Edek i Tim jak mogliście chłopaki w tym wystąpić? Edward Norton o posturze kulturysty z Etiopii zmienia się w zielonego steryda. Tim Roth, prawie 50-letni zmienia się w wielkiego-psychopatycznego-zmutowanego lorda Z z power rangers. Ten film to jeden wielki wodotrysk i fajerwerek, przerost formy nad treścią, zero gry aktorskiej, tylko Liv się fajnie oglądało, a biedy Edek nawet nie zamoczył (kto oglądał, ten wie). Jednym słowem dno i 10 kilo mułu/szlamu*.
Jeżeli masz za dużo kasy i nie wiesz na co ją wydać, to oddaj ją na PCK zamaiast iść na ten film do kina.
PS Dzięki filmweb.pl za darmowe bilety na przedpremierowy pokaz
Pozdro
*niepotrzene skreślić