strasznie gowniany ten film, nie wiem dlaczego tak ciezko jest zrobic dobry film o Hulku. Do tej pory
nie bylo nawet wzglednie dobrego filmu o nim. Edward Norton powinien wziac role w Batmanie, przynajmniej bylby to dobry film.
Zgadzam się, beznadziejny film, wielkie rozczarowanie. Zastanawia mnie tylko, czemu dałeś mu aż 5 gwiazdek...
Btw, Hulk podoba mi się w Avengersach.
Mnie zawsze zastanawiało jakimi siłami hulk jest w stanie chwyciwszy większego i cięższego przeciwnika wykonać jego odrzucenie... czy oderwać coś na czym wisi...
Superman miał umiejętność lotu i teoretycznie mógł wykorzystać ciąg wsteczny...
Hulk ma siłę i określoną masę i poza tym nic więcej.. Chwytając się cięższego ciała, czy wisząc na czymś nie jest możliwe by oderwał oburącz (mógłby wyrwać jedną ręką część z przedmiotu, który musiałby trzymać i zapierać drugą ręką), nie jest możliwe by rzucił przedmiot - to tak jakby stwierdzić, że wesz na ludzkim ciele może rzucić człowiekiem. Jeśli hulk zawiesił się na czymś co wytrzymuje i unosi jego ciężar to choćby się wściekł nic nie jest w stanie zrobić - bo swą siłą może jedynie przenosić i rzucać swój mniejszy ciężar.
To tylko jedna z Marvelowskich niedorzeczności, która mnie zawsze raziła.
A czemu nie - jeśli fabuła byłaby do przełknięcia przy uwierzeniu jej tezy (większość tak robi)?
Czemu cię to dziwi? W przeciwnym razie żaden z filmów które oceniłeś na 10 nie powinien od Ciebie tej oceny dostać, bo powinieneś je odrzucić jako nierealne (tak jak odrzuca się zapewnienie pierwszy raz widzianego na oczy kloszarda że odda pożyczoną stówę).
sciencie-fiction jest podgatunkiem fantasyki kolego więc logiczne że jest nieralne
science kolego oznacza, ze jest oparte na podstawach naukowych, przez co filmy winny być zgodne ze współczesnym stanem wiedzy. I tym się różni od fantastyki, że w niej jest zupełna dowolność.
Wiem, że wisząc na elemencie trzepaka który utrzyma wielokrotność mojej masy nie jestem w stanie go uszkodzić... i nawet nadanie memu ciału pędu poprzez akrobacje i najmocniejsze odepchnięcia nie wytworzą siły potrzebnej na pokonanie wytrzymałości materiału (choć to w przypadku Hulka mogłoby być możliwe), czy wyrwanie trzepaka z ziemi i rzucenie go w dal poprzez odepchnięcie od własnej masy (co nawet w przypadku Hulka jest niemożliwe).
Inaczej - czy Twym zdaniem Hulk umiałby wyskoczyć ze spadajacej windy?
ja o niebie, ty o chlebie
Pytałem, czy mógłby zrobić coś wbrew prawom fizyki... nie o to, czy w myśl fabuły ma zdolność błyskawicznej regeneracji.