Jak myślicie, że 4 była najgorsza to tu jest niespodzianka. Ogólnie sama historia by się może broniła, gdyby nie próbowano wprowadzić nowej bohaterki na siłę co chwilę dając jej absurdalne teksty jaka to jest niezależna a Indiane zepchnąć na drugi tor. Zdecydowanie nie. Motyw ze śmiercią syna w ogóle poniżej krytyki.