proza Ellisa jest naprawde trudna do przeniesienia na ekran.a jednak Avary i Harron znaleźli
do niej klucz.jak?
ano pewnie dlatego,ze INFORMERS to powieść jakby niedokończona,rozwleczona,pisana
charakterystycznym dla Ellisa językiem,ale gubiąca to co w jego iinych powieścciach poza
językiem niesamowicie przykuwało uwagę
a film odpuszcza.myślalem ze hedonizm zostanie wyeksponowany,tymczasem zostało
wszystko wygładzono,więc nuda gotowa.
zawiodłem sie filmem.ksiązką?chyba też