Banera tymczasem o ile oglądając serial animowany faktycznie czuć ją było w powietrzu to tu nie udziela się widzowi. Oglądając ma się wrażenie że Baner wścieka się z byle powodu. Historia też nie została dobrze zrealizowana a aktorzy na których powinien oprzeć się film spartaczyli sprawę po całej linii. Niestety obecnie jest to jedynie średniawa adaptacja której nie mogę z czystym sumieniem nikomu polecić. Jako samodzielny film Hulk zupełnie się nie broni.

ocenił(a) film na 5
SirDrX

Poprawka, ten komentarz tyczy się Hulka z 2003r. Kontynuacja z 2008 to nieco poprawiona odsłona na której jednak również się zawiodłem. W nowym Hulku pojawia się szary protagonista zielonej bestii niestety twórcy odeszli tu bardzo daleko od animowanego pierwowzoru. Normalnie Baner zmieniał się czasem w szarego czasem w zielonego Hulka. Zielony był silniejszy jednak niekontrolowana furia jaką się kierował sprawiała że był również bezmózgi. Szary z kolei był nie tylko silny i wytrzymały ale również mocno wyrachowany. To sprawiało że zawsze oglądając kreskówkę czekałem aż to on wkroczy do akcji. Tutaj niestety szary Hulk pojawia się jako inna postać, zupełnie odrębna w dodatku walcząca z Banerem. To rujnuje fabułę sprowadzając wszystko do walki potworów. Pierwotny sens Hulka zostaje zaprzepaszczony. Hulk traci swój przekaz jakim emanował w serialu animowanym. Brakuje tu pytań o tożsamość, zagubienia, samotności bohatera. Jego głębokiej introwertyczności. Zamiast tego mamy tłukące się Hulki. Przez to film jest jedynie przeciętny ale i tak lepszy od pierwszej adaptacji kręconej bez "jaja".

ocenił(a) film na 9
SirDrX

Co ty pier? To nie byl szary Hulk tylko Abomination. Cos Ci to mowi?
Film byl bardzo dobrze zrealizowany. Polecam obejrzec takze Iron Mana 1, 2 i 3. Thora, oraz Capitana Ameryke. Te filmy dzieja sie w tym samym filmowym universum. A na koncu Avengers, gdzie niestety zmienili aktora grajacego Bannera, ale nadal ten film to czesc tego universum.
P.S na przyszlosc, nie polecal bym czerpac wiedzy z kreskowek, a kimksow.
Z tym szarym Hulkiem dowaliles. Komiksowy Abomination wyglada tak http://www.writeups.org/img/inset/Abomination_h203.jpg
a w filmie niestety zmienili troche jego wyglad, ale mysle ze na lepsze
http://static.comicvine.com/uploads/original/12/128017/2479496-incrediblehulk_ab omination-thumb-550x335-10712.jpg

ocenił(a) film na 5
Magic1997

Komiksów nie czytałem, nie wiem nawet czy były w Polsce dostępne. Wiem natomiast że Hulk był kreskówka która w dzieciństwie oglądałem, bardzo fajną z resztą. Wiem tez że tej postaci w kreskówce nie widziałem. Abomination ? Pierwsze słyszę. Czekam aż się w filmie pojawi szary Hulk bo pamiętam że nakręcał cała akcję.

ocenił(a) film na 9
SirDrX

Szary Hulk to druga przemiana Bannera w mądrzejszego i silniejszego Hulka.
Nawet w kreskowce tak bylo. O to dowod ze byl Abomination w kreskowce http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20110504041827/marvelanimated/images/4/4c/Hul k_Stops_Abomination_Attack.jpg

ocenił(a) film na 5
Magic1997

Mądrzejszego tak, nie silniejszego. Silniejszy był zawsze zielony Hulk gdyż napędzała go wściekłość Bannera. Im bardziej zielonego Hulka ostrzeliwali, bombardowali i próbowali unicestwić tym silniejszy się stawał. Pamiętam że szary Hulk to drugi rodzaj przemiany Bannera nie pamiętam tylko co było akceleratorem przemiany w szarego.

ocenił(a) film na 10
SirDrX

Agresji wlasnie nie czuc w Hulku z Avengers

ocenił(a) film na 5
Himiteshu

O Avangers nie wspominam bo tam połowa postaci wydawała się istnieć jako zapychacze. Film tworzyli praktycznie Iron Man, Black Widow i Thor + Loki. Kapitan Ameryka był takim zapchaj tłem a Hulk prawie nie zaistniał. Twórcy chyba zorientowali się pod koniec filmu że jeden z głównych bohaterów robi II plan i usiłowali nadać mu znaczenia poprzez dorzucenie kilku scenek z Hulkiem w roli głównej ale całość wyszła kuriozalnie szczególnie że Hulk okazał się kontrolować swoje przemiany co nie wynikało w sumie z niczego.