Nie, żebym zaraz piał z zachwytu. Po prostu dobry film i już. Jeśli ktoś spodziewał się wartkiej akcji, efektów specjalnych i happy endów to się po prostu zawiódł. Gdyby takie filmy pojawiały się częściej, nie użyłbym słowa "doskonały" bo byłby po prostu w normie. Jednak w obliczu tego co nam serwują multipleksy...
PZdr
ja się po prostu spodziewałem sensu! nic więcej mi nie trzeba, tylko historia z sensem. niestety dostałem splot różnych wątków bez jakiegokolwiek sensu!
sensem filmu jest wlasnie paradoksalnie jego brak. Ci ludzie robili cos bez myslenia, brali jak lecialo, to na co mieli ochote, nie zastanawiajac sie nad konsekwencjami - wszystko to bylo pozbawione sensu. z ksiazek ellisa wieje takimi nihilistycznymi watkami i to bardzo wyraznie. polecam autora i pozdrawiam ;)
na bank zajrzę do tych książek:) ten film jest D.O.S.K.O.N.A.Ł.Y. obok Frost/Nixon i inglorious basterds najlepszy jaki widziałem w tym roku:)