Indiana Jones i artefakt przeznaczenia

Indiana Jones and the Dial of Destiny
2023
6,5 52 tys. ocen
6,5 10 1 51634
6,1 60 krytyków
Indiana Jones i artefakt przeznaczenia
powrót do forum filmu Indiana Jones i artefakt przeznaczenia

Rebooty Indiany Jonesa, albo zrobienie remaków, które i tak nie dorównają filmom z Harrisonem Fordem. Będą co najwyżej, czy obecnej sytuacji w hollywodzie przeciętne i tak wygra klasyka. Zresztą podobnie byłoby w przypadku kręcenia wielu filmów od nowa lub w innym stylu poprawiając swojego poprzednika, co w większości wychodzi kulawo.

LordWieslaw55

Reboot ani remake nie przebije starego dobrego Indiany... Bez Forda to nie będzie to samo

ocenił(a) film na 7
TymekBR

Jeśli już coś mają robić to niech fabuła będzie osadzona pomiędzy trylogią, a czwartą częścią.

ocenił(a) film na 4
TymekBR

Bękarcia część, która wyszła kilka lat temu miała Forda - a tak czy inaczej chcemy ją wymazać z pamięci.

LordWieslaw55

Bo co ? Podjąłeś decyzję i już ? W zalewie chłamu dobrze zrobiony film się nadaję, nie ma co porównywać do pierwowzoru, ale oglądać

ocenił(a) film na 7
pietrzak4

Nie mam nic przeciwko nowemu filmowi, tylko robienie wszystko od nowa, inaczej to bezsens. Rozumiem sequel, prequel okej, ale bez przesady robienia filmów do konkurowania z klasykami.

LordWieslaw55

Części z Harrisonem Fordem mają swój urok i rzeczywiście bez niego to już nie będzie to samo. Jak dla mnie jeśli 5 część wyjdzie z Chrisem Prattem to będzie jakby zupełnie nowa historia inaczej pokazana i z pewnością w tym przypadku do kina nie pójdę, tylko może obejrzę film na internecie.
Każdy kto mówi Indiana Jones od razu kojarzy z H.Fordem i ten cały Ch.Pratt jakoś do Indiany mi nie pasuję. :)

ocenił(a) film na 7
wiktoria_durak1999

Niestety tak jest, robienie historii od nowa, żeby coś upiększyć to będzie kolejna tragedia. Film może być jeszcze słabszy niż 4 część, cóż w ostatniej części przynajmniej Ford podtrzymywał ten film. Ciekawe kto będzie teraz podtrzymywał kolejny?

LordWieslaw55

Najlepsze i tak były pierwsze 3 części, 4 była w porządku ale 5 w roli głównej z Ch. Prattem to będzie po prostu tragedia.
Nie rozumiem jak po 4 częściach kontynuację robi się z nowym aktorem, to trochę dziwne szczególnie, że też nie bardzo rozumiem jak ta 5 część może wyglądać bo jak dla mnie film powinien skończyć się na poprzedniej 4 części.

ocenił(a) film na 4
wiktoria_durak1999

Bzdury,odświeżenie serii z Prattem to świetny pomysł.Jakoś aktorzy grający Bonda sie zmieniają,nie ma z tym problemu.Ostatni Skyfall był świetny.Teraz wyszedł Mad Max bez Mela Gibsona i okazało się,że również jest bardzo dobry,a Tom Hardy dał sobie radę.Bale jako Batman miał nie dorównywać Keatonowi,podobnie teraz wróżycie Affleckowi.Ludzie dajcie se siana i przestańcie lamentować jak stare panny,które zarosły pajęczyną.

użytkownik usunięty
a_kwitek

Bez przesady - Jones to nie Bond, którego może grać siódmy kolejny aktor! Jego postać istniała już wcześniej w książkach Fleminga a Jonesa wykreował sam FORD! Z zarysu napisanego przez Lucasa.
Hardy się sprawdził bo wybrano po prostu odpowiednio zbudowanego, charyzmatycznego aktora, za to a on sam nie miał tam dużo do "odegrania".
Od kiedy to Bale, Affleck dorównują Keatonowi i odwrotnie? To zupełnie inne interpretacje postaci.

użytkownik usunięty
a_kwitek

Może to jednak ty piszesz bzdury, co? Za mało mamy w koło Macieju tego samego - remake'ów, rebootów, sequelów, prequelów, spin-offów, adaptacji, ekranizacji czy innych badziewi? Kontynuacje, które były warte obejrzenia można policzyć na palcach dwóch rąk. A może za dużo jest nowych, oryginalnych i ciekawych historii, bohaterów czy povprostu pomysłów? Ile potrafisz wymienić wysokobudżetowych produkcji będących całkowicie samodzielną produkcją w ostatnich np. 5 latach? A może w ogóle powstaje za mało filmów, co?