Jedynymi częściami tego filmu wartymi uwagi to początek gdzie Indiana był Indianą. Tego oczekiwałem. W zamiast dostałem babę którą reżyserzy chcą zastąpić Indianę i zrobić z niej jego lepszą wersję.
Zakończenie jeszcze było... ciekawe i z pewnością zaskoczeniem bo nie spodziewałem się tego.