czekałam na ten film rok czasu. świetna obsada, przystojni aktorzy, fajna fabuła. tak mi się zdawało. niestety przeżyłam wieeeelkie rozczarowanie. Film był kiepski. Nie wiem co w nim było takiego, ze mnie nie wciągnął. moze brak jakiejś fabuły? reżyser i scenarzyści przeskakiwali w jedno zdarzenie w drugie. Nie wyjaśniali odpowiednich wątków i film sie dłużył w nieskończonośc. Nie pomogli moi ulubieni Jon Foster z Austinem Nicholsem.
Blondi latała wiecznie z cyckami na wierzchu, wtrącali fragmenty z jakimś pijakiem a zaraz dawali kolejne ujęcia.
Oceniam film na 4/10. Daję za Jona i Austina.
Zmarnowany rok na czekanie i kolejne prawie 2 godz na oglądanie tego szajsu