Na samym końcu przez parę sekund.

a o co mu chodziło?

O jakiś tam projekt i zbieranie drużyny.

Dzięki :D

to była kolejna aluzja do ,,The Avengers" :D

Tylko szkoda, ze nie wystąpił Norton.

w ,,Hulk" był E. Bana, w ,,I. Hulk" Edward Norton, a w ,,Avengers" jeszcze jakiś inny aktor ... :C To Hulk, nie James Bond, jeden aktor jest lepszy od trójki różnych

Bane, musieli zmienic, jesli robili reebota. Akurat Hulk z Baną był okropny, ale ten z Nortonem bardzo dobry, mial swój klimat i Hulk był swietnie zrobiony. Ten w Avengers jest zbyt plastikowy, zrobiony dla dzieci.

słowa wyjęte z moich ust :D . Jak w Hulku z Baną było przeciętnie, jednak moim zdaniem trochę lepiej niż w Avengers- tam była paranoja. Za to ten z Nortonem był najlepszym filmem, jaki wyszedł z Hulkiem :)

W "Avengers" grał Mark Ruffalo, ogólnie jest dobrym aktorem, polecam role w "Zodiaku" (nomen omen wystąpił razem z Robertem Downeyem Jr.) i "Zakładniku".

o ile dobrzeee mi sie kojarzy to w komiksach, właśnie Tony Stark był jednym z głównych założycieli grupy Avengers.. ale może źle mi się kojarzy..