z tego co zaobserwowałem ostatnimi czasy wszystkie recenzje na tym portalu napisane są tak jak by redaktorzy nie lubili swojej pracy.
Nie dość, że krótkie... nie dość, że głupie... nie dość, że połowa nie na temat to jeszcze do tego w połowie brakuje tego co najważniejsze. Czyli jak się film podobał i jak się będzie podobać (w tej recenzji akurat znalazłem ten fragment)
Najgorsza była recenzja IRON MANA
Dawno przestałam czytać ten bełkot, którym raczy nas filmweb. Nie wiem kto tym zarządza, ale jednak powinni wymienić tę kadrę...
No co ty? Na początku jest przedstawienie Hulka, wiemy że w filmie jest pełno akcji i efektów, aktorzy się nieźle spisują... Zaraz, zaraz. Przecież to można powiedzieć w krótkim poscie. Napisane jest że Norton pracował przy scenariuszu, by dobrze podkreślić psychologię, ale czy dobrze się to udało (co z tego że to nie film Bergmanowski). Recenzja jakoś mnie nie zachęciła (chociaż film może zobaczę).
"Napisane jest że Norton pracował przy scenariuszu, by dobrze podkreślić psychologię, ale czy dobrze się to udało".
No, coś tam jednak było (jak drugi raz spojrzeć), ale jakoś mało konkretnie.
Żenujące jest to ze film jutro wchodzi do kin u nas a juz ma ocene 6.83...bezsensu
Już byłem na nim w kinie i dałem swoją ocenę... uważasz że postąpiłem bez sensu?
Gwoli ścisłości ten film nie zasługuje na więcej niż 3/10
O wiele większe nadzieje wiążę z Hellboyem2
Filmweb chyba został przejęty przez jakiś fanclub Paris Hilton, bo czasem szkoda słów na te ich artykuły.